Złypasterz- walka z piwnym brzuchem by Panda

A nagraj następnym razem.

Przepisy co do tzw "palcowania" czyli odrywania pięt zmieniają się często w trójboju. Staraj się mieć całe stopy na ziemi, Twoim celem nie jest maksymalnym mostek, tylko lekki, żeby odciążyć obręcz barkową, bo jeszcze masz słabe czucie mięśniowe i tego nie zrobisz inaczej

Dzień 36:



tutaj na luźno, zszedłem z nocki o 6 i musiałem iść na drugą nockę o 18 zrobiłem sobie dzień na regeneracje

Dzień 37:



w diecie pojawił się jeden pączek jako cheat meal kalorie chyba dobrze wpisane

już drugi dzień z rzędu nie mogę chodzić, jak za długo się zasiedzę to mocno kuleję, do czasu aż nie rozciągnę łydek, najgorzej z rana jak wstanę z łóżka to jest taki ból, że mam łzy w oczach nie spodziewałem się, że można tak ostro styrać łydki (a podczas i po treningu nie czułem jakiegoś strasznego palenia), nie ukrywam, że dosyć przeszkadzały w dzisiejszym treningu

trening:

Nogi: Wypychanie ciężaru na suwnicy 5s=12x55+12x85+12x95+12x95+12x105
Plecy: Wiosłowanie sztanga 5s=12x40+12x50+12x50+12x50+12x50
Klatka: Wyciskanie sztangielek na skosie 5s=12x11+12x11+12x11+12x11+12x11
Barki: Military press 4s=12x20+12x20+10x20+10x20
Biceps: Uginanie ramion ze sztangielkami stojąc z supinacją 4s=12x9+12x9+12x9+12x9
Triceps: Wyciskanie francuskie sztangielki w siadzie 4s=12x13+12x13+12x13+12x13
Brzuch: abs poziom a
Przedramię: Zgięcia w nadgarstkach sztangą 4s=20x13+20x13+20x13+20x13

z nogami ulgowo z powodu łydek, jak przestanie boleć to dokładam ciężaru
wiosłowanie dzisiaj robiłem trochę dłuższym gryfem, robiło się jakoś ciężej dlatego 5kg mniej
klata, triceps bez zastrzeżeń ładnie weszło
na biceps wziąłem już dzisiaj cięższe hantle poszło całkiem spoko pod koniec serii trochę oszukane podnoszenia ale biceps ładnie było dzisiaj czuć i pewnie po kilku treningach będzie już normalne wykonanie
dzisiaj znowu zrobiłem przedramię, o łydkach nie było mowy
military press robię źle, bo nie czuję barków, męczą mi się ramiona ale z barkami słabo trzeba by było zwrócić uwagę na to, następnym razem postaram się nagrać filmik


Zmieniony przez - zlypasterz w dniu 2013-02-07 17:51:53

Dzień 38:



45min basenu, łydki nie dały popływać nogami ledwo machałem praktycznie całą pracę wykonywały ręce, ale jakieś 30-40 basenów zrobione więc spoko

Dzień 39:



trening:

10min na bierzni + rozciąganie

Nogi: Przysiady ze sztangą na barkach 5s=12x45+12x45+12x55+12x55+12x60
Plecy: Martwy ciąg 5s=6x85+6x85+6x85+6x85+6x85
Klatka: Wyciskanie sztangi płasko 5s=10x45+10x45+10x45+10x45+10x45
Barki: Wznosy bokiem sztangielkami 4s=12x7+12x7+12x7+12x7
Biceps: Uginanie ramion ze sztanga na modlitewniku 4s=12x18+12x18+10x18+10 x18
Triceps: Pompki na poręczach 5s=7+7+7+7+7
Brzuch: Unoszenie nóg w podporze 4s=15+15+15+15
następnie zrobione 10km w 35minut na orbitreku

nie chciałem już robić 3 treningu z rzędu przedramienia, łydki jeszcze trochę muszą odpocząć bo cały czas boli z tym, że już coraz mniej więc pewnie w środę je na nowo skatuję i mam nadzieje, że będę mógł je regularnie już trenować
ogólnie dzisiaj mocny ogień był cieszę się tylko, że w domu miałem przygotowaną kolację bo chyba nie byłbym w stanie jej zrobić





wiem trochę za mocno prostuję ręce właśnie to teraz zauważyłem z tej perspektywy, następnym razem będą niżej, a jak z tymi stopami? tak mi jest wygodnie, pytanie czy dobrze technicznie, jeśli miałbym mieć nogi płasko to albo tyłek musiałbym mieć w powietrzu, albo talerze sobie podłożyć pod nogi bo mam trochę za krótkie

Dzień 40:



10min na bierzni + rozciąganie
Nogi: Wypychanie ciężaru na suwnicy 5s=12x75+12x85+12x95+12x105+12x115
Plecy: Wiosłowanie sztanga 5s=12x55+12x55+12x55+12x55+12x55
Klatka: Wyciskanie sztangielek na skosie 5s=12x13+12x13+12x13+12x13+12x13
Barki: Military press 4s=10x25+10x25+10x25+10x25
Biceps: Uginanie ramion ze sztangielkami stojąc z supinacją 4s=12x10+12x10+12x10+12x10
Triceps: Wyciskanie francuskie sztangielki w siadzie 4s=12x15+12x15+12x15+12x15
Brzuch: Unoszenie nóg w podporze 4s=15+15+15+15
Przedramię: Zgięcia w nadgarstkach sztangą 4s=20x13+20x13+20x13+20x13
na zakończenie 30min na rowerku

dziś dołożyłem trochę na wiosłach, poza tym właśnie zauważyłem, że 9kg hantelek ma 10kg, 11kg ma 13kg, a ten 13kg ma 15 kg nie zwróciłem uwagi, że wewnętrzne talerze maja 2,5kg, a zewnętrzne 2kg. Myślałem, że oba maja 2kg i źle liczyłem ciężar trening bardzo wyczerpujący, aż się muszę zdrzemnąć chociaż ze 2-3 godzinki tak mnie wymęczyło pot lał mi się dzisiaj i wczoraj po oczach

Dzień 41:



45min basenu zrobione ponad 2km w tym pierwszy km kraulem, reszta żabką

Ciężary idą do przodu, technika też. Jak waga i pas?

Tak powoli dokładam w sumie co trening na jednym z ćwiczeń coś dokładam, technicznie na pewno się poprawiłem bo zaczyna boleć to co powinno jedynie w military press nie czuję barków, a mdleją ramiona. Jutro rano przed pracą zrobię pomiary na czczo o ile nie będę za mocno zaspany, z brzucha wizualnie chyba słabo zaczęło schodzić dlatego postanowiłem dowalić aerobów zobaczymy jak to wyjdzie. Co z tymi nogami na wyciskaniu? Luknij wyżej na filmik (wiem za wysoko ręce następnym razem będą niżej).

Pandarek

A nagraj następnym razem.

Przepisy co do tzw "palcowania" czyli odrywania pięt zmieniają się często w trójboju. Staraj się mieć całe stopy na ziemi, Twoim celem nie jest maksymalnym mostek, tylko lekki, żeby odciążyć obręcz barkową, bo jeszcze masz słabe czucie mięśniowe i tego nie zrobisz inaczej

Staraj się mieć stopy na ziemi, nie musisz robić dużego mostka.
Wrzuć te mp, chociaż można by je zamienić na wyciskanie sztangielek.

To zobaczymy co z wagą i obwodami, jak stanie w miejscu to się węgli trochę przytnie.