Waga : 62
Wzrost : 177
Staż treningowy : Rok z przerwami
Obwód pasa : ok. 80-82 cm
Obwód klatki piersiowej : 96-97 cm
Uprawiany sport lub inne formy aktywności (jak często) : siłownia 4 dni w tyg + wf 2 razy w tyg
Ograniczenia żywieniowe (uczulenia, choroby) : brak
Stan zdrowia : dobry
Cel/problem/opis : Jestem ektomorfikiem kruchych póki co rozmiarów. Jakieś 3 lata temu byłem delikatnie mówiąc "gruby i niski" i miałem duży wiszący brzuch. Tak się stało że urosłem w górę więc i kilogramy się rozeszły jednocześnie traciłem wagę (52 kg :/) więc zacząłem ćwiczyć. Udało mi się zbudować może i nie wiele jednak widzę różnicę, jednak brzuch, a dokładniej boczki nadal są... Duże, grube? Nie wiem jak to nazwać. Jak się ich pozbyć? Nie chcę stosować zbytnio treningów aerobowych gdyż wiem że to spowoduje że schudnę z całego ciała a wtedy będzie jeszcze gorzej niż jest (mam na myśli inne części ciała oraz kilogramy...) Pytanie moje - co robić, by zgubić te boczki, tracąc przy tym jak najmniej masy?
Z góry dziękuję za pomoc :)
"Tylko od Ciebie zależy to, czy czegoś dokonasz"