Problem z rozciąganiem

Siadu płotkarskiego nie wykonuje, bo nie cierpię tego ćwiczenia, a co do tego ćwiczenia, który rozciąga ścięgna/więzadła to bardzo byłbym wdzięczny, gdybyś mi napisał o które się rozchodzi.

Ćwiczenie 31, Tsatsouline pisze, że rozciągnięcie więzadła o 6% grozi jego zerwaniem, a choćby to sie nie stało, to i tak będą problemy, bo "... Więzadło poddane nadmiernemu rozciągnięciu ulega mikrorozdarciom, bliznowacieje, wydłuża się i osłabia[...] Rozciągnięte więzadło oznacza luźny niestabilny staw, który aż sam prosi się o poważną kontuzję. A także oznacza zwyrodnienie (osteoartozę), gdyż nadruchomość prowadzi do zmian degeneracyjnych w chrzęstnej wyściółce stawów." A poznać że rozciągamy więzadło można po odczuwaniu dyskomfortu, bólu w stawie, jak np. rozciąganie dwugłowych uda i odczuwanie ciągnięcia z tyłu kolana. "Prawidłowym odczuciem w trakcie poprawnego treningu gibkości jest tylko napięcie mięśni - choć może być ono bolesne."
To na tyle. Mam nadzieję że pomogłem. Rzecz jasna szczerze zachęcam do kupna, bo trenuje 4 lata, i wreszcie (tak jak napisałem wcześniej) mogę bez większego dyskomfortu kopać mawashi jodan, albo jak kto woli highkicka. :)

31 jest nawet podobne do siadu płotkarskiego dlatego może te 2 ćwiczenia są nie dobre dla więzadeł.

Wielkie Dzięki(SOG) za te informacje, prawdę mówiąc rozciągając się stosuję podstawowych ćwiczeń coś ze strechingu z atlasu i niektóre z Lafaya

Zmieniony przez - N.W. w dniu 2012-08-12 22:03:08

Bez porządnej rozgrzewki nigdy się nie rozciągam. Często też po treningu siłowym.
Rozciągałem się rożnie, raz 15 minut, 30 minut. Teraz to nawet do godziny dochodzę i nic...
Technika nie jest problemem, bo po prostu mam opór w nodze żeby nauczyć się middla a co dopiero hikicka. Za to low jest w miare.
Problem leży w tym, że szukam przyczyny mojego sztywnego ciała. Nie zrobię ani siadu płotkarskiego, ani mostku. Praktycznie wszędzie jestem słabo rozciągnięty, oprócz dwugłowych uda.
p.s Rozciągam się jakieś 3 lata

''N.W'' Załóż swój temat a nie w moim spamujesz, bo mój problem moze być zgoła inny



Zmieniony przez - popuri w dniu 2012-08-13 09:38:24

popuri

Bez porządnej rozgrzewki nigdy się nie rozciągam. Często też po treningu siłowym.
Rozciągałem się rożnie, raz 15 minut, 30 minut. Teraz to nawet do godziny dochodzę i nic...
Technika nie jest problemem, bo po prostu mam opór w nodze żeby nauczyć się middla a co dopiero hikicka. Za to low jest w miare.
Problem leży w tym, że szukam przyczyny mojego sztywnego ciała. Nie zrobię ani siadu płotkarskiego, ani mostku. Praktycznie wszędzie jestem słabo rozciągnięty, oprócz dwugłowych uda.
p.s Rozciągam się jakieś 3 lata

''N.W'' Załóż swój temat a nie w moim spamujesz, bo mój problem moze być zgoła inny



Zmieniony przez - popuri w dniu 2012-08-13 09:38:24

Czytając Twój problem dochodzę do wniosku, że masz taki sam jak ja - słabo rozciągnięty pomimo rozciągania, 0 mostku, 0 siadu, bo mi nogi uciekają nie tak i w ogóle.

Według Tsatsoulina każdy może zrobić np. szpagat. Tak naprawdę tylko osoby ze zdeformowanymi stawami nie mogą, a reszta po prostu nie chce wystarczającą (albo robi to w niewłaściwy sposób). Ja jak napisałem wcześniej rozciągałem się 4 lata statycznie i nigdy nie mogłem dojść do kopania highkicka bez problemów, co mogę robić teraz

również mam problem jak klega N.W.blokada w biodrach,robię porządną rozgrzewkę z 20-30 minut ale po prostu szpagata i tak nie zrobię po prostu blokada w biodrach i dalej nie idzie juz sie rozjechac nogami.tylko ze ja bez problemu kopie high kicki robie siad plotkarski itp

Przeczytaj temat od początku. Jak nie masz zdeformowanych bioder powinieneś po odpowiednim rozciąganiu zrobić szpagat. O siadzie płotkarskim napisałem nie dlatego, że to dobre ćwiczenie rozciągające, ale dlatego że jest szkodliwe dla więzadeł, a odpowiedź dlaczego masz w drugim poście na tej stronie.

1. Nie zgadzam sie z Tsatsoulinem, ze kazdy moze. No sorry. Nie kazdy. To jest nie tylko kwestia treningow. Ale tez bioder. I kobiety np. maja inne biodra niz my. I one z latwoscia robia to, o czym my mozemy pomazyc.

2. wracajac do meritum.

popuri - jak Ty masz 22 lata, rozciagasz sie 3 lata, min. 15 min., po dobrej rozgrzewce i wszedzie jestes slabo rozciagniety - to wniosek moze byc tylko jeden. Jestes zadkim przypadkiem i nie ma dla Ciebie zadnej szansy. Nalezy tylko zastrzelic i zakopac. Albo dac Ci szanse i zasugerowac bys zmienil zainteresowania. Moze XBOX? Moze blanty? Posiedzisz sobie na lawce z kumplami na lawce? Co w tym zlego?

A mowiac serio nie ma chvja. Kazdy moze kopnac middle kicka. A treningowo i HK. Nie ma mocnych.

Wiec uwazam, ze robisz gdzies bledy. Czy w treningu. Czy w cwiczeniach. Czy w kopaniu.

3. Jeszcze raz.

Rozgrzewka - stawy maja byc gorace. I koniec. Kolana i lokcie. Nie mow ile sie rozgrzewasz i co robisz. Tylko sprawdz je dotknieciem.

Cwiczenia - ja w sobie chwale metode "Stretching" i rozciagam sie za jej pomoca. Wez to sobie wygooglaj. Do kopniec trzeba rozciagnac uda <dwuglowy i czworoglowy>, lydki i plecy.

Nigdy nie mialem czasu by sie bawic w inne czesci ciala. I jest ok.

Kopniecia - technika. To mit, ze trzeba robic szpagat by kopac wysoko. Ba - to mit, ze trzeba byc dobrze rozciagnietym. Teraz cwicze z kolega. On jest przede wszystkim uderzaczem. Bokser. Rozciagniecie fatalne. I co? I middle wchodza jak z bejsbola. HK wybijaja go z rownowagi kompletnie. Ale Middle maja pelna wartosc bojowa.

Miesnie - tej kwestii nie dotknelismy. Ale tu tez moze tkwic przyczyna. Gdzies tam moze byc slaby miesien. Moze plecy? Dol? Moze lydki? Cos tam jest slabym ogniwiem i blokuje prawidlowe wykonanie techniki.

---------------

Wez to przemysl. Gdzie tkwi przyczyna. Bo jak nie znajdziesz, i jak piszesz rozciagasz sie 3 lata <plus rozgrzewka, dobra technika itp. itd.>, to Ci nie sposob doradzic.


------------

A na koniec - siad plotkarski.

Unikac. Jak diabel swieconej wody. Jak zarazy. Jak podatkow. Niszczy kolana. Strasznie niszczy.

Nie za miesiac. Nie za rok. Ale predzej czy pozniej przyjdzie nam sie rozliczyc z naszymi stawami za praktykowanie tego cwiczenia.


Zmieniony przez - Kuro w dniu 2012-08-13 20:09:44

No właśnie boję się że jestem tym rzadkim przypadkiem.... ale się nie poddaje... Niestety nie mogę zrezygnować ze sportu :D Pracuje w sporcie, studiuje AWF, i trenuje.
Właśnie myślałem, że mięśnie mogą być problemem... nie to że za słabe, tylko za duże. Bo generalnie jestem za duży. A siłownia to moja największa pasja, ważę teraz koło 80 kg przy wzroście 166 i 8 % BF. Poszedłem 2 lata temu na sw, zeby się rozciągnąć i nabrać gibkości. Głównie po to trenuje, tylko stójkę ( bo trenuje MMA ) ćwiczę tylko 2 razy w tygodniu zważywszy na inne treningi.
Na szczęście Dwójki nóg, są u mnie ok, porównując do np. czwórek... I nie chce być dobrze rozciągnięty, mój cel to nie być ''ściągniętym''.
Sog i tak :) Bo zawsze robiłem rozgrzewkę do stretchingu, ale może za słabą ? Nigdy się nad tym nie zastanawiałem, więc teraz zacznę