Plecy a kregoslup

Cześć, mam coś takiego, ze jak nie jestem wyprostowany tylko np lekko zgarbiony to widać mi cały kręgosłup, trochę jak smeagol z władcy pierscieni. Wiem, ze mam słabe mięśnie pleców, ale co zrobić żeby z kregosłupa wystającego zrobił się taki jakby wąwóz, jak to bywa u ludzi z mocnymi plecami? Jedyne co robię w tej sprawie to pompki (nie wiem czy działają na plecy), podciąganie nachwytem na szerokości futryny, szeroko, niecały metr (jaki rozstaw powinien być?) oraz podchwytem na szerokości barków. Jedynym problemem jest to, że muszę się podciągać z nogami na krześle, bo bez nich jestem w stanie podciągnąć się max 1 czasami 2 razy bardzo wąskim podchwytem. Wiem, że z czasem będę się normalnie podciągał, ale tu pytanie co zrobić z tym kręgosłupem, żeby tak nie wystawał.

nabierzesz masy to szkieletu nie bedzie widac

Trenuj całe ciało i nie zaniedbuj pleców ( robienie samych pompek to słaba opcja ). Kręgosłup prawdopodobnie schowa się jak wrzucisz mięcha, chyba, że masz jakieś skrzywienie ;)
Co planu https://www.sfd.pl/NAJCZĘŚCIEJ_ZADAWANE_PYTANIA-t755553.html


PS. Samo podciąganie w głównej mierze angażuje m. najszersze grzbietu i obłe, wiosło np już czworoboczne ( też zależy od kąta opadu ), a na prostowniki jest dobre chociażby rdl lub pełny mc.


Zmieniony przez - oddy w dniu 2013-04-05 15:52:48

a to rdl nie jest pelnym mc?

Haha, no w rdl wg. chociażby Traktora to nie to samo co mc :)




e: poza tym ostatnio mnie uświadomiliście, że rdl to nie to samo do końca co martwy na prostych ( mała różnica, ale jednak ), także nic już mnei nie zdziwi ;)

Zmieniony przez - oddy w dniu 2013-04-05 16:52:17

mam 184cm wzrostu i ważę 65 kg i za ch*ja nie mogę nabrać masy, więc próbuję mięśnie. 3x w tygodniu mam treningi muay thai gdzie często też oprócz techniki robimy ćwiczenia na mięśnie więc tej masy nie mam jak przybrać bo ciągle spalam. I jaki rozstaw rąk do nachwytu na drążku? I oprócz tego martwy ciąg raczej odpada bo nie chodzę na siłownie, coś uniwersalnego poprosiłbym

oddy, to że rdl jest inną formą ciągu niż tzw klasyk nie znaczy że to nie jest "pełna" forma ciągu.
PS: Przez pełną formę mam nadzieję rozumiemy pełny ruch od ziemi do pozycji prostej..... jeśli się nie rozumiemy to moze napisz co Ty masz na myśli

W zasadzie to źle się wyraziłem, chodziło mi o klasyczny. Ale... moje "pełny" mogło wynikać z tego, że generalnie przy rdl nie opuszcza się ( popraw mnie jeśli się mylę ) sztangi na podłogę tylko dojeżdża się nią do miejsca gdzie kończą się w zasadzie piszczele ( inaczej wytłumaczyć nie umiem, jakby co zapodam filmik o co mi chodzi). Natomiast przy klasycznym mc talerze mają kontakt z podłogą ( nie mówię tu o "j**ud", tylko powolnym opuszczeniu) :)

W RDL też się robi do ziemi. :)

Co do tematu, weź się za michę kolego i idź na jakiś bilans czy nie masz skrzywienia kręgosłupa. :)

No tak myślałem żeby zobaczyć coś z tym kręgosłupem, bo nawet trener mi mówił, żebym poszedł na jakieś rehabilitacje bo mam krzywy ale to nie wiedziałem czy to czasem mu się tak nie wydaje przez to po prostu, że wystaje. A odnośnie michy to mi to raczej niewiele da, bo i tak jem dużo, a zgrubnąć nie mogę, bo albo jestem ektomorfikiem albo mam tak fabrycznie.

Kazdy może nabrac na wadze bez względu na to czy jest ekto czy tez nie, problem jest że Ci się wydaje że jesz duzo. Musisz jeśc bardzo duzo by przytyc a co za tym idzie zaslonic kręgosłup