Millefeuille wkracza na nową, lepszą drogę życia i potrzebuje pomocy...

Esther za późno - już zaczęłam...

Oczyszczanie nerek dzień 2

Dzisiaj lepiej radzę sobie z głodem, sama myśl o piciu wody i soków warzywnych zdecydowanie odbiera mi apetyt
Co chwilę latam do kibelka

Jest tylko jedno ale... dopiero teraz zaczęły boleć mnie nerki a wcześniej nigdy mnie nie bolały.. troszkę się zmartwiłam... czy to normalne? czy tak ma być? nie jest to ból taki, jak niektórzy mają, że prawie umierają ale czuję go...

No i jeszcze 3 dni... nie licząc końca tego...



Zmieniony przez - millefeuille w dniu 2012-12-13 17:02:02

pracuja, normalne

Oczyszczanie nerek dzień 3

Marzy mi się kaczka.. ciepła i przyrumieniona z piekarnika a do tego ziemniaczki opiekane...

Nerki jakby trochę przestały mnie pobolewać i chyba woda z organizmu mi zeszła bo jakby spodnie luźniejsze się zrobiły... niby wymiary bez zmian a czuję luz w spodniach... nie rozumiem tego za bardzo... jak mogę mieć wymiary takie same a spodnie raz są opięte a raz luźne...

Odliczam godziny do końca tej głodówki.. wszyscy w pracy jedzą takie smakołyki a ja soczki i woda, woda i soczki...
Obym tylko w poniedziałek nie rzuciła się na jedzenie z tego wszystkiego... jak wygłodniały pies

Jeszcze 2 dni....

dobrze, dasz rade, rozumiem ze pijesz soczki warzywne i jak teraz? juz sie brzuch uspokoil?
a z wymiarami.. to wy macie duzy klopot z poprawnym zmierzeniem sie

Do południa piję soczki owocowe a popołudniu warzywne ale... większą część stanowi w tych warzywnych marchew, trochę brukselki, trochę brokuła i trochę kapusty.. dozuję małymi porcjami... gazów nie mam no chyba, że wypiję porcje w zbyt krótkich odstepach czasowych albo większą ilość... wzdęcia minimalne jednak mam... ale już wolę te wzdęcia niż gazy tym bardziej w pracy

Co do mierzenia to staram się mierzyć w tym samym miejscu.. a biodra po prostu w najszerszym miejscu aby centymetr "przeszedł" mi przez biodra w ten sposób widzę od razu różnicę bo jest opór i dupa albo schabiki nie chcą mi się zmieścić w okrąg centymetra... ale zobrazowałam sama siebie zadziwiłam teraz

Zmieniony przez - millefeuille w dniu 2012-12-14 23:11:41

weekend szybko minie i masz z głowy i cialo sie ucieszy, zaraz po diecie proponuje rybki, delikatne warzyw agotowane i surowe, jak np marchewka oraz owoce jagodowe

Oczyszczanie nerek dzień 4

Dzień minął w sumie bez żadnych rewelacji... wszystko bez zmian...
- okresu nie mam...
- cera słabo...
- plus, że nie czuję się ociężała...

Jutro ostatni dzień Ufff

Obli... A czy mogę zjeść w poniedziałek gołąbki? Takie bez ryżu? hmmm w sumie kapusta tam będzie i mięsko... co myślisz?

nie zapomnij sie rano zmierzyc po tej diecie zanim zaczniesz jeśc

możesz, pewnie, nawert z yzem, przeciez ryz mozesz, jak ci kapusta nie zaszkodzi

Oczyszczanie nerek dzień 5 - ostatni

Dotrwałam... naprawdę jestem z siebie dumna... nie da się zliczyć ilości razy kiedy odmawiałam przez te 5 dni wszystkim częstującym mnie czymś osobom... te wszystkie rogaliki, pączuszki, żeberka, kebaby, ziemniaki, pizze... twarda byłam i mówiłam stanowczo NIE wokół mnie roznosiły się cudowne zapachy jedzenia a ja tylko soczki i woda...
Pełen sukces a myślałam, że nie dam rady
Ostatnie ziółka piję właśnie a od jutra w końcu zjem

Wrażenia po oczyszczaniu jak i wymiary umieszczę jutro

Obli... Tak zapytałam o te gołąbki bo pomyślałam, że jak piszesz o rybkach i warzywach to od razu po oczyszczaniu chcesz mi wprowadzić dietke rybna o której kiedyś mi wspominałaś.. ale na szczeście nie
W takim razie jutro ziemniaki i gołąbki z kapustą bo jakoś dziwne może to jest ale w takiej formie kapusta mi nie szkodzi... mniam...


Zmieniony przez - millefeuille w dniu 2012-12-16 22:31:45

nie koniecznie ty sie nie odchudzasz więc nie ma problemu