Na wstępie napiszę: wg mnie to była najlepsza / top 5 gal w historii UFC (nie przypominam sobie lepszych walk)...
Pineda łatwo obalał i poddał szybko Lawrence'a, który pewnie wyleci z UFC.
Blanco vs. Sicilia - dobre wymiany, świetna bliska walka.
Miller zaskoczył, Palaszewski niestety pewnie się z UFC pożegna.. nie szło mu w stójce, ale obalił i wykorzystał swoją szansę.
Hester świetna walka - trochę musi podszkolić TDD, ale ciągle trafiał a ten łokieć ala Weidman w Munoza to perfekcja. Dla mnie KO wieczoru.
Quinlan początkowo narzucił duże tempo walki i presje obaleniami, ale Dylan wykorzystał moment w stójce, trafił mocnym ciosem zza ucho i koniec.
Barnatt vs. Hart - prawdziwy slugfest - świetna walka, obaj dobre szczeny i serce do walki- bardzo bliska walka.
Samman początkowo w kryzysie na początku I rundy prawie został poddany, ale potem wykorzystał słabą stójkę rywala i w klinczu pięknie go skończył.
Bubba vs. Smith - bardzo dobra walka - Bubba był jednak lepszy i w końcu pięknie poddał. Imo sub of the night
Gonzaga - dobra presja i pod siatkę mądrze tj chciałem tylko nie uważał na łokcie a mocno bijący Browne nie zmarnował takiej okazji - świetne KO, Gonzaga może emerytura a dla Browne'a może Overeem!?
Zingano vs. Tate - dla mnie fajt of de najt! Masakra, Cat początkowo nie radziła sobie z zapasami Mieshy, ale potem siła fizyczna, mocne ciosy i serce do walki, Miesha strasznie
twardy łeb i serce, które już nie raz pokazała - dobre przerwanie Winslow
aczkolwiek nie widzę Cat z Rousey - skoro Miesha obalała to Rousey tym bardziej i skoro Miesha miała kilka prób poddań to Rousey ją skończy balachą 1st Round.
Hall chciał się zabawić w Andersona Silve i mu nie wyszło i w 1 rundzie dostał wp******, 2 runda bardzo dobra i dobre obalenie, 3 runda bardzo bliska - bliska walka, ale dobrze, że Kelvin wygrał, to terminator - klon Caina, 21 lat, masakra! Był duuużo mniejszy od Halla a patrzcie co z nim robił! Dobra szczena! Wolałbym Gasteluma w WW, bo tu jest strasznie mały, ale to jest prze dzik! Hall trochę za bardzo cocky jest, ale też nie jednego jeszcze pewnie ustrzeli.
Rewelacyjna walka!
Faber trochę miał problemy, ale ostatecznie poddał Scotta - również dobra walka. Szykuje się Faber vs. Pickett o next TSa.
Każdy musi oglądnąć całą galę kto nie oglądał
Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-04-14 06:12:07