kochani jesteście
spoko, rzuciłam w cholere robote za biurkiem, wiec teraz jestem bezrobotna
ale to bylo konieczne dla mojego spokoju psychicznego
20.11 wtorek
poranny trening
AMRAP 12 min ( 8 pełnych serii plus 10x wall ball)
10x wall ball shots 12 funtów ( hm, chyba mogłam wziąć cięższą
)
10x hang clean 25kg (tak na granicy, żeby zrobić 10 bez odkłądania sztangi. od 6 serii po 3 ostatnie zastanawiając się czy nie wypuszczę sztangi, bo chwyt puszczał. jak już było ciężko, to wtedy przypominałąm sobie o technice, więc sądzę, że chociaż kilka udało mi się zrobić dobrze
)
fajny trening. widze jak bardzo mi sie wzmocnily nogi. tak na prawde wall ball, to byl pikus
(oj coś czuję, że jeszcze pożałuję, że to napisałam
)
micha :
-fail omlet-jaja, łyżka białak ajagodowego, melon i ...szynka (stwierdziałm, że szynka będzie dobrze się komponować z melonem, ale zapomniałam, że dosypałam
białka dla smaku...no ale zjadłam
)
- brukselka, jajo, ogórek kiszony, majonez
- fasolka szparagowa, oliwa, wołowina
- sałata, avokado, łosoś, melon
- zupa z krewetkami (zamawiana)
kurcze, chyba cos mnie znowu zaczyna rozkaładac i zaczynam miec goraczke. apetytu brak i głowa boli
trza sie czosnku na noc najesc
Zmieniony przez - aisha w dniu 2012-11-20 16:19:25