SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

squat_butt/ By osiągnąć w końcu cel

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 2618

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51582 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Witam, od marca bardzo często przeglądam forum. Jedno stwierdzam: do d*py że dopiero teraz tu trafiłam. Ale w sumie lepiej późno niż wcale. To może zgodnie z zasadami ankieta na początek:
Wiek : 16 lat
Waga : ie chce narazie wchodzić na wage ;/
Wzrost : 168 cm
Obwód w biuście(1) : 90 cm
Obwód pod biustem : 75 cm
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 70 cm
Obwód na wysokości pępka : 84 cm
Obwód bioder (3): 94 cm
Obwód uda w najszerszym miejscu: 55 cm
Obwód łydki : 37 cm
W którym miejscu najszybciej tyjesz : talia, biodra
W którym miejscu najszybciej chudniesz : raczej równomiernie
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często)trening z ZuzkąLight bardzo bardzo lubie, bieganie, troche orbitreka,skakanka, aeroby o wysokiej intesywności ogólnie żeby po sie po tyłku lał5xtyg po 60 min i joga
Co lubisz jeść na śniadanie: jaja, owsianka
Co lubisz jeść na obiad : ryby, warzywa, indyk, ryż, kasza gryczana
Co jako przekąskę : warzywa, orzechy
Co jako deser : w porze deseru wypada posiłek potreningowy więc owoc jakiś
Ograniczenia żywieniowe : brak
Stan zdrowia: dobry
czy regularnie miesiączkujesz: na początku marca była miesiączka po przerwie 6 mies. (przedtem była we wrześniu)
czy bierzesz tabletki hormonalne: nie
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: nie
Preferowane formy aktywności fizycznej: bieganie, joga, intensywne aeroby
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : brak
Stosowane wcześniej diety :
Tutaj troche opowiem, nigdy nie byłam ani gruba ani super chuda. Taka normalna. Na przełomie 5/6 kl podst. zaczęłam duużo jeść i mało sie ruszać i doszłam do wagi 58-60 kg przy wzroście 168cm. tragedii nie było i nie ma bo nadal mam taką wagę mniej więcej ale mimo to chciałabym zrzucić troche tłuszczu i zmniejszyć obwody. Właściwie od 3 lat mam taki cel tylko nie umiałam sie za to zabrać. Aż w zeszłym roku stała się katastrofa: dużo stresu,brak ruchu, nieregularne jedzenie i zdarzało sie niezbyt zdrowe choć nie obżerałam się tez niewiadomo ile. Od września 2011 do czerwca 2012 przytyłam z 59 do 67,7 kg. Zaczęłam troche mniej jeść (nie liczyłam kcal) i wprowadziłam jakiś tam wysiłek fizyczny tak z 30 min starałam się raczej codziennie. Przez lipiec 2012 zjechałam 5 kg choć jadłam musli i nawet czasem jakaś kiełbaska z grilla czy ciasto się zdarzało. W sierpniu troche odpuściłam i schudłam tylko kg. We wrześniu zrobiłam ogromną głupotę mniej jadłam (nadal nie liczyłam kcal) i wprowadziłam więcej wysiłku fiz. schudłam do 59 kg. większość października była jak wrzesień. pod koniec października i w listopadzie zrobiłam jeszcze większą głupote: zdarzało mi się jeść 800 kcal 3 dni pod rząd a potem w 2 dni jadłam co chciałam. najbardziej ekstremalnie to było 2 dni 600 kcal i potem 3 dni 800 kcal a potem 2 dni jedzenia normalne i 4 kg wracają spowrotem. Także moja waga w listopadzie wachała się od 56,3-59 kg. Ostatni tydz. listopada zaczęłam z wagą 59kg. stwierdziłam że bede sie "zdrowo" odchudzać i nie jeść na obiad pomidorów z pieczoną rybą i mozarellą ( oj głpuiaś ty głupiaś) i wybrałam diete 1200 kcal i ograniczyłam węgle z ryżu i zbóż. Zeszłam w 3,5 tyg z 59-56,5-57,5 kg. Po świętach jojo i wróciłam do wagi 58,5 kg. Przez styczeń 3 dni trzymałam ok. 1200 kcal a potem 2 dni jadłam co chciałam; efekt stałam w miejscu. Potem pod koniec stycznia pocz. lutego jadłam tak ok. 1400 sporadycznie 1600 kcal. oczywiście cały czas ćwiczyłam tak 5x tyg po godzinie. Potem w lutym miałam wyjazd więc 1,5 tyg. jadłam co chcialam w tym pizze, knedle itp bo byłam w austrii na nartach. Gdy wróciłam znów zaczęłam z ambitnym planem 1200 kcal i ćwiczenia 5x tygodniowo 75-90 min. Mimo ograniczenia cukru do jednego owoca dziennie i 3 łyżeczek miodu tygodniowo i intensywnych treningach waga po 3 tyg. "diety" stała. Właściwie to wzrosła nawet w tydzień z 59,5 na 60,5 z kosmosu właściwie doszłam do wniosku że źle to wszystko zrobiłam i spie*rzyłam metabolizm . 8 marca zrobiłam przerwe całkowitą od odchudzania aż do 2 kwietnia (po drodze chorowałam i tak z 5-7 dni bardzo mało jadłam, nie miałam apetytu z powodu 39 stopniowej gorączki). od 2 kwietnia ulożyłam sobie diete redukcyjną zgodnie z poradami na sfd: 1500-1600 kcal B/W/T 120/75/100 i cwicze intensywnie cardio (bieganie, zuzka light, ewcia chodak..tak wiem co o niej sądzicie i na dziś dzień powiem że jeśli chodzi o wage to nie wiem jak jest ale spadł mi 1 cm z bioder, brzucha i uda. malo...chyba mój organizm się buntuje. Wiem że źle robiłam. Okres mi zanikł od września, wrócił w marcu, ale znowu go nie miałam teraz w kwietniu. Chciałabym zredukować się raz a dobrze i na zawsze. Wiem że jestem pewnie tylko głupią 16-latką która uważała że schudnie cudownymi głodówkami. wiem że robiłam źle ale chce się nawrócić i przyjme opierdziel od was na klate, bo mi sie należy .

Mój cel: redukcja, raz dobrze i porządnie. Tym razem pod okiem specjalistów. Dostosuje się do wszelkich rad.
Nie chce przypakować mięśni póki co bo bardziej podobają mi się smuklejsze sylwetki więc jeśli coś siłowego to bez dużych obciążeń bym wolała.
Zaraz znowu oberwe że chciałabym osiągnąć smukłą ale z lekkim zarysem mięśni sylwetke taką jak ewy chodakowskiej albo np. adriany limy (tak podobają mi się ciała modelek victorias secret), albo coś pokroju trenerek bodyrock.tv. coś tego typu:

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51582 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
no to git :D a co do treningu: może być np. rozgrzewka 10 min orbitrek a potem 15 min ZWOW 42



to jest jakieś 15 min tego zwow'a, a później jeszcze 30 min pobiegać i na koniec rozciąganie 5 min?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51582 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
zdjęcia: przepraszam że taka słaba jakość ale aktualnie nie byłam w stanie zrobić lepszych. na końcu zdjęcie z 2 kwietnia czyli 3 tyg temu













...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51582 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
miska:


Problem jest w tym że aktualnie nie widze efektów mimo czytej michy i regularnych treningów podczas tych 3 tygodni. Wiem że odchudzanie to proces długotrwały i jestem w pełni zmotywowana by przeprowadzić raz a porządnie redukcje w przemyślany sposób i osiągnąć CEL jakim jest figura moich marzen i redukcja tłuszczu. Marzy mi się tak z 65 cm w talii na początek ehh .... Boje się tylko że przez moje głupie wcześniejsze dietowanie bez żadnej wiedzy właściwie w temacie namieszałam mocno w organiźmie i teraz broni się przed schudnięciem.

Mam pytanie: czy lepiej przeczekać i dalej ciągnąć cykl redukcyjny (zaplanowałam cykl na 8 tyg. od 2 kwietnia do 2 czerwca, ponieważ 15 czerwca mam wyjazd na wakacje i nie będę w stanie pilnować michy więc chce wyjść z redukcji przez 2 tyg żeby za bardzo nie przybrać) czy zrobić bilans zerowy, ćwiczyć, jeść zdrowo rozpocząć dopiero redukcje żeby organizm po tym dietowaniu troche odpoczął?







Dodam tylko że 2 dni temu miałam troche gorszy dzień i zjadłam 2 kostki czekolady i bułke pełnoziarnistą z masłem i małego gofra własnej roboty. no i dzisiaj 3 kostki czekolady zjadłam i odrobine lodów bo jutro egzamim gimnazjalny i po prostu jakoś tak wyszło. Więcej grzechów przez 3 tyg. nie było.

Zmieniony przez - squat_butt w dniu 2013-04-22 21:20:15

Zmieniony przez - squat_butt w dniu 2013-04-22 21:46:46
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51582 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
jest tu kto? potrzebuje pomocy bo nie wiem co się dzieje :(?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
Zacznij jeść porządnie. Dużo rozmyślasz, a czekolada do ust trafia.

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 24786 Wiek 43 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 89719
Sog

The woman is wild, a she-cat tamed by the purr of a Jaguar

Oficjalnie certyfikowana przez Vitalie jako 'odrazajaca anorektyczka'

HCFC: But skim milk is low in saturated fat
Charles Poliquin: So is Napalm

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51582 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
rozumiem, czyli działać dalej
Ok przyznaje miałam chwile słabości wczoraj i przedwczoraj ale każdemu może się w sumie zdarzyć

Dieta w porządku będzie taka jak napisałam czy zmieniać?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 55 Napisanych postów 13783 Wiek 33 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 111973
Jedz wiecej a czysto. Jestes za mloda by wyliczac kazdy gram i sie ograniczac.

what doesn't kill you makes you stronger.
▪█─────█▪

PODSUMOWANIE PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_UNKNOVVN-t953320.html

PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/Konkurs/UNKNOVVN-t933010.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51582 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
a jakis konkretny rozkład proponujecie tak zebym mogła jeszcze troche zgubic przed wakacjami? I co proponujecie na wyszczuplenie talii bo nie ukrywam jej obwód jest dość duży ;/
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
Jesteś młoda nie powinnaś niczego liczyć, jedynie czysto jeść (bez wpadek 2x na tydzień). Rozwijasz się jeszcze i wszelkie ograniczenia teraz będą się odbijały na Twoim dalszym życiu.
Talia... albo się ją ma albo nie. Nie ma miejscowego spalania, chudnie się z całego ciała z czego najpierw lecą miejsca w których masz największe predyspozycje do chudnięcia. Jeżeli Bozia nie dała Ci wąskiej talii to żadne ćwiczenie nie sprawi, ze będzie ona bardziej wąska.

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51582 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
a myślicie że moje wcześniejsze nieracjonalne "odchudzanie" mogło przyczynic się to braku jakichkolwiek efektów teraz?
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

pomoc doraźna

Następny temat

Trening w domu z sensem! Proszę o pomoc...

forma lato