Witam, jestem świeżakiem na tym forum, więc proszę obejść się ze mną w miarę łaskawie. A teraz główny problem. Mianowicie chodzi o to, że w moim przypadku nie widać żadnych efektów w ćwiczeniach na brzuch, chodzi mi o kaloryfer. Ćwiczę od jakiegoś już czasu. Zrobiłem
program 300 brzuszków i 6 Weidera, po tym zacząłem robić inne ćwiczenia, przede wszystkim podciągnięcia nóg w zwisie na drążku, skłony w leżeniu płasko i ściągnięcia kolan do klatki piersiowej na leżąco, co 2 dni , do tego co drugi dzień brzuszki (nawet 700 powtórzeń, bez oznak zmęczenia). Ćwiczę tak już od listopada, od tego czasu miałem też dietę, na której straciłem 7 kg i dość dużą część opony, jednak jeszcze jest taka mała ;). Ale wracając, po tych wszystkich ćwiczeniach, mam ledwie zarys mięśni na brzuchu, ale jeśli chodzi o tarkę to nie widać. I teraz główne pytanie. Czy robię jakoś źle te ćwiczenia, w sensie przeginam z ilością, czy może po prostu brak mi cierpliwości? ;)
Tutaj moje parametry:
Wiek: 19 lat,
Wzrost: 178cm,
Waga: 69,5 kg,
Intensywność ćwiczeń: codziennie. Brzuszki naprzemiennie z innymi ćwiczeniami,
Czas ćwiczeń: od listopada 2012 razem z dietą,
Inna aktywność: spacery prawie codziennie po 1,5 godziny, jazda na rowerze 7 km.
Jak już pisałem, chciałbym wyrobić kaloryfer i bardzo mi na tym zależy. Proszę o pomocne odpowiedzi, z góry dziękuję, i pozdrawiam wszystkich.
PS. Jeśli umieściłem temat w złym miejscu to proszę o wybaczenie, i przeniesienie do odpowiedniego działu.