Ćwiczenie "na dobicie" mięśni grzbietu

Najpierw to muszę dokończyć plan na masę (5 tygodni do finiszu), zredukować, bo się zalałem :D a potem można myśleć o ponownej masie, ale już z planem konkretnym i drążek już nie będzie niczym strasznym ;)) . nie wiem, może zrobię sobie cykl z kreatyną? zobaczy się jeszcze :P Właśnie rozbudowuję górę, żeby efekt zniknął, dlatego postawiłem na szerokość :D

Po co kreatyna?
Jeżeli nie rośniesz dopracuj dietę ,plan treningowy czy technikę.

Szerokość będzie.Bez obaw.

Ja generalnie to mam problem z łapaniem masy. Wykonuję ćwiczenia prawidłowo, zwracam uwagę na fazę negatywną, nie przesadzam z ciężarem, ale nie biorę też zbyt małego, a 33,5cm w bicepsie od 3 miesięcy się trzyma, masa stoi w miejscu w zasadzie a to co przybyło, wydaje mi się, że się po prostu zalałem. Jem wystarczająco.

76kg przy 176cm wzrostu z lapka 33cm, ladnie. Zacznij jesc dobrze.

wszystko leży nie ma filozofii

Tak, ale jak zrzucę tonę tłuszczu, którą mam na sobie to pewnie będzie 32 albo 31 :D. Antos co masz na mysli?

technika, technika i jeszcze raz jedzenie.
Nie uwierzę, że ćwiczysz dobrze póki nie zobaczę:)

Na siłowni jest paru bardzo sympatycznych panów którzy za każdym razem jak robię coś minimalnie źle (na ławce skośnej za szeroko ręce, rozpięki za małe zgięcie w łokciu i takie pierdoły) mówią mi co, jak i dlaczego źle robię. Od 2 miesięcy nie powiedzieli mi nic, znaczy robię dobrze ;). Siła przybywa, ale co z tego, skoro się zalewam a mięśni nie widać :D. Ew. zbyt krytycznie na siebie patrzę.

to nie w technice a w jedzeniu jesz rozne gow**? ile masz na kg masy bialko wegla tl wklej diete

Albo juz nie chce im sie Ciebie poprawiać bo partaczysz coraz bardziej ;]