Ogarnąć się zanim będzie za pózno =]

10x 30s sprint/45s marsz, nienawidzę interwałów ale czego się nie robi dla osiągnięcia celu

Micha micha, już się nie mogę doczekać oleju. A od 22 marca będę mieć świeżutkie dorsze i flądry

Dzisiaj było fajnie, ale kurde dałabym chyba radę to 50kg w przysiadzie, chociaż zawsze z perspektywy mam wrażenie, że można było wziąć więcej. Wioślarz jest strasznie męczący, ale próbuję wydłużać czas, żeby się przyzwyczaić. Przedostatni trening z pierwszego planu. Mam kilka pytań:

1. Brat dał mi wheya, czy mogę czasem dodać zamiast jajka do śniadania (dla smaku do kaszki) czy lepiej na samych jajkach jednak? Oczywiście nie mam zamiaru jeść kilogramami, raczej okazyjnie.

2. Czy mam od środy jechać drugim planem obliques?

Dzisiaj wolne, chociaż trochę się nachodziłam z zakupami
Jutro pewnie skoczę do lasu zobaczyć czy da się tam biegać.

Podbijam pytania z poprzedniego posta:
1. Brat dał mi wheya, czy mogę czasem dodać zamiast jajka do śniadania (dla smaku do kaszki) czy lepiej na samych jajkach jednak? Oczywiście nie mam zamiaru jeść kilogramami, raczej okazyjnie.

2. Czy mam od środy jechać drugim planem obliques?







Zmieniony przez - Athenaie w dniu 2013-03-09 22:20:09

Całkiem mi wypadły z głowy te pomiary, dzisiaj mi się przypomniało, a ostatnie były miesiąc temu. No i klapa, prawie wszędzie oprócz cyców mam plusy, motywacja od razu spada, ech, co teraz z tym fantem zrobić?

Miska z wczoraj.

to po miesiacu?
no chudniesz tylko wolno, cycki sa w 90% ofiara chudnięcia,
Odejmij sobie globalnie 25g ww i nie zapomnij pomierzyc sie za tydzień

Okej to jadę 125ww, może ruszy, dzięki.

Najpierw coś o wczoraj, ostatni trening z pierwszego planu, totalna porażka. Tyle było osób, że nie dałam rady zrobić całego, tylko MC, wyciskanie stojąc i uginanie nóg, nawet nie ma co wklejać, musiałabym chyba z pół godziny siedzieć i czekać na swoją kolej, więc się zabrałam.
Miska że tak powiem upadła, oprócz śniadania raczej nic czystego nie było, ale już się ogarnęłam i cisnę dalej.

Dzisiaj 13x podbieg/zbieg. Idę spojrzeć na następny plan obli, pomiary w następny wtorek.

Małe podsumowanie, na 8 powtórzeń:
MC 62,5kg
Przysiad 47,5kg
Wyciskanie leżąc 25kg
Wyciskanie stojąc 27,5kg

Czy ten MC z następnego planu mam zaczynać z tego ciężaru, na którym kończyłam poprzedni trening?

TRENING NR 2 by Obliques
Idealna kontynuacja treningu nr 1

Trening A. wszystkie ćwiczenia 3x10
1. przysiad przedni z push press 3x 10 60sek przerwy
2a. wejście na ławkę ze sztanga lub sztangielkami (10xnogą słabszą + 10xmocniejszą)
2b. wiosłowanie sztangielka w oparciu o ławkę
3a. wypady
3b. pompki jak dajesz rade
4a. plank 3x max
4b. woodchoper 3x 10

Trening B. wszystkie ćwiczenia 3x10
1. Martwy ciąg Sumo
2a. wyciskanie sztangielek na ławce skośnej
2b. ściąganie drążka górnego do klatki
3a. wznosy z opadu
3b. snatch jedna ręka
4a. brzuszki 3x20-25
4b. odwrotne brzuszki
4c. "brzuszki" leząc na boku z nogami zgiętymi




Zmieniony przez - Athenaie w dniu 2013-03-12 18:54:49

Zmieniony przez - Athenaie w dniu 2013-03-12 18:55:20

niekoniecznie, ciezar dopbierasz, np w MC sumo uzywamy innego cięzaru niz klasyku

Dobra, to sprawdzę na treningu. Jeszcze tylko mam pytanie, brzuszki odwrotne to spinanie dolnych mięśni brzucha z nogami uniesionymi i podnoszenie bioder przy zachowaniu napięcia mięśni? A te na boku ze zgiętymi nogami to co, zwijanie się do pozycji embrionalnej?

I czy te filmiki dobrze pokazują technikę:


woodchopper


snatch

Zmieniony przez - Athenaie w dniu 2013-03-12 19:13:05

Jakiś nowy wystrój na stronie chyba.

Trening bardzo ciężki (hehe i dobrze) a te push press po prostu okropne, w ogóle bez płynności je robię. Problem w tym, że strasznie mi sztanga obojczyki obija, a jak nakładam gąbkę to za bardzo odstaje i muszę rękami utrzymywać...

WOODCHOPPER- czy jest ważna strona, z której zaczynam ruch? Mam robić po 10 powtórzeń na stronę?
Chyba za duże wzięłam obciążenie na początek.

Po siłowym 20 minut bieżni.