...
Napisał(a)
piciu802fat - i jak idzie - stanęło na 112,3kg - idzie w dół?
Szału jak zwykle nie ma, ale powoli w dół. ;) Posłuchałem gooru i nie ściąłem, nawet mam wrażenie że w ostatnim miesiącu średnia wyszła na poziomie 3200 - 3300 kcal, bo parę razy zaszalałem, ale mam zaległości we wpisach w dzienniku żywieniowym, więc nie powiem jeszcze dokładnie.
Widzę że w dziale ostatnio panuje moda na low carb i z tego co pamiętam z artykułów na forum, to moja dieta z ww na poziomie 140 gramów na dobę też się o to ociera. Z kolei zauważyłem że ostatnio też kilka osób proponuje 1 do 1,2 grama na 1 kg smc, czyli dla mnie byłoby to około 90 - 100 gramów. Jeszcze dalej, pamiętam że ktoś się powoływał na książką, gdzie zalecane jest 72 czy 75 gramów na dobę. Czy ma sens zmniejszanie ww i jak to zrobić, skoro już przy tych moich 140 gramach to jest praktycznie garść owsianych, trochę ryżu przed treningiem i jakiś owoc po, trochę warzyw - czy dalsze cięcie ww w ogóle jest dla mnie potrzebne, czy zostawić tak jak teraz?
Koło Szeherezady przechodziłem
Chwilowo mnie nie ma.
...
Napisał(a)
Ładnie to zaczyna wyglądać. Są efekty i stały równy progres to bym nie eksperymentował. Widać, że ten sposób żywienia i poruszania się Ci służy. Nie kombinuj do czasu jak wszystko równo będzie leciało. Od ostatniego zdjęcia widać fajny progres.
Througt the gates of hell
...
Napisał(a)
" to moja dieta z ww na poziomie 140 gramów na dobę też się o to ociera"
weź się ogarnij, co?
pisałem już, że przydałoby Ci się trochę elementarnej wiedzy
z zakresu odżywiania?
nie ma sensu mocno ciąć węgli bo hamujesz wtedy metabolizm.
weź się ogarnij, co?
pisałem już, że przydałoby Ci się trochę elementarnej wiedzy
z zakresu odżywiania?
nie ma sensu mocno ciąć węgli bo hamujesz wtedy metabolizm.
...
Napisał(a)
Waga bez zmian więc nie ma o czym pisać, ale dla porządku jutro wstawię fotkę. Nabawiłem się kontuzji i niestety prawa pięta mnie tak boli, że praktycznie nie ruszam się z miejsca, co najwyżej powoli chodzę co mnie trochę wkurza. No i oczywiście z nudów obżeram się słodyczami.
Koło Szeherezady przechodziłem
Chwilowo mnie nie ma.
...
Napisał(a)
nie szkoda Ci tego co już osiągnąłeś?
...
Napisał(a)
ale co on k*rwa osiągnął?
nie oszukujmy się, cały czas jest tłuściochem
ze słabą wolą i brakiem motywacji.
nie oszukujmy się, cały czas jest tłuściochem
ze słabą wolą i brakiem motywacji.
Poprzedni temat
masło zrobione naturalnie czy olej lniany
Następny temat
Low Carb + suple ułożone do oceny.
Polecane artykuły