Padlina, Nabiał i... Neos - była masa, wchodzi redukcja - str. 58. Pod wezwaniem PawelSzEvc %-)

Zapewniam Cię, że czuję cały ciężar i kontroluję go
Najszersze dostają ode mnie to co powinny

Dla mnie kontrola to nie jest opuszczanie sztangi jej własnym ciężarem. Ale ok.

sparks93

Dla mnie kontrola to nie jest opuszczanie sztangi jej własnym ciężarem. Ale ok.

Czyli co?
Sugerujesz, że sztanga sama mi w dół leci?
Ja uważam, że dobrze robię.
Jedyne co spróbuję to opuszczać wolniej i nic więcej.

Jak zaczniesz opuszczać wolniej to wtedy dopiero będziesz mieć kontrole, i tak uważam że sztanga sama leci ci w dół bez twojego oporu którego brak bądź jest minimalny.

Ok.
Ty wiesz lepiej bo trzymasz tą sztangę w dłoni i wykonujesz to ćwiczenie za mnie.
EOT.

hehe, nie wiem czemu odbierasz to jako 'atak'. Sugeruję Ci a raczej stwierdzam jak wygląda :P

Dzień Dzień 9 i 10.

Witam, wczoraj miałem zalatany dzień, a jak wróciłem około 23 do domu to nie było neta

Wczorajszy dzień:



Wczoraj poszły plecki

1. podciąganie się
2. wiosło sztangą
3. wyciąg poziomy
4. ściąganie za kark, wyciąg górny
5. rzymska
6. szrugsy
7. przedramiona




Wczoraj zalatany dzień to i dieta troszkę gorsza, ale mniej więcej jest to co powinno być

1 posiłek:
jajecznica z 4 jajek

2,3,4 posiłek:

250g piersi z kurczaka + 100g ryżu

5 posiłek:

Wrzuciłem trochę kurczaka z ryżem, ale nie całą porcję jaką powinienem




10g jabuszka



Dzień 10

Dzisiaj dzień nietreningowy. Jeszcze czuję sobotnie nogi, ale już jest o wiele lepiej niż przedwczoraj lub wczoraj
Prostownik po rzymskiej zaczyna dawać o sobie znać



Taka jak zawsze, może wrzucę coś dodatkowo na ruszt... zobaczę jak z kasą na zakupach wyjdę Jeśli wpadnie coś dodatkowego co będzie warte uwagi to jeszcze o tym napiszę




Niezmiennie i monotonnie 10g jabuszka... owoców nigdy za wiele















POZDRAWIAM

Mleko jak juz to jabluszka

Chyba sam wiem co biorę ? !

bierzesz jablczan a nie jabczan