sanibu, redukcja - podsum str 16

ja proponuje miec tez stale zestawy jedzeniowe np na sniadanie i drugie sniadanie, np jak robie placki owsiane to zawsze takie same proporcje i wtedy wiem ile juz zjadlam

to dobry pomysl, dzieki.
moj wachlarz zestawow nie jest na razie zbyt duzy, ale mam nadzieje ze sie poszerzy w miare uplywu czasu :)

dzisiaj miska chyba nienajgorzej mi wyszla

dzisiaj miska prawie idealna!

do tego bieganie.

problem troche mam z bieganiem bo coraz bardziej bola mnie lydki jak biegam, tak jakby cos mi sie wbijalo nad kostka w noge. wiecie co to moze byc? znacznie gorzej jest kiedy ide, w biegu az tak nie boli

i jeszcze moje biaganie bo sie w poprzednim poscie nie zmiescilo

i od razu miska na jutro

miska chyba nienajgorzej. dzis troche z weglami przeholowalam. zazwyczaj mam za malo, dzis poprawilam az za bardzo. czy ktos moglby mi ocenic moje miski z grubsza, prosze?

zaraz ide tez zrobic swoje 5 km. mam nadzieje, ze moje bolace piszczele mi nie zakloca tych planow. sprobuje je dzis troche rozciagnac przed bieganiem. wyczytalam ze trzeba pochodzic na palcach, potem na pietach zeby rozgrzac miesnie. sprobuje dzisiaj i zobaczymy.

taki sobie monolog ze soba prowadze ;)

bieganie chyba poszlo lepiej. rozgrzewka troche pomogla. ale na czwartym km piszczele dawaly znac o sobie. duuuzo gorzej jest isc niz biegac wiec nie ma mowy o odpoczynku





Zmieniony przez - sanibu78 w dniu 2013-06-05 23:27:40

Miski z grubsza w porządku. Z mlekiem bym nie szalała, zwłaszcza, że jak zgaduję przemysłowe, a nie wiejskie. Makaron ważysz suchy, tak?

nie. ugotowany. powinnam suchy?