Redukcja po zimowej masówce.

No to good ale jednak co natura to natura tego sie niczym nie zastapi :D Tak samo mozna by nic nie jesc i tylko wpieprzac witaminy jesc bialko i carbo zamiast jedzienia ale lepiej zdrowiej.

W mojej opinii za dużo kalorii obciąłeś na początek. Z czego będziesz obcinał w trakcie redukcji? Jadłeś 4400 kcal a teraz zjeżdżasz o ponad 1500 w dół. Może Koniu mnie poprawi, ale wydaje mi się, że na dobre to nie wyjdzie.

Tyle zamierzam jeść w środku redukcji. Przez pierwszy tydzień zjadę trochę mniej ostro.

Nie mów "przez pierwszy tydzień", jedz tyle do momentu, kiedy zauważysz, że waga zacznie stać w miejscu. Jeżeli po tygodniu schudniesz 1kg to nie tnij kalorii, nic nie zmieniaj. Jeżeli waga stanie to nie obniżaj podaży kalorycznej, tylko zwiększ aktywność (aeroby, interwały). Cięcie kalorii zostaw na później, uwierz, przyda się pod koniec redukcji.

Ok, postaram się tak zrobić. :) Dzięki za rady. Jak bym miał jakiś problem w czasie trwania już redukcji będę pisał.

Czekamy na info.

Przez pierwszy tydzień redukcji jadłem 3300 kcal, ale waga się nie ruszyła, a nawet niewiele skoczyła. Od początku tego tygodnia jem 2900 kcal na dzień i zobaczę pod koniec tygodnia jak z wagą, ale jak na tą chwilę to też szału nie ma. Co teraz robić? Jeżeli nie będzie efektu to ściąć np kolejne 100-200 kcal?