Jeśli chodzi o nabiał, to domyślam się, że Obli nie wiedziała, że mam poniej wzdęcia (chociaż może ) przypuszczałam, że może chodzić o utrudnioną redukcję. Doczytałam, że krzyżowe mam jeść właśnie po to, żeby uzupełnić Ca. Powoli się układa mi w głowie, odkąd doczytuje nie tylko co mam robić, ale też dlaczego tak a nie inaczej
...
Napisał(a)
Co do tego prostowania tłowia, to nie skumałam o co chodzi Dzięki !!! Robiłam to ćw. na poprzedniej siłce i bardzo je lubiłam. Na tej nie ma skośnej ławki ani maszyny takiej jak w linku, który wkleiłaś... jakoś dam radę.
Jeśli chodzi o nabiał, to domyślam się, że Obli nie wiedziała, że mam poniej wzdęcia (chociaż może ) przypuszczałam, że może chodzić o utrudnioną redukcję. Doczytałam, że krzyżowe mam jeść właśnie po to, żeby uzupełnić Ca. Powoli się układa mi w głowie, odkąd doczytuje nie tylko co mam robić, ale też dlaczego tak a nie inaczej
Jeśli chodzi o nabiał, to domyślam się, że Obli nie wiedziała, że mam poniej wzdęcia (chociaż może ) przypuszczałam, że może chodzić o utrudnioną redukcję. Doczytałam, że krzyżowe mam jeść właśnie po to, żeby uzupełnić Ca. Powoli się układa mi w głowie, odkąd doczytuje nie tylko co mam robić, ale też dlaczego tak a nie inaczej
...
Napisał(a)
Szefowe po zdjęciach wiele mogą wyczytać
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
...
Napisał(a)
Arphiel prześledziłam wczoraj pobieżnie Twoje dzienniki... Dziewczyno, ale Ty masz power i świetnie wyniki. Czapki z głów! Mam nadzieję, że zostaniemy przyjaciółkami ależ mnie wczoraj (niechcący pewnie) zmotywowałaś
MISKA
U mnie miska wczoraj taka se. Mam wyrzuty sumienia po tym chlebie. Jakoś tak wpadło, bo kupiłam niesmaczne jaja i musiałam jakoś zagryźć. I białka mało ech.
Naczytałam się wczoraj bloga tendencyjnego szefowych (doszłam do 13 str.) i jak pomyślę o kurczaku i mleku że ja żyłam w taiej nieświadomości... teraz kombinuję, by znaleźć dostawcę jakiejś dziczyzny lub namierzyć gospodarcza, co ma szczęśliwe kury i świnki
AEROBY
Byłam też wczoraj na siłce i robiłam marszo-biegi na bieżni.
5-8 min bieg prędkość 9-10 na zmianę z:
2-3 min marsz prędkość 7
i tak 40min.
Do tego rozciąganie.
Nadal mam zakwasy.
Nie mogę wkleić miski pokazuje mi "nieprawidłowy format pliku" wyślę wieczorem z domu.
-------------------------
No i miska:
Zmieniony przez - Kasia. w dniu 2013-04-11 09:11:22
Zmieniony przez - Kasia. w dniu 2013-04-11 18:35:29
MISKA
U mnie miska wczoraj taka se. Mam wyrzuty sumienia po tym chlebie. Jakoś tak wpadło, bo kupiłam niesmaczne jaja i musiałam jakoś zagryźć. I białka mało ech.
Naczytałam się wczoraj bloga tendencyjnego szefowych (doszłam do 13 str.) i jak pomyślę o kurczaku i mleku że ja żyłam w taiej nieświadomości... teraz kombinuję, by znaleźć dostawcę jakiejś dziczyzny lub namierzyć gospodarcza, co ma szczęśliwe kury i świnki
AEROBY
Byłam też wczoraj na siłce i robiłam marszo-biegi na bieżni.
5-8 min bieg prędkość 9-10 na zmianę z:
2-3 min marsz prędkość 7
i tak 40min.
Do tego rozciąganie.
Nadal mam zakwasy.
Nie mogę wkleić miski pokazuje mi "nieprawidłowy format pliku" wyślę wieczorem z domu.
-------------------------
No i miska:
Zmieniony przez - Kasia. w dniu 2013-04-11 09:11:22
Zmieniony przez - Kasia. w dniu 2013-04-11 18:35:29
...
Napisał(a)
Minęły 3 tyg. z forum i czas na podsumowanie
A tak serio, musiałam się pomierzyć, bo dopadł mnie mały kryzys i musiałam się jakoś zmotywować do dalszej pracy. Od czwartku chodzi za mną coś słodkiego, aż się skupić nie mogę A to, że w pracy i w domu jest pełno słodyczy, nie ułatwia mi zadania...
Na razie miskę mam czystą. Nie wklejam, bo ostatnio jadłam na oko (to samo co z poprzednich rozpisek), ale wczoraj przysiadłam do czytania Waszych przepisów, bo bez urozmaicenia długo nie pociągnę. Planuję też kupić gofrownicę, bo widziałam, dużo przepisów z jej wykorzystaniem i odżywki, by robić lody truskawkowe
A, jeszcze tabelka:
Zmieniony przez - Kasia. w dniu 2013-04-13 10:36:20
A tak serio, musiałam się pomierzyć, bo dopadł mnie mały kryzys i musiałam się jakoś zmotywować do dalszej pracy. Od czwartku chodzi za mną coś słodkiego, aż się skupić nie mogę A to, że w pracy i w domu jest pełno słodyczy, nie ułatwia mi zadania...
Na razie miskę mam czystą. Nie wklejam, bo ostatnio jadłam na oko (to samo co z poprzednich rozpisek), ale wczoraj przysiadłam do czytania Waszych przepisów, bo bez urozmaicenia długo nie pociągnę. Planuję też kupić gofrownicę, bo widziałam, dużo przepisów z jej wykorzystaniem i odżywki, by robić lody truskawkowe
A, jeszcze tabelka:
Zmieniony przez - Kasia. w dniu 2013-04-13 10:36:20
...
Napisał(a)
MISKA
Wczorajsza miska to masakra. Wpadł mi jeden domowy naleśnik (w domu bym go nie jadła, ale byłam u dziadków pół dnia i byłam naprawdę głodna; nalesnik był domowy, ale domowych do wyboru w rozpisce nie było ) nastepnym razem wezme jakąś puszke z rybką do torebki.
Generalnie mam problem żeby dopić białka go 120g.
Gdy przygotowuję sobie miske z wyprzedzeniem, to jeszcze jakoś daje radę, ale gdy spisuję pod koniec dnia (tak jak teraz, z weekendu) to zawsze wychodzi mi za mało białka.
Nie ma wyjścia, muszę planować miski
TRENING
W piątek miałam trening siłowy, nie wklejam, bo był taki sam jak ostatnio. Dziś aeroby 55 min (z serii Turbo Fire).
Rezygnuję z siłowni (u mnie w mieście są siłownie dla kobiet wyposażone głównie w maszyny do cardio). Zamówiłam sobie siłownię do domu nawet moją druga połówkę zmobilizowalam - zarzeka sie, że będziemy trenować razem Już się nie mogę doczekać aż przyjdzie przesyłka.
Zmieniony przez - Kasia. w dniu 2013-04-14 18:34:25
Wczorajsza miska to masakra. Wpadł mi jeden domowy naleśnik (w domu bym go nie jadła, ale byłam u dziadków pół dnia i byłam naprawdę głodna; nalesnik był domowy, ale domowych do wyboru w rozpisce nie było ) nastepnym razem wezme jakąś puszke z rybką do torebki.
Generalnie mam problem żeby dopić białka go 120g.
Gdy przygotowuję sobie miske z wyprzedzeniem, to jeszcze jakoś daje radę, ale gdy spisuję pod koniec dnia (tak jak teraz, z weekendu) to zawsze wychodzi mi za mało białka.
Nie ma wyjścia, muszę planować miski
TRENING
W piątek miałam trening siłowy, nie wklejam, bo był taki sam jak ostatnio. Dziś aeroby 55 min (z serii Turbo Fire).
Rezygnuję z siłowni (u mnie w mieście są siłownie dla kobiet wyposażone głównie w maszyny do cardio). Zamówiłam sobie siłownię do domu nawet moją druga połówkę zmobilizowalam - zarzeka sie, że będziemy trenować razem Już się nie mogę doczekać aż przyjdzie przesyłka.
Zmieniony przez - Kasia. w dniu 2013-04-14 18:34:25
...
Napisał(a)
Kasia, a kto Ci każe chodzić na siłownię dla kobiet?
się idzie się na uczciwą siłownię, przecież nikt Cię nie wygoni :)
chyba sztanga i parę talerzy sprawy nie załatwia, musiałabyś zamówić dużo więcej złomu, no i jakąś ławkę z regulacją, chyba
trzymam kciuki, po podsumowaniu widać, że Ci dieta służy :)
Zmieniony przez - mirith w dniu 2013-04-14 23:37:28
się idzie się na uczciwą siłownię, przecież nikt Cię nie wygoni :)
chyba sztanga i parę talerzy sprawy nie załatwia, musiałabyś zamówić dużo więcej złomu, no i jakąś ławkę z regulacją, chyba
trzymam kciuki, po podsumowaniu widać, że Ci dieta służy :)
Zmieniony przez - mirith w dniu 2013-04-14 23:37:28
...
Napisał(a)
mirith wszystko w swoim czasie.. najpierw muszę się oswoić z żelastwem
MISKI
Wrzucam wczorajszą i dzisiejszą.
Płyny: kawa (nie mogę się odzwyczaić), woda
Suple: brak
TRENING
Zrezygnowałam z mojej ciulowej siłowni na rzecz treningu w domu. Kupiłam piłkę do fitnesu i zaczynam trening aero z piłką w domu dla początkujących (by Obli). Z racji tego, że nie przyszła do mnie jeszcze przesyłka z obciążeniem, wczorajszy 1 trening potraktowałam jako oswojenie z piłką i rozgrzewkę
Do tego dołożyłam 40 min cardio z serii TurboFire.
Obrazki wyślę z domu, nie wiem czemu, ale z pracy mi nie idzie.
Zmieniony przez - Kasia. w dniu 2013-04-16 14:03:30
MISKI
Wrzucam wczorajszą i dzisiejszą.
Płyny: kawa (nie mogę się odzwyczaić), woda
Suple: brak
TRENING
Zrezygnowałam z mojej ciulowej siłowni na rzecz treningu w domu. Kupiłam piłkę do fitnesu i zaczynam trening aero z piłką w domu dla początkujących (by Obli). Z racji tego, że nie przyszła do mnie jeszcze przesyłka z obciążeniem, wczorajszy 1 trening potraktowałam jako oswojenie z piłką i rozgrzewkę
Do tego dołożyłam 40 min cardio z serii TurboFire.
Obrazki wyślę z domu, nie wiem czemu, ale z pracy mi nie idzie.
Zmieniony przez - Kasia. w dniu 2013-04-16 14:03:30
...
Napisał(a)
Idziesz Kasiek jak burza, super. Trzymam kciuki
Zmieniony przez - Bayo w dniu 2013-04-16 15:26:44
Zmieniony przez - Bayo w dniu 2013-04-16 15:26:44
Początek - http://www.sfd.pl/`Bayo_DT-t927878.html
...
Napisał(a)
W nawiązaniu do poprzedniego posta wklejam obrazki
Hantelki tylko 2 kg, bo takie miałam w domu, ale dziś odebrałam przesyłkę z moim obciążeniem na łącznie 51kg, mogę działać
Tylko teraz tak się zastanawiam czy nie powinnam rozpocząć od treningu dla zielonych a nie od tego z piłką?
Zmieniony przez - Kasia. w dniu 2013-04-16 17:08:08
Hantelki tylko 2 kg, bo takie miałam w domu, ale dziś odebrałam przesyłkę z moim obciążeniem na łącznie 51kg, mogę działać
Tylko teraz tak się zastanawiam czy nie powinnam rozpocząć od treningu dla zielonych a nie od tego z piłką?
Zmieniony przez - Kasia. w dniu 2013-04-16 17:08:08
Poprzedni temat
Co Ladies robią/jedzą w święta?
Następny temat
rusek91- proszę o pomoc w redukcji
Polecane artykuły