Tak naprawdę doping,implanty,
syntol i podobnie działające supstancje sa efektem ubocznym kulturystyki pro oraz tolerowaniem tego przez sędziów , federacje i .......kibiców.
Inna sprawa-mało zorientowani adepci tych sportów próbuja iść tą droga-kompletnie bez sensu,bez celu-bo nawet nie mają chęci brac udziału w amatorskich zawodach na siłowni...
Nie osiagają pełnych korzyści psycho-fizycznych z uprawiania sportu,tylko kluczą(a właściwie próbuja)by osiagnąć prawie zaraz poziom Colemana-kompletna niedojrzałość psychiczna,infantylizm medialny,ignorancja treningowa.
Wpadłem w osłupienie, jak kiedyś przypadkiem dowiedziałem się kto bierze sterydy...nie sadziłem nawet ,ze te osoby sztange kiedykolwiek trzymały w rękach....
Dla przewazającej liczby amatorów-sterydy to taki kulturystyczny święty graal-w koncu próbuja i totalne zdziwienie-oprócz paru cm w pasie i troche w innych miejscach -efekty działania duzo poniżej oczekiwań..Co gorsze-to powoduje zażywanie innych leków i znów innych -typowa eskalacja zbrojeń-rasowa lekomania pod pozorem trenowania kulturystyki.A w pewnym momencie robi się strasznie,stan zdrowia i psychiki siada....
Bez sensu...
W innych sportach też zawodnicy ogromnie ryzykuja swoim życiem walcząc o pierwsze miejsca ,czy wejscie do określonego kregu zawodnikow.
Czasem za ogromne pieniądze,czasem dla własnej satysfakcji.
Przykłady:
-formuła 1 i np Kubica-otarł się o smierc po raz drugi,jest w tej chwili niepełnosprawny ale nadal próbuje brac udział w rajdach i wyścigach
-alpinizm,himalaizm-ryzykujac utratę zdrowia i zycia po raz kolejny próbuja wejsc na juz zdobyte szczyty
-samotne żeglarstwo-13 -latka próbuje samotnie opłynąc świat na niewielkim jachcie-??? To już jest chore!
-sporty walki-kontuzja,kalectwo a nawet śmierc czeka w każdej sekundzie walki i treningu.
-Sporty ekstremalne-skoki,jazda na sprzecie itp-fabryka kalek...
-sporty zwiazane z lotnictwem-co któryś pokaz-gina lotnicy akrobaci,spadochroniarze,motolotniacy itp
-gry zespołowe-fabryka kontuzji...
Warto zaznaczyć jedną istotna dla całego wątku sprawę:Kubica nie wsiadał od razu w formułe 1,rozpoczynając karierę kierowcy wyscigowego,alpiniści też nie wspinali sie od razu na Himalaje i Alpy,zaczynali od ścianek skałkowych i ogólnego przygotowania fizycznego,podobnie reszta sportów i profesji..
To dlaczego adepci kulturystyki chca od razu zdobywać kulturystyczne Himalaje i urzywać sprzetu z kulturystycznej formuły !....Bo wydaje im się ,ze nic /lub niewiele ryzykują?
Nie lepiej jest w innych profesjach:
-muzycy,twórcy kultury-alkohol, narkotyki,masa operacji plastycznych ,wykańczających organizm,ryzykowne zachowania seksualne,rozróby,zmienne stany psychiki przekraczające normalność-prowadzace do chorób psychicznych i samobójstw
-aktorzy filmowi-j/w
-politycy j/w.
Co ciekawe-najwiecej urazów,kontuzji dzieje sie w mieszkaniach domach-podczas codziennych czynności....za darmo,bez oka kamer,reporterów,widzów...:)