Witam po prawie 2 miesięcznej przerwie.
Chciałbym się podzielić spostrzeżeniami odnośnie specyfików ,które zażywam. Zacznę może od ALC w którym pokładałem niemałe nadzieje. Niestety na mnie nie działa. Z początku może nieco wydawało mi się że coś czuję się po nim lepiej jednak przy dłuższym braniu 1.5 grama dziennie nic nie odczułem. Jedynie działanie moczopędne było na wysokim poziomie ;)
Drugim suplementem diety jest Wita-min sport. Czyli
witaminy. Tutaj ciężko coś określić czy działa czy nie, ale kolor moczu w zasadzie był w normie (może lekko fosforyzujący żółty), jednak przy ciężkiej pracy fizycznej myślę ze mi dużo pomógł.
Reszta specyfików to Gotu-Kola + Ashwaganda i Rodiola Rosea. Po nich można powiedzieć mój nastrój uległ poprawie. Motywacja i chęć do działania się poprawiła.
Ogólnie rzecz biorąc jest nieco lepiej, jednakże nie udało mi się pozbyć tego co dokucza mi najbardziej. Czyli chroniczne zmęczenie i ta senność. Nawet jeśli myśli mam pogodne to albo jestem senny , albo zmęczony. I zastanawiam się nad jakimś suplementem który pomógł by mi pozbyciu się tych dolegliwości.
Zmieniony przez - n.o.x w dniu 2012-09-16 22:02:07