SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

puma_ - próbuje coś ugrać na siłowni.

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 11553

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 861 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 15339
za młodu odmroziłam sobie łapy, więc teraz trochę mrozu i dosłownie krew się leje. przetestowałam prawie wszystko co się dało i najbardziej pomaga maść tranowa. ten krem scholla też mi się gdzieś na forum rzucił w oczy, ale nie wiem, czy na takie przypadki też się nada. poczytam co w nim jest.

miska z czternastego była częściowo kontrolowana, częściowo na oko, więc nie wklejam. na oko nazbierało się 1600-1700kcal. ale była biała buła, na nędzne usprawiedliwienie - domowa. za to był też kawał wołowiny, co to mi zwykle przez gardło nie przechodzi (ale i tak się chyba nigdy nie przekonam do tego mięsa...)

miska z 15.02:

śmietany wyszło ile wyszło, bo jak się leje prosto z opakowania do gara... no to się ma za pośpiech.


16.02.
niby DT - wypisek nie mam, treningu jako takiego nie zrobiłam, po prostu byłam, coś poćwiczyłam, więc można powiedzieć, że bardziej zaliczyłam jakieś machanko.
miska:


//zapamiętać: NIGDY więcej treca czeko-wiśnia. nigdy. niezjadliwe w żadnej formie.

Zmieniony przez - puma_ w dniu 2013-02-19 10:05:54
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 861 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 15339
18.02
niby DT

akcja pogłębiona lordoza - elaborat z dotychczasowych informacji w jednym miejscu. była chwilowa załamka, że karnet już się nie przyda.

w piątek wychwyciło i potwierdziło to czujne oko Kasi, odpowiednia dokumentacja filmowa z tego spotkania również powstała. przez lordozę są cyrki z przysiadem.
wczoraj akurat trafiłam u siebie na innego instruktora, zanim zaczęłam ćwiczyć - padło hasło - masz pogłębioną lordozę. stwierdził, że biorąc pod uwagę plecy, to siady robię dobrze, widać, że wiem co i jak, ale mam dużo ćwiczyć na sucho, bo jedne powtórzenia mam lepsze, drugie gorsze. plus mogę wymuszać ustawieniem rąk bardziej pionowe ustawienie pleców.
ciągi podobnie - jak tylko widziałam, że jestem obserwowana, chrzaniłam. jak już myślałam, że nikt nie patrzy - miałam lepsze i gorsze powtórzenia, ale było widać, że jestem świadoma ruchu, błędy z gorszego powtórzenia w następnym były kontrowane.
wiosło - nie przesadzać z obciążeniem, nie puszczać mięśni, upilnować utrzymanie pleców, nie przeginać się. w razie czego mam w zanadrzu wyciąg dolny, ale jeszcze gubię się z technicznym wykonaniem (za sztywno trzymam barki, nie dając się rozciągnąć łopatkom, ściągając uchwyt podnoszę łokcie, za bardzo ciągnę rękami, za mało "łopatkami". ma być barki i łokcie w jednej płaszczyźnie, rozciągnięcie i spięcie łopatek, lustro!).

raczej żadne z ćwiczeń, jeżeli nie przehulam z ciężarem i będę bezwzględnie pilnować napięcia mięśni brzucha, nie powinno mi zrobić krzywdy.
mocno wzmacniać brzuch.
jeżeli za duża lordoza to zaniedbanie z dzieciństwa (a na to wychodzi), to na super skorygowanie raczej nie mam co liczyć, ale dopóki będę wzmacniać okoliczne mięśnie, nie powinno być problemów, skoro do tej pory nie czułam żadnych dolegliwości. oczywiście trudno cokolwiek przewidzieć na 100%.

przez najbliższy czas nie przewiduję progresowania w ciężarach. raczej maksymalne skupienie nad napięciem mięśni i ruchem, automatyzacja, żeby nie zastanawiać się zbytnio nad każdym elementem ćwiczenia.
dwa wyjścia - albo dla bezpieczeństwa w ogóle nie robić żadnych ćwiczeń, które mogą obciążać odcinek lędźwiowy. albo robić z bardzo dużą ostrożnością i pilnowaniem utrzymywania mięśni, co samo w sobie jest już ryzykiem.
przeszperanie dostępnych informacji, znalezienie jakiś mądrych książek i szybka edukacja w temacie hiperlordozy.

dodatkowo mam zweryfikowanego kolejnego instruktora ze swojej siłowni, który póki co robi najlepsze wrażenie. że już nie wspomnę o tym, że jak pytałam o ćwiczenia robić tak (wersja od I instr.), czy tak (wersja od Kasi/wyszperana na forum/w książce) - to na pierwszą wersję patrzył z politowaniem, mówiąc to jest absolutnie źle, w drugiej mówił, że jest dobrze, ale dopilnować czegoś. zaskoczenie? nie wiem. raczej potwierdzenie, że jak się nie wie, to drążyć temat, szukać, czytać, zdobywać wiedzę.

wypiska też jest, chociaż biorąc pod uwagę powyższe - cyferki schodzą na dalszy plan.
1. przysiad
17,5/20,5/25,5
15/18/23
2. RDL
17,5/27,5/30
17,5/27,5/32,5
3. wyciskanie płaska
15/17,5/20-8p.
15/17,5/20-9p.
4. wiosło sztangą*
15/17,5/17,5 nie jestem pewna ciężarów
15/17,5/20
5. wyciskanie sztangi stojąc
5/7/10/12,5-11p.
4/7/10/12,5-10p.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 861 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 15339
20.02
niby DT


1. przysiad
10/15/17,5
17,5/20,5/25,5
2. RDL
17,5/25,5/27,5
17,5/27,5/30
3. wyciskanie płaska
15/17,5/20-11p.
15/17,5/20-8p.
4. wiosło sztangą
12,5/15/17,5 albo po 2,5kg więcej, nie zapisałam
15/17,5/17,5 nie jestem pewna ciężarów
5. wyciskanie sztangi stojąc
5/7/10/12,5-11p.
5/7/10/12,5-11p.

regresy celowe. walczę z lędźwiami. chociaż im bardziej ich pilnuję, tym gorzej idzie. żeby było śmieszniej z tego pilnowania wyszło tylko tyle, że w niektórych powtórzeniach bolały, a to się wcześniej nie zdarzyło. przysiadów było dużo i prawdę mówiąc - nie liczyłam powtórzeń. między seriami ze sztangą było sporo powtórzeń na sucho. może teraz podchodzę do obciążeń z przesadną ostrożnością, ale jak mam wrażenie, że wszystko robię źle i tylko katuję plecy, to wolę brać mniej i jakoś się z tym ogarnąć. nigdzie mi się nie spieszy.

miski:




Zmieniony przez - puma_ w dniu 2013-02-21 10:22:20
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
Chyba właśnie najgorzej idzie jak chce się nad czymś skupić Ruch może lepiej ćwicz na sucho nawet w domu np. rano po wstaniu z łóżka np. taki goblet squat z małym obciążeniem. A jak idzie się na trening to lepiej nie myśleć bo gorzej idzie. Może box squat by był lepszy albo przysiad/MC sumo one tak nie obciążają lędźwi i łatwiej będzie pilnować

Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2013-02-21 11:45:02

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 861 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 15339
w domu jest jeden problem - nie mam dużego lustra Arphiel, wydaje mi się, że jak pozmieniam ćwiczenia na inne wersje, to w ten sposób nigdy nie nauczę się prawidłowego ruchu w wersjach podstawowych. oczywiście mogę być w błędzie.
z drugiej strony box squaty wiele nie zmieniają. ale teraz już zamiast myśleć dupa do tyłu, klata w górę, uda nisko - to myślę, no tak dam dupę do tyłu to przegnę w lędźwiach, klatę za bardzo do przodu to znowu przegnę, jak nic nie poprzeginam to się położę ze sztangą... no i tak się kręcę w kółko. albo szukam dziury w całym porobię jakieś nagrania, jak będę w godzinach małego tłoku (bo zwykle ze 3 osoby łapały by się fragmentarycznie w kadr), to będzie łatwiej coś z tego wydumać.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
Osoby z problemami lędźwiowymi zaczynają zazwyczaj naukę/pracę z ciężarami od prostszej/łatwiejszej wersji i jak wzmocnią mięśnie i opanują ruch wtedy przechodzą to wersji trudniejszej o to mi chodziło Jak opanujesz prostszy ruch to łatwiej będzie opanować trudniejszy bo masz już silne podstawy
Ale to takie moje gdybanie bo faktycznie bez filmu to nikt tutaj z fusów wróżył nie będzie
W domu stań na krzesełku i ćwicz przed małym

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 861 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 15339
czyli inne wersje przełożą się później na poprawność w wersjach podstawowych? jeśli tak, to nie mam już żadnych wątpliwości, żeby pokombinować coś z siadami. nad ciągami raczej panuję. zresztą i tak narazie uprawiam wesoła improwizację treningową, to chociaż spróbuję się pouczyć techniki
ekwilibrystykę krześlaną przy lustrze na wysokości cycków, to ja sobie może lepiej daruję, bo skończę gdzieś między ścianą a kibelkiem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
Najpierw przecież uczymy się chodzić a później biegać Po za tym lepiej porządnie nauczyć się czegoś co uda ci się pilnować i prawidłowo robić niż utrwalać popełniane błędy i kręcić się w kółko.
Pamiętaj, że oduczyć się złego ruchu i nauczyć go ponownie z tym, ze poprawnie potrzeba 2-3razy więcej czasu i powtórzeń niż nauczyć cię nowego ruchu od podstaw
Z krzesełkiem oczywiście żartowałam

Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2013-02-21 13:04:34

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 861 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 15339
ano właśnie zdaję sobie sprawę z tego, że oduczanie złych nawyków to proces długotrwały. miałam nieprzyjemność przerabiać przy okazji innej dyscypliny. na pewno muszę teraz chodzić w innych godzinach i ze sprzętem do nagrywania, bo jednak film litości nie zna i wszystko wychwyci. przez chwilę zastanawiałam się, czy nie robić siadów na smithcie - bo niby ten wymusza pionowy ruch sztangi w dół. ale właśnie - wymusza, więc diabli wiedzą co i czy dobrze się dzieje z tym ciałem pod sztangą. zobaczę z czym się je goblet i sumo squaty, narazie dostałam opcję robienia siadów z twarzą do ściany, piętami na podwyższeniu, ławką/piłką za tyłkiem. całe morze możliwości i człowiek głupieje, ale będzie testował.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Arphiel
Puma a może na wzmocnienie chwytu spraw sobie dwie piłeczki tenisowe i ściskaj w wolnych chwilach

Sprawiłam sobie cos takiego w związku ze słabym chwytem http://www.nokaut.pl/pozostale-fitness/sciskacze-twarde-sc01-hms-plastikowe-uchwyty-gwarancja-24m.html 
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Mishka - Niech moc bedzie ze mną !!

Następny temat

liqierek DT/podsum.str.21,34

WHEY premium