Cz II Trenuj z Mistrzem:Karol Małecki z Userami pakuje plecy

Lukas7272 słuszne "Spostrzeżenie troszkę oszukiwać, ale trochę"

Jeśli mogę dodać coś od siebie. Jestem początkującym, ale jak każdy mam prawo do swojego zdania.W moim skromnym mniemaniu trzeba znaleźć balans między techniką, a ciężarem. Takie gibanie i zakres ruchu o długości 5 centymetrów, które widzimy na filmie nie ma sensu. Przecież ten mięsień porządnie nie poczuje wykonanej pracy.

Trzeba ćwiczyć z takim ciężarem, aby ostatnie powtórzenia szły opornie, ale przy zachowaniu jako takiej techniki. Bo tak naprawdę wiele osób dałoby radę zrobić szarpane wiosło z dużymi ciężarami tylko po co? Dla podnietki? Ciężar i technika kluczem do sukcesu, ale nie ciężar przede wszystkim.

Misiek madre slowa

Od 03:00

Zauważcie też że ten spory ciężar jest w jakimś konkretnym celu zakładany.. A dokładnie po to by na seriach regresyjnych nasza '30' była po prostu lekka jak piórko co umożliwi nam zrobienie (tak jak na filmiku) oczka bądź dwóch a nie modnych 12 czy 15 powt.

Zobaczcie ja Ronnie prowadzi ciężar poza linię kolan i jak rozciąga najszerszy grzbietu wypuszczając maksymalnie obręcze barkowe do dołu.Tu zauważalne jest pochylenie w opadzie tułowia nawet z tak potwornym ciężarem.Reasumując tak wykonane wiosłowanie z szarpnięciami, można zakwalifikować do technicznego i ciężkiego ćwiczenia, czego nie mozna powiedzieć o wiosłowaniu z filmiku chłopaków.Pozdrawiam

Lukas7272

Nie rozumiem dlaczego takie porównania sa nie na miejscu? No ja wole wiedziec jak trenowali najlepsi. Kazdy trenuje w taki sposob ktory da mu upragniony wyglad. Mi akurat bardziej podobaja się sylwetki starych mistrzów,ktore nie byly az tak przegiete jak teraz. Wole sylwetke w ksztalce litery ''V'' niz szerokie zmasowane korpusy do samego dolu. Rozumiem czasem zrobic ciezki trening i troche oszukiwac...ale troche a nie calkiem przy kazdej serii w kazdym cwiczeniu. Mozna to nazwac Oszukany trening. Zreszta niech kazdy trenuje jak chce.

a czemu Wy ludzie niepotraficie zrozumieć 1 rzeczy - JEDNORAZOWY TRENING! uważasz, że nie wiosłuje w opadzie? już ja dobrze wiem, co działa na mój grzbiet a co nie. W zupełności. I uwielbiam treningi gdzie skupię się na retrakcji łopatek, ale uwielbiam też takie, gdzie daje bardzo mocny bodziec poprzez ciężar. Wiecie lepiej jak czuję swoje plecy? to chcecie mi wmówić? to gadanie i tak nic nie zmieni, absolutnie nic, bo wiem co zapewnia mi rozwój grzbietu. I lubię mieszać treningi lżejsze z cięższymi. Dalej komentujcie ja nie mam czasu tego rozkminiać.

Witam.
Antek możesz wrzucić jakieś zdjęcie najszerszego grzbietu najlepiej pozycja tył albo bicepsy tyłem.Tak dla porównania? Bede wdzięczny pozdrawiam Pat79

Zmieniony przez - Pat79 w dniu 2013-05-29 23:05:50

OK, odczytałem poprzednie wypowiedzi, miałem troszkę czasu.
Pat (parabellum z yt) - słusznie piszesz, że mieliśmy tam poznać technikę... ale myślę, że właśnie o to chodziło Karolowi - inną niż wszystkie, coś co wzbudzi lekką kontrowersję, nie technika książkowa, gwarantuje Ci, że cały grzbiet czułem, przez ponad tydzień, bicepsów wcale, innych partii (wspominane łydki) - również. Fakt, że nie jest to piękne.. i wręcz wzbudza odrazę czy może wręcz złość, bo jak ktoś to zobaczy to może sobie krzywdę zrobić, no ale.. ten trening zaliczam do iście cudownych, szczerze na wiosłowaniu półsztangą zaliczałem upadek za upadkiem w grzbiecie, a tu wyszliśmy jeszcze dalej...

No ale tera to za dużo juz napisałeś odnośnie mojej osoby, ja nie wypisuję że ty jesteś z Wrocławia i trenujesz na Pretficza na siłowni.Kończę temat i nie mam juz nic więcej do napisania