UFC 162: Silva vs. Weidman - 6 lipca!

No, ale Vitek ma beton potężny i go naprawdę trudno byłoby znokautować.

Tym bardziej brawa dla Pana Sandersa - jednym ciosem zachwiał, gdyby weszła seria :) Taki Sanders vs kontuzjowany Vitalij po powrocie to chyba Sanders wygrywa. Fizycznie Kliczkowie są mega mocni jednak ;]

Chciałbym przejrzeć jak wyglądały treningi takich zabijaków z lat 90 i tych o których rozmawiamy :) można to gdzieś obczaić( dokładne info )? Ciekawie byłoby porównać do dzisiejszych fajterów ^^

LL władował troche Vitowi a chyba nie miał nawet zamroczenia hm - trza trafić w punkt ;p

Dla mnie zabijaką typowym był Foreman. I jego treningi faktycznie były mordercze typu pół godziny pchania samochodu, pół godziny ciągnięcia samochodu, podobno dla całej okolicy rąbał i piłował drewno do kominka

Dzisiaj z tego co widziałem to Hunt też robi taki oldschoolowy trening, że właśnie ciągnie jakiś wóz itp i faktycznie ma końską siłę. Wygrał z Sappem w przeciąganiu liny, choć w tym pomogła mu jego mega przysadzistość

Dremor ze mnie tam żaden technik, nie wiem jak to wyjaśnić. Np. w siłowaniu na rękę prawie zawsze przegram, wyciskam mało, pompek robię mało, podciągnięć na drążku też, a jednak jak przychodzi się siłować z użyciem całego ciała jak w walce to nigdy nie zostałem stłamszony nawet jak ktoś ważył 20 kg więcej niż ja

A Silva wiadomo technika dzika, ale też jednak coś tej siły mieć musi w rękach skoro taki byk jak Franklin nie mógł się nawet na moment wyrwać z klinczu. To wyglądało jakby go Silva złapał w pułapkę na niedźwiedzie rękami

I siła i technika. Od genów to chyba zależy że ktoś jest niepozorny i silny

i ma racje tj GSP. To zły matchup dla Andersona.
Zapaśnicy to nadal najgorsze zestawienia dla Pająka, bo jak ktoś ma zaj**iste BJJ a nie ma zapasów to nie jest zagrożeniem ala kiedyś Maia a w stójce ciężko o równych dla Pająka..
Wiele ludzi zapomina jak wyglądały pierwsze rundy z Lutterem i Hendersonem Andersona oraz łącznie 5 rund z Sonnenem. WSZYSTKO zależy imo od tego czy Weidman będzie w stanie szybko przenosić walkę do parteru - nie może robić walki kickboxerskiej z Pająkiem, bo to się PRAWDOPODOBNIE źle skończy - presja w stójce i ciągłe próby obaleń to recepta na Silve jak zrobił to Sonnen - Pająk w 1 walce "zgłupiał" i w stójce wyłapywał nawet.. presja to ogólnie na większość fighterów się sprawdza. W parterze imo powinien szukać dosiadu (Weidman to duży i silny MW) albo bocznej, ewentualnie półgardy i szukać ciosów/krucyfiksa i gdy Spider np odda plecy wówczas szukać poddania/popełni błąd w parterze - liczyć na 5 rund lnp ze Spiderem to ciężkie zadanie, bo każda walka zaczyna się w stójce

Weidman ma tak dobre brabo choke, że się nie zdziwie jak Anderson odklepie po minucie od sprowadzenia

Bullet, może nie tyle co technika, ale naturalna, instynktowna zdolność do znajdywania dobrych przełożeń siłowych itp itd. Coś w rodzaju wyobraźni fizycznej i mechanicznej.

Ja np dosłownie każdego w szkole podstawowej, gimnazjum i liceum kładłem w ten sam lamerski sposób- zachodziłem od tyłu, zakładałem na szyje przedramie, podstawiałem nogę, i do tyłu delikwenta Oczywiście, nikt z tych ludzi nie ćwiczył sztuk walki Niedawno kumpel który waży 96 kg i robi masę, niby chodzi na kick boxing, zaczepiał mnie cały czas i prowokował do jakiegoś sparingu pseudo-zapaśniczego.

Normalnie nie lubię takich akcji, ale że to było przy jeziorku, dużo ludzi patrzyło, to jakaś naturalna chęć niewyjścia na frajera spowodowała, że się zgodziłem i praktycznie bezproblemowo zaszedłem go od tyłu, podniosłem do góry podstawiłem się ciałem i wywróciłem typa. A waże 76 kg teraz. Nie wiem, czemu ale prawie zawsze udaje mi się ten numer z zajśćiem od tyłu... Może trafiam na lamerów

ja w podstawówce łapałem za szyję stojąc z boku podstawiałem prawą nogę (podkaszałem) i ciałem napierałem (taki szybki ruch- ala paraolimpijskie judo w moim wykoaniu) i zawsze byłem w bocznej - prawie zawsze

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-05-20 23:46:57