ARNOLD CLASSIC EUROPE 2012

Dobrze że przynajmniej Kitajec zajął miejsce takie na jakie zasługiwał a nie jak czesto w USA zajmuje miejsce 5 wyżej za Gaspari Team.

Sedziowie nie byli konsekwentni-widac wyraznie ,ze Winklar był na siłe wciskany w pierwsze porównania a pózniej w decydujące...
Przy twardej muskulaturze Roberta Roely wyglada gumisiowato,miękko-poza oczywiście tricepsami i ramionami w całości.


A swoja droga-przyklad Winklara pokazuje jak bardzo nadal jestesmy kosmopolityczni-wiele osob rozplywalo sie w zachwytach nad nim- nie doceniajac naszego zawodnika(podobnie bylo z Burneika,Nunnem i wieloma innymi).Machina propagandy Mr Olympia jest, jak widac, bardzo sprawna.Porównując mistrzów zawodowych i amatorskich pod katem jakości umieśnienia(nie wielkości),proporcji sylwetki-też można dojść do, dla niektórych,zaskakujacych konkluzji...

Co do startu w Mr Olympia-chyba wyraznie widac,ze jest tam bardzo stronnicze sędziowanie z naciskiem na amerykanskich kulturystów.Korzystniejsza strategia-to pokonać ich na europejskich zawodach-gdzie amerykanie nie mają juz tak wiele do powiedzenia.I jak widać -przynosi to sukcesy-Piotrkowicz z łatwościa pokonał cały kwiat legendarnych,promowanych gwiazd z amerykańskich czasopism i filmów-warto przejrzec spokojnie liste wynikow-to jest szok!Trzeba naprawdę o wile brdziej doceniac naszego najlepszego kulturystę.






Zmieniony przez - masti w dniu 2012-10-14 08:11:44

Punktacja .

Jeden punkt roznicy miedzy Robertem i Winklarem!

Masti - fajnie to ubrałeś w słowa i po części się zgadzam z tym stronniczym sędziowaniem w USA na korzyść amerykanów, ale przyznać musisz, że jak ktoś wygrywa to raczej zasłużenie tak jak na Olympii - Heath i na AC Europe - Rhoden dalej to już seria kompromitacji sedziów...

Co do Robert to widać, że w Europie jest mocnym zawodnikiem, ale i w Tijuanie go dobrze ocenili rok temu, więc musi w 2013 raz się wybrać na amerykańskie zawody, by sprawdzić jak sędziowie na niego tam popatrzą i jak go uplasują... by wtedy móc podjąć decyzję, czy warto tam latać i walczyć o Mr Olympia wg mnie nawet TOP 10, czy sobie odpuścić będąc świadomym tego, ze jest to jeden wielki sędziowski wałek...

Zmieniony przez - AroFlex w dniu 2012-10-14 08:15:14

Robert prezentuje wspaniałą formę, szkoda tylko, że na MR Olympia liczy się nie tylko forma...mogę śmiało napisać, że sędziowanie jest dwuskładnikowe : nazwisko i w dalszej kolejności forma...

Dlatego napisałem ,że sędziowanie jest niespójne-wybieraja Rhodena-sylwetka bez zarzutu i braków(wiadomo lepiej i wiecej zawsze może być)
A dalej już-wiwat dysproporcje,braki...

To troche tak-jakby biegaczy na 100m oceniali róznorodnie:
1 miejsce bo mmiał najlepszy czas a miejsce drugie-bo miał fajna fryzure,dobry styl biegania itp...:)

Ale wiadomo-sędziowanie to bardzo niewdzieczne i trudne zadanie-czasu mało ,zawodników duzo-pozuja krótko-sędziowie nie maja po prostu czasu na takie dewagacje jak my na forum-i czesto jest tak-że sami są zdziwieni rezultatami zawodów.....

plus należy pamiętać o tym, że ludzki mózg zapamiętuje tylko początek i koniec. Zawodnicy którzy wyglądają b. dobrze i pokazują się jako ostatni, będą lepiej notowani i analogicznie jest z początkiem. To co po środku - gdzieś umyka. Niby szczegóły, ale diabeł tkwi w szczegółach

Peter McGough ( publicysta MD, FLEX i M&F) o Winklaarze

October 31st (Horror Night) came early with Roelly Winklaar being placed third? Are you shitting me? The 2010 Roelly, yes. But tonight he looked like a pair of arms in search of a torso. His impact probably best summed up by Flex Wheeler’s sparse play-by-play comment, “I like his music.”

Dokładnie tak...ale na szczęście miejse w konkursie to nie wszystko-liczy sie bardziej o kim się mówi-A o Piotrkowiczu ,jak widac wszyscy teraz mówią dobrze....Byle tak dalej...
Niedługo zawody w Pradze-powinno też być bardzo dobrze...Zestaw zawodników bardzo podobny-myślę,że tym razem Piotrkowicz pokona Winklara i będzie trzeci.
Bo Wolfa i Rhodena raczej nie pokona..:)

Zmieniony przez - masti w dniu 2012-10-14 10:46:37

obsada bardzo podobna i jeśli formę utrzyma to może i na pudło wskoczy, ale znamy Roberta z tego, ze formę potrafi trzymać i z zawodów na zawody jest ona coraz lepsza, więc można być dobrej myśli... A jeszcze jedno co zauważyłem jak i ktoś wcześniej Robert chyba najlepsza forma zawodów (pośladki i dwójki prążkowane oraz bardzo dobra jak zawsze zresztą separacja pleców) :D