Szacuny
0
Napisanych postów
1
Wiek
40 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
3
Chodzi mi głównie o ćwiczenia aerobowe - jazda na rowerze.
Mam do wyboru - jeździć z samego rana lub śmigać późnym popołudniem?
Czy ma to jakieś znaczenie?
Szacuny
6
Napisanych postów
881
Wiek
37 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
16629
Są różne opinie. Niektóry kulturyści uważają że aero na pusty żełądek od rana są jak najbarziej wskazane. Wogóle rening od rana jest lepszy niż ten wieczorny.
"I'm gonna knock You out! Mamma said knock You out!"
Szacuny
0
Napisanych postów
9
Wiek
40 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
53
To jaj już nic nie kumam... W innym miejscu pisałem wątek czy można jeździć na czczo, w takim przypadku wstaje o 5 rano i raczej nie mam czasu żeby jeszcze śniadanie sobie robić. Jem dopiero po powrocie z rowerka. A tu teraz czytam że jednak nie można na czczo...
Szacuny
0
Napisanych postów
9
Wiek
40 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
53
Powiem szczerze że tak od 3 tygodni jeżdżę rano. Nie jem po godzinie 18. Odstawiłem fast foody i słodycze. Nie głoduję. Jem normalnie ale staram się nie nażerać. I co? Zaczynałem od wagi 84,5 kg. Po tygodniu spadłem na 83 kg. Kolejny tydzień - trochę sobie pofolgowałem - 82,6 kg czyli w zasadzie bez zmian. I ten tydzień - bez taryfy ulgowej kończy się wzrostem do 83,4 kg.... Głupi jestem już... Nie oczekuję że tydzień w tydzień będę tracił po 2 kg. Ale powinien byc chyba jakiś trend spadkowy. A tu lipa. Zobaczymy za tydzień:)
Szacuny
6
Napisanych postów
881
Wiek
37 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
16629
trenujesz więc tkanka mięśniowa tez rośnie. Nie martw się ja po wizycie w toalecie chudne jakieś pół kg :) patrz czy tłuszcz spada a nie czy waga leci w dół. Proponuję robić zdjęcia dla porównania, tak co 3 tyg nie częściej. Wtedy zobaczysz czy coś się ruszyło.
"I'm gonna knock You out! Mamma said knock You out!"
Szacuny
0
Napisanych postów
9
Wiek
40 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
53
Z chęcią bym pojeździł popołudniu ale...mam dodatkowa prace w domu więc popołudnie i wieczór spędzam przed kompem. Chce od przyszłego tygodnia trochę się ogarnąć i we wtorki i czwartki wygospodarować chociaż z godzinkę popołudniu żeby poćwiczyć w domu. Barki, klatka, mięśnie ramion, przedramiona. Amatorsko - sztanga i hantelki ale trzeba trochę zadbać o górną część ciała. Na rowerze chcę zredukować oponkę a przydałoby się troszkę górę poszerzyć:) Tak więc rower popołudniu odpada... Nie jestem w stanie tego inaczej zorganizować
Szacuny
0
Napisanych postów
9
Wiek
40 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
53
a swoja drogą waga też musi mi polecieć bo przy 180 cm wzrostu 83 kg to nadwaga:) Tak więc rad nie rad - dla własnego zdrowia - muszę zejść poniżej 80 kg... Ze zdjęciami dobry pomysł. Jutro rano, przed śniadaniem a po porannej kupce zrobię;)