Mleko po treningu (cz.2)

Odnośnie tego co mówią zawodnicy to ja już słyszałem od jednego zawodnika, który prowadził zajęcia na kursie instruktorskim (ja go zmieniałem i czekałem z grupą) że wołowina jest białkiem wolno wchłanialnym bo ma dużo kazeiny. Myślę WTF? Pytam, jak to kazeiny. On na to, a jakie białko jest w mięsie wołowym? Ja: wołowe Był bardzo zdziwiony i myślę, że mógł być przekonany że w piersi z kurczaka jest WPC ...
Kilka osób którym prowadzę treningi pija mleko 0,5% po treningu. Ponieważ jest to młodzież szkolna, to ich budżety jak i cała dieta są dosyć skromne. Wybierając rozsądnie, można osiągać bardzo dobre efekty treningowe i pijąc mleko i jedząc nabiał który może stanowić większość dziennej podaży białka w diecie.

Zmieniony przez - Mawashi w dniu 2012-12-19 13:46:14

Ja w temacie mleka, ale nie po treningu, nie banujcie mnie nie mam odwagi pisać do faftaq na pw

temat wraca do mnie jak bumerang od jakiegoś czasu - wpływ nabiału na redukcje u kobiet. Nawet w moim dzienniku była dyskusja o tym jakiś czas temu. Czy ktoś może ma gdzieś pod ręką publikacje w tym temacie?

w ogóle fajnie by było jakby był tu jakiś podwieszony temat, gdzie można zadać tego rodzaju pytanie. Wiem, że nie każdy ma ochotę wyszukiwać coś na życzenie, ale czasem po prostu może się okazać, że ktoś może polecić artykuł w danym temacie.

do białeczka po treningu gdy jestem na masie zawsze leci mleko, duzo lepsze w smaku:)

curara - generalnie badania naukowe wskazują, że zwiększenie konsumpcji nabiału raczej sprzyja niż przeszkadza redukcji tkanki tłuszczowej, choć biorąc pod uwagę, że produkty mleczne są obfitym źródłem estrogenów, można zaryzykować stwierdzenie, że wysokie ich spożycie nie jest wskazane dla kobiet o budowie typu "gruszka". Trudno jednak tutaj o jakieś materiały fachowe bezpośrednio traktujące o tym zagadnieniu. Żeby było jasne - nie chodzi o to czy jeść / nie jeść, tylko - ile to będzie za dużo.

To chyba najnowsza publikacja odnośnie zawartości estrogenów w mleku:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/22192179

Unikanie produktów mlecznych podczas redukcji sprawia, że większość diet zamieszczanych na forum do oceny jest bardzo uboga w wapń. Zazwyczaj również w takiej sytuacji niepodejmowane są odpowiednie zabiegi mające na celu zwiększenie spożycia wapnia z innych źródeł np: poprzez zwiększenie spożycia warzyw kapustnych, uwzględnienie w diecie rosołu na kościach, wód mineralnych bogatych w wapń, ewentualnie suplementów wapnia. Moim zdaniem jest to poważny problem, być może znacznie poważniejszy niż estrogeny w mleku.

LukaszK

To chyba najnowsza publikacja odnośnie zawartości estrogenów w mleku:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/22192179

These results demonstrated that none of the commercial milk types that we tested contained biologically significant estrogenic activity.

Każdy kto brał się za koks wie że hormony przyjmowane oralnie muszą mieć grupę 17alfa która przedłuża czas aktywności w wątrobie(czy jakoś tak)bo bez tego nie działają na organizm.
O ile wiem mleko nie zawiera grupy 17alfa;)

Podobno, pijąc szklankę mleka po każdym treningu, widać rezultaty.

Karciarz

Podobno, pijąc szklankę mleka po każdym treningu, widać rezultaty.

Przez około 3 miesiące piłem bardzo często po treningu siłowym mleko. W moim wypadku nie widziałem pozytywnych rezultatów.

Trenuje od czerwca 2012. Zacząłem pić regularnie po treningu mleko od około grudnia. Zwiększyła mi się masa ciała o około 2-3 kg. Jeżeli chodzi o sam trening nie miałem, żadnych szybkich sukcesów.

Piłem mleko najczęściej 2%-1,5% czasami 0,5%.
Ilość od 250 ml - 500 ml.
Podgrzewane

I właśnie zaczynam powoli wątpić w efektywność takiego działania.

bo wiesz,nie o samo mleko chodzi
czynnikow warunkujących wzrost jest wiele,a mleko przez pewno grono osob/trenerów/znafców nie jest polecane w zadnych ilosciach
art mial ma celu pokaznie tego ze wcale tak nie jest

nie tylko ze nie szkodzi (osobom ktore toleruja laktoze) to moze pomoc