Konkurs / shrimp2

Uwielbiam PP tia... zwłaszcza w seriach i na czas
Kreweciu masz we mnie wiernego kibica i trzymacza kciuków!
koniec spamu

Tak, na prawdę proszę już o koniec spamu i nie tylko tu ale w innych dziennikach konkursowych. Trudno mi przebijać sie przez 4 strony życzenia powodzenia w poszukiwaniu jednego wpisu uczestniczki.
To zabawa nikt tu na wojnę nie idzie

DZIEŃ 2/83





Pociągowo-pudełkowo.




Plus 10 pięter. Wczoraj też, ale zapomniałam wpisać.

*Jestem mocno rozczarowana. Co jak co, ale ręce to w przeciwieństwie do nóg myślałam, że mi zawodu nie sprawią. Zasugerowałam się dziewczynami i swoim maxem w PP i chciałam w ostatnim obwodzie wziąć 30, no i nie jestem w stanie jej sobie zarzucić. Próbowałam i z krótką do bica i z olimpijką z obciążeniem i nie dam rady. Instruktor mówi, że brakuje mi dynamiki. I faktycznie, jak patrzę na niego to on się tak sprytnie pod tą sztangę wsuwa, a ja k*** ciągnę rękami, jak bym dźwigała, a nie zarzucała. Już mi Lejjla kiedyś filmy słała, a ja dalej nie pojmuję jak poprawić ten wolny zarzut.
No i się cofnęłam do 26 kg.

Po wczorajszych wskokach czuję nuki

a wyskakujesz w gore robiac szrugs? jak ci szlo cwiczenie poszczegolnych elementow tego?

Wyskakuję, ale widzę, że nie tak jak instruktor. Chłopak kiedyś trenował TS i jemu wszystkie ciągi wychodzą jakby się z tym urodził, a ja to robię jakoś tak na siłę. Ciągnę rękami, zamiast tak sobie ją wrzucić i się pod nią wsmyknąć.

MC to taka lipa, bo z tym obciążeniem to go nie czuć, ale w porządku
wiosło mi się fajnie robi i dobrze je czuję
zarzut - no właśnie :/
przysiad p - tu zawsze mam kłopot z ułożeniem dłoni, wole chwyt skrzyżny, ale tak poza tym ok
PP - przy 26 kg ostatnie powtórzenie już ładnie czułam, ale poszły wszystkie
przysiad t - OK
pompka - OK

DZIEŃ 3/83





Nie umiem bilansować tej miski.
Znów za dużo białka, za mało ww




Plus 10 pięter.

Kompletnie nie wiedziałam ile wziąć do przysiadu, bo jestem z przysiadami na bakier i maxa ani w klasyku, ani w przednim nie sprawdzałam. 30 kg do bica sobie nie zarzucę, ale wzięłam olimpijkę ze stojaków i poszło OK, to dobrałam jeszcze 35 i też w porządku.

Dzisiaj czuję i nuki, i klatę

Zmieniony przez - shrimp2 w dniu 2013-04-04 19:53:35

miałas końcówke zrobic ile dasz redę

Ni eprzejmuj sie z ta miska wychodzi jak wychodzi byle mniej więcej powtarzalnie

Oj, to nie załapałam, że w tym tygodniu tak samo. No nic, może to jeszcze potestuję, się zobaczy, bo możliwe, że jutro nie wstanę o własnych siłach
Coś mi się ta miska 1700 za bogata zdaje. Albo ww mi nie służą Brzuch mam wydęty i kilogramy wracają. Bardzo jestem ciekawa niedzielnych pomiarów.

najwyżej będzie konkurs tuczący

DZIEŃ 4/83










Plus 10 pięter.