DT / Pomoc? / Start walki o lepsze jutro...

Może od przyszłego tygodnia będzie mi lepiej... Pracuję od 14-22 to może jakoś mi się uda wcisnąć 5 posiłków.
Jakbym wstała wcześniej, to: 8:00 posiłek, 10 posiłek, 12:30 posiłek, 16:30 posiłek w pracy i po pracy 22:30, tylko wtedy obowiązkowo muszę o 24:00 iść spać, by mieć 8 godzin snu...
Takie liczenie będzie zawsze, czy człowiek się do tego przyzwyczaja i już nie zwraca na to później jakiejś uwagi??

Irkowa

Takie liczenie będzie zawsze, czy człowiek się do tego przyzwyczaja i już nie zwraca na to później jakiejś uwagi??

Dośc szybko idzie nauczyć się doboru produktów , co do ilości jedzenia też na początku mówiłam , a teraz, cóż, wstyd się przyznać, ale jem i za godzinę głodna jestem , mimo, że zanim zmieniłam nawyki żywieniowe wystarczały mi 2 posiłki dziennie.
Także easy, powolutku wszystkiego można nauczyć się

Dzisiaj dałam radę tylko 10 min na orbim Ręce mi się trzęsą i nie mam siły :P

Jestem genialna
Teraz tylko zrównoważyć ilość B i WW i jazda
Wiem, wiem. Mniej chleba, to mi się WW zmniejszy. WIęcej mięcha i będzie białka gitara Mniej masła wyjdzie jak mniej chleba, to dobije tłuszcze orzechami włoskimi... Aż wstyd, bo w ogródku mam drzewo orzechów włoskich , a w ogóle ich nie jem, bo mi się łupać nie chce...
Wystarczy poćwiczyć, a apetyt wzrośnie i do 1700 dobiję :)
Poza tym pokroiłam sobie marchew w plastry. Myślę "do roboty będę miała" i zeżarłam teraz

Skąd i dlaczego biorą się proporcje BWT np. 33/33/33 ?
Na jakiej podstawie?

sywetki danej osoby,wyczucia, doświadczenia, próby bo od czegoś trzeba zacząć

Pytam, bo pewna osoba zajmująca się żywieniem i zawodowo fitnesem, powiedziała, że za dużo białka mam w diecie, że to ilość odpowiednia dla diety Ducana.
Chciałam wiedzieć jak prawdziwe jest jej zdanie.
Osoba nie widziała mojej sylwetki, nie zna moich rozmiarów.
Sprawdzam różne źródła...

Dzisiaj na czczo na wadze zobaczyłam 59,4 kg. To znaczy, że spalam ogrom tłuszczu, skoro tak leci waga (na początku stycznia ważyłam 63). Mięśnie mi jeszcze nie rosną :P Podejrzewam, że to dlatego, bo nigdy nie zwracałam uwagi na wagę (w szkole np. jako jedna z najszczuplejszych ważyłam zawsze o wiele więcej niż wyższe i bardziej pulchne).

Na diecie trzeba naprawdę pilnować ilości kalorii. Przedwczoraj nie dałam rady zjeść 1700 i na koniec zrobiłam się słaba, nie miałam na nic sił i dowaliłam batonika w pracy

W niedzielę kupuję biustonosz sportowy, bo aż wstyd, że tyle ćwiczę w zwykłym, który jest niewygodny i cycki wylatają a ja myślałam, że ich nie mam...

Myślę, że to nie tłuszcz a woda Ci spada a zamiast batonika to trzeba było zjeść coś zdrowszego by dobić kalorii może nie byłoby tej słabości gdybyś zjadła? A propo pierwszego pytania - często osoby "z wieloletnim stażem" niewiele mają wiedzy - nie mówię, że te Twoje mają, ale dobrze, że szukasz w różnych miejscach i weryfikujesz

Nic zdrowszego nie miałam, nie przygotowałam się na to i to jest błąd... wiem...

Wczoraj ćwiczyłam z Tiffany i mam dzisiaj zakwasy

kaloryczność można podwyższać białkiem, ww i tłuszczem, wydatek energetyczny na spalanie tłuszczu to prawktycznie 0%, na spalamnie ww to ok 10% a na spalenie białka to 30%. Tyle energii zużywasz by to strawić, az sie prosi korzystac z tego, a z twoja sylwetka dodawania ww tylko przyczynia sie do stałego wysokiego poziomu insuliny we krwi.
dukan w pierwszym tygodniu zakłada 100% bialka a w nastepnych tylko troche mniej, jakies dziwne te porówniania
Osoby zajmujące sie fitnessem zawodowo maja trochę spaczony obraz diety, ograniczą maksymalnie tłuszczu kończą redukcje na prochach