Pierwsza walka

warhead: ciekawie mówisz, aczkolwiek twoje osądy są oparte na zbyt kruchych podstawach. Skąd wiesz, że to ty znasz "uliczną rzeczywistość" lepiej niż inni? Różnie to bywa...

Moim zdaniem powinieneś przedstawić konkretne kontrargumenty, a nie tylko stwierdzać, że gimnazjaliści piszą rzeczy wyssane z palca. Może tak jest a może nie? Napisz coś o sobie, jakieś fakty, jakieś dane. Skąd wiem, że nie wyssałeś z palca swojej teorii na temat "treningu w celu obrony siebie i najbliższych"?



https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/29.gif[/img] SFD FIGHT CLUB SFD FIGHT CLUB SFD FIGHT CLUB [img]../../buziaki/29.gif" alt="" />

Doradca w dziale Combat/Samoobrona

Everybodys stupid, but not as stupid as Johnny Knoxville!

https://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=97684

To widzę, że się częściowo rozumiemy.

Jedna rzecz mi się tylko nie podoba. Widzisz Warhead, w dzisiejszym swiecie nie ma zapotrzebowania na prawdę, jest zapotrzebowanie na iluzję (to nie moje słowa oczywiście) i ludzie sobie sami, lub innym taka iluzję tworzą. I nie wolno im jej odbierać, bo może im sie zrobić smutno. Moga się na Ciebie obrazic albo Cię nazwać publicznym słowem.

Jakiś taki mam nastrój dziwny, bo chyba stracę robotę niedługo, więc się wywnętrzę.

Nie jestem psychologiem, socjologiem, ani antropologiem ale wiem, że coraz bardziej postępuje wśród mężczyzn zniewieścienie. Coraz mniej wydatkujemy energi na zabezpieczenie potrzeb życiowych itd więc tyjemy, rozleniwiamy sie i tak dalej. Ja znam kupe ludzi dla których wejście po schodach na drugie piętro to męka, a jak usłyszą, że mieszkałem na 10-tym i okresowo windy używałem sporadycznie to patrzą na mnie jak bym w życiu słowa prawdy nie powiedział.

Idolem jest wiśniewski, homoseksualiści chcą się pobierać, otwiera sie fitnes kluby za 500 PLN abonamentu gdzie typy przychodzą wypic soczek po 15 min na rowerku a laski pzrychodzą sie wylansować, ekskluzywne hobby jest dla tych co srają hajsem- i to tak za dwa sezony inne (te modniejsze).
Mozna zrobic korespondencyjnie kurs TKD itd.

A mit macho pozostaje żywy, trzeba więc mu jakoś sprostać. Czemu nie na ekranie monitora?

https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/29.gif[/img] SFD FIGHT CLUB SFD FIGHT CLUB SFD FIGHT CLUB [img]../../buziaki/29.gif" alt="" />

Doradca w Rukopasznyj Boj/Samozaszczita

Nie pamiętam swojej pierwszej walki...
Kiciuś poniekąd ma rację,w internecie mozna anonimowo stworzyć swoja postać tzw. macho,niezwycięzonego,niezwykle przystojnego,mającego szalenie wielkie powodzenie wśród kobiet...typowy " de beściak".
A rzeczywistość jest zgoła inna,gdyż kompleksy danej jednostki uzewnętrzniane są właśnie na forum postawą "twardziela",a de facto potencjalny rozmówca może być zwykłym teoretykiem,który całymi dniami przesiaduje przed komputerem zamiast na sali treningowej.Tutaj natomiast w odróznieniu do świata realnego ma szansę być kimś co go niezwykle dowartościowuje pozwalająć przetrwać codzienną gehennę swiata rzeczywistego.

" certum est,quia impossible est"

Pamietam tylko walki ringowe,gdyż te uliczne prokuratura klasyfikuje jako wzajemną bójkę za co grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech,a w przypadku bójki z użyciem niebezpieczengo narzędzia do lat ośmiu.

" certum est,quia impossible est"

Ja pamiętam, sromotnie przegrałem.

https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/29.gif[/img] SFD FIGHT CLUB SFD FIGHT CLUB SFD FIGHT CLUB [img]../../buziaki/29.gif" alt="" />

Doradca w Rukopasznyj Boj/Samozaszczita

macie racje chłopaki przed monitorem każdy(prawie każdy) jest niezwyciężony i najlepszy ale tak było , jest i będzie

https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/29.gif[/img]SFD FIGHT CLUBSFD FIGHT CLUBSFD FIGHT CLUB[img]../../buziaki/29.gif" alt="" />

Życie to najlepszy narkotyk
...uj na to kłade bo i tak Dam rade !!!
"Gdy Bóg stworzył kobietę, diabeł stał się niepotrzebny"

niestety czasy sie zmieniaja:

bialy jest najlepszym raperem,
czarny najlepszym golfista
a Niemcy nie chce isc na wojne.

==============================================
Nie ma tego zlego ... czego bym nie zrobil

swoja pierwsza powazna walke przegralem (ale nie chodzi mi o jakies bojki w szkolach na przerwie)

otoz wracalem z 2 kolegami z dyskoteki (ja mialem 15 lat oni po 17)szlismy ulica nie wiem czemu lampy nie swiecily co bylo dziwne bo oswietlona byla zawsze po 2 stronie chodnika szlo 2 jakis panow (ok 20 paru lat) przeszli na nasza strone chodnika i bez zadnych pytan doslownie niczego kumpel co szedl 1 dostal w twarz patrzylem tylko jak upada gdy podnosilem wzrok dostalem kopniecie na klate i rozlozylem sie to byloby tyle co z tego widzialem 2 kumpel tez wygarnol z piesci podejrzewam ze zaczeliby nas okopywac gdyby ktos z balkonu nie zaczol cos krzyczec, panowie uciekli my sie pozbieralismy po kilku minutach i poszlismy do domu
ale nauczylo mnie to jednego ze nawet jak sie idzie pewnie ze starszymi kolegami ktorzy zawsze sie uwazali za kozakow nie gwarantuje tego ze sie nie wygarnie na ulicy
jedyne co bylo pocieszajace w tym calym zajsciu to to jak sie pozniej moja dziewczyna mna opiekowala:)(tylko ze klata to mie pare dni nap********a)

zawsze licz sam na siebie,albo tez znajdź sobie innych kolegów.

" certum est,quia impossible est"
doradca w dziale Combat/Samoobrona,
https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/29.gif[/img]SFD FIGHT CLUB SFD FIGHT CLUB SFD FIGHT CLUB [img]../../buziaki/29.gif" alt="" />

wiesz to nie byli jacys kumple z ktorymi sie znam od kolyski ale kolesie ktorych tez znam kawalek czasu ale zaden z nich nie uciekal nawet watpie zeby mieli takie wyjscie bo akcja toczyla sie w mgnieniu oka
to ze trzeba liczyc na siebie to wiem i duzo sytuajcji roznego rodzaju mnie to nauczylo ale tez mam 2 przyjaciol na ktorych moge zawsze liczyc tak wiec nie boje sie ze by mnie zostawili w takiej sytuacji (zreszta juz sprawdzone):)