DT Mass&Kamiśka/Razem działamy, razem zapydalamy razem piękne muscle będziemy miały%)

ale mi zależy na całych nogach:) być może nie doprecyzowałam, ale plan treningowy ustawiony jest na dokosowanie nóg z priorytetem na pupę plus budowa obręczy barkowej. Ponad to tak jak już wspomniałam zależy mi na wejściu na konkretny ciężar w przysiadzie:)
przysiady robię pod okiem zawodników-trójboistów więc wszystko jest pod kontrolą i z głową.

Dziękuję Ci za cenne rady- dopiero się uczę i kombinuję- na razie ten trening się sprawdza i wszystko rośnie jak trzeba, później pewnie zaczną się schody:)

to Ci od razu napiszę, że od sumbaxymalnych ciężarów nogi słabo rosną tj. trzymanie się zakresów 1-3

hmm Antos w takim razie jeżeli będziesz miał chwilę i chęć to wkleiłabym Ci do oceny nowy trening, który jest jeszcze do dopracowania- nastawiony jest właśnie na siłówkę w siadach i maksy z uwzględnieniem powolnego wchodznia na ciężary- start planuję po ogarnięciu kontuzji i nauczenia się poprawnej techniki przysiadów.
Do tego chcę dołożyc supele na stawy, bcaa i kreatynę.

no, dawaj

dzięki.

* rączki do karku to ściąganie drążka rączki wyciągu górnego w siadzie ( rączki czyli złapanie z boku- ani nachwyt ani podchwyt)

no tak, ale gdzie tu jest wyraźny kierunek na barki i nogi? nie widzę nigdzie ciągle to samo, w moich skromnych oczach będzie to stagnacja

fakt, początki same to kierunek na barki- później dociskam siady by poszedł jak największy ciężar- mam takie małe marzenie by usiąść z wagą swojego swojego ciała czyli 60kg ( mowa rzecz jasna o pełnym przysiadzie czyli dvpą do ziemi)

zależy mi na efektach- chętnie coś zmienię, stagnacji nei chcę:)

Zmieniony przez - massmarols w dniu 2012-11-30 12:01:51

ja zawsze uważałem, że rozpisywanie cykli stricte siłowych u początkujących to bezsens. Po pierwsze dlatego, że max u początkującego to nie jest wartość stała w sezonie, zmienia się co chwilę wraz z rozrostem mięśni, więc jedyne co musisz zrobić to iść na trening nóg a nie przysiadów i skupić się całościowo na całych nogach, a nie tylko przysiadach w niskich zakresach bo od tego nogi nie urosną. Tak jak napisałem suwnica jako pierwsza z dużymi ciężarami, by dać mocny bodziec pośladkowym,przywodzicielom, dwójkom i czwórkom - wzmacniasz całe uda w dodatku nie stresujesz się czy zrobisz półruchu czy pełny, czy usiądziesz do samego dołu. W przysiadzie psychika odmawia posłuszeństwa, blokujemy się, na suwnicy bardzo łatwo się zmusić do zawsze pełnego ruchu nawet na b. dużym ciężarze.

ale nigdy nie odblokuję psychiki jak nie będę robić przysiadu...a o maxie to już w ogólę będę mogła tylko marzyć.. doceniam rady i jestem wdzięczna, ale na razie zostanę z tym co mam a jak tak jak mówisz będzie stagnacja to będę kombinować- trenuję w klubie trójbojowym pod okiem trójboistów i za wykorzystaniem ich metod treningowych- oczywiście ze mnie żaden materiał na zawodniczkę- korzystam tylko z wiedzy doświadczonych osób:)

przecież bd miała przysiad jako drugi w swoim treningu, bez obaw