Guiyuan - redukcja

A ja się chciałam zapytać, który trening Ewy Chodakowskiej robisz? Skalpel, killer (ten z lipcowego bodaj Shape'a) czy to co ma na Facebooku? Bo ja próbowałam kiedyś tego drugiego i po 10 minutach umarłam

Będę podczytywać

mięsa masz tylko 260g indyka i dla ciebie to dużo? na dwa posiłki to już mała porcja wychodzi
naucz się jeść częściej a mniejsze porcje
masz mało białka zwierzęcego a ty chcesz się jeszcze go pozbywać
no ja bym też nie dała rady zjeść suchego indyka z samym makaronem

Co do pierwszego posiłku brakuje tu źródła białka, niestety jogurt orzechy czy nasiona to nie jest dobre źródło białka.

Zmieniony przez - UNKNOVVN w dniu 2012-08-06 16:43:39

UNKNOVVN - to nie suchy indyk z samym makaronem, robiłam go w sosie warzywnym, zapiekałam, różnie, tylko to akurat rzeczy, których się nie wpisuje do bilansu. Nigdy nie jem tego wszystkiego "samotnie" ;) poza tym ryby jem, dzisiaj wrzucam owoce morza. Skoro tak to wygląda, to ok, ale odczucia miewam inne ;)

Jeśli chodzi o trening Ewy, to skalpel porzuciłam, robiłam killera z płytki naprzemiennie z interwałami opartymi na ćwiczeniach, które nam pokazała na warsztatach. Mam też taki skalpel w formie hard, tzn. zasada ta sama, ale ćwiczenia bardziej dające popalić. Teraz rezygnuje z Ewy, chyba że raz na jakiś czas, ale biodro mnie boli od skakania, to dla mnie za dużo przy treningu siłowym.

Zmieniony przez - Guiyuan w dniu 2012-08-06 17:01:35

Zmieniony przez - Guiyuan w dniu 2012-08-06 17:03:40

DO pierwszego posiłku bezwzględnie dorzucaj źródło białka A jogurty kupne to wiesz, lepiej ich unikać Daj do śniadania np. twaróg, 150g i już będziesz miała ładnie uzupełnione białko. Możesz sobie robić np. sernik na zimno (dodajesz łyżeczkę żelatyny i owoce do środka).
Migdały tak podjedzone w sumie stykają, większej różnicy nie robią.
Naucz się najpierw ładnie jeść, a potem pomyślimy nad odżywką białkową, ok? 130g białka to nie tak dużo, ja mam 170g i musiałam na siłę obcinać, bo mi się nie chciało zaplanowane mięcho w bilans zmieścić

Z pomiaru się cieszę i to bardzo bardzo

Trening A i B Obli robisz 12 tygodni, a potem pomyślimy, co dalej.

Ok, to jutro miszung z twarogiem :)

Się zapóźniłam z wypiskami... Wcale nie odpuściłam, tylko jakoś chaotycznie działam ostatnio i jak już jedno mi się uda poukładać, to o drugim zapomnę :|
Od dzisiaj zamieniam jogurt na twaróg, dobry pomysł to był :) wczoraj zrobiłam dzień regeneracji i nie mam zamiaru dokładać nic poza treningiem podstawowym, bo biodro mnie boli. Jest to lewe biodro i czy może być tak, że po prostu tę stronę mam słabszą i więcej ciężaru poszło na stawy? Raczej dobrze wykonuję wszystkie ćwiczenia, nie na odwal-się, a tu takie coś...
Próbuję nauczyć mojego mężczyznę układania posiłków i umówiliśmy się, że będzie to robił przez cały czas mojego wyjazdu, a potem wrócę i go rozliczę u niego to już nie przelewki: otyłość I stopnia, brzuszna w dodatku i podjada batony w stresowych sytuacjach (mam ochotę go wtedy zabić). Mam nadzieję, że przyjdzie w końcu na SFD i zacznie układać czystą michę i trenować przede wszystkim. Inaczej rozwód albo co

Dziś zrobiłam ostatni trening siłowy (B) z zaplanowanej na ten tydzień serii. Nie mogę w to uwierzyć, że to już 2 tygodnie :) progres jest nawet: pogłębiłam nieco pompkę, choć z nią mam największy problem. Jestem w stanie zrobić więcej powtórzeń ciągiem na biceps (z 8 do 10) i w ogóle tak mi jakoś lepiej idzie, czuję się pewniejsza technicznie.
Jutro może odpalę bieżnię i pobiegam trochę, ale słowa nie daję. Dziś wyjeżdżam do rodziny do Anglii na prawie 3 tygodnie i nie jestem pewna, jaki sprzęt będę tam miała dostępny. Sprawa wygląda dobrze, bo ciotka chodzi na siłownię i jest na Dukanie, więc nie będę musiała zawile tłumaczyć, o co mi chodzi z tą dietą. Inna rzecz, że spróbuję ją zindoktrynować
Trzymajcie kciuki, żebym doleciała i wróciła będę się meldować tak często, jak tylko dam radę.





Wiem, że wtopa z tą polędwicą sopocką, ale myślałam, że umrę z głodu, a tu pusto w lodówie!

Zmieniony przez - Guiyuan w dniu 2012-08-10 07:35:26

Polędwicę przeżyjemy, ale zobacz: w obu zrzutach w drugim posiłku praktycznie brak źródła białka. Zadbaj o to, żeby porcja białka znalazła się w każdym posiłku.
Udanego wyjazdu i czekam na meldunki
Kiedy się mierzysz?

Widze, musze o tym pamietac, bo potem chodze wsciekla i to sie naprawde odbija na samopoczuciu :) jestem juz na miejscu, po ogledzinach lodowki, masakra, jutro uderzam na zakupy, bo umrzec mozna tutaj. Dzisiaj to mega przymrozenie oka na to, co zjem, choc staram sie. Szajse!

Grunt, żeby czysto było