Mam pytanie czy aby w miare dość szybko spaść z wagi można p[rawie kompletnie ograniczyć węglowodany?
Mam na mysli jedzenie ich tylko z rana w malych ilościach a zastąpić resztę białkiem?
Tylko rzecz w tym ze chcialbym aby mięsnie przez to nie spadly za bardzo?
Wiadomo że nie ograniczyć do absolutnego minimum ale ok. 100g węgli przy ćwiczeniu silowym i aerobowym starczy-uzupełniając całą resztę kalorii bialkiem(3g/kg mc) i tłuszczami(1g/kg mc)?
Z góry dzieki