DZIEŃ 37
PLECY + BARKI (tył)
TRENING
Podciąganie na drążku -
+10 kg – 11 pow.
+10 kg – 10 pow.
+5 kg – 11 pow.
bez obciążenia – 12 pow.
bez obciążenia – 11 pow.
Martwy ciąg
118 kg – 10pow.
128 kg – 8 pow.
138 kg – 6 pow.
128 kg – 7 pow.
118 kg – 8 pow.
Wiosłowanie hantlą –
35kg - 10 pow.
35 kg - 9 pow.
35 kg - 8 pow.
35 kg – 7 pow.
33 kg – 8 pow.
Unoszenie ramion w bok (hantla – w opadzie tułowia)
10 kg - 12 pow.
15 kg - 15 pow.
15 kg - 12 pow.
15 kg - 10 pow
10 kg – 14 pow (solidnie dobiłem tył barku) .
Pracowałem każdą ręką osobno - zatrzymując chwilowo ruch w maksymalnym spięciu.
Sztrugsy (hantla x2)
37 kg - 16 pow.
37 kg - 15 pow.
37 kg - 15 pow.
Komentarz:
Po wczoraj bolą mnie strasznie plecy (lędźwie), także pomimo chęci i siły jaką czułem, mogłem dać więcej w MC, ale bałem się konsekwencji. Nie chciałem tylko regresu z treningu wstecz, więc jest, jak tydzień temu.
DIETA
1. Owsianka + WPC + owoc
2. Pierś + kasza + oliwa + owoc (przed treningiem)
3. Ryż + pierś + oliwa + owoc + łyżeczka miodu.
4. Placki owsiane (na słodko)
5. Twaróg chudy + wiórki kokosowe + orzechy włoskie.
Komentarz:
3300 kcal.
Wszystko wyliczone.
SUPLEMENTACJA
- przed śniadaniem - cm3 (4 kaps.)
- po śniadaniu - Omega3 + witaminy i minerały.
- przed treningiem - DS - CRAZE
- po treningu - cm3 (4 kaps.)
- przed snem - Swanson - MACA, Omega3
- WPC
Komentarz:
Kończy mi się powoli WPC – najprawdopodobniej zakupię czerwonego Scitec’a – 100% Professional Protein – macie jakieś zdanie na temat tego białka?
UWAGI
Jak wspomniałem, po wczoraj bolą mnie strasznie plecy (lędźwie). Nie chcę nic krakać, ale boję się, że to coś poważniejszego. Nie bolą mnie mięśnie, tylko czuje pulsujący ból, który dosięga pośladków, dwójek, wraz z podbrzuszem oraz pachwinami. Poczekam jeszcze z dwa dni, jak nie ustanie, pójdę do lekarza.
Dzisiaj zauważyłem, że wczoraj na tym półmaratonie zakosił mi ktoś buty biegowe. Jestem wku***ony strasznie. Były nowe, leciutkie i warte w cholerę kasy!
Napisałem na kilku forach biegowych, ale wątpię, że ktoś odda.
Meju – na ten czas nie dam fotki, dopiero po zakończeniu kreatyny (co nie zmieni podejścia do prowadzenia dziennika).
Pozdrawiam,
tomaszS
http://www.sfd.pl/tomaszS/_Dziennik_treningowy.-t880903.html DZIENNIK (zapraszam!)
http://www.sfd.pl/Schudłem!!_:_Nowe_fotki_str_4_i_8-t456674.html <- moje historia - fotki.