Małoletni PaKo- od chudzielca do kozaka, taki ze mnie zabijaka %-).

Teraz właśnie sobie szamam 4 malutkie (8cm x 8cm) kromki chlebka razowego albo żytniego (nie wiem bo zawsze jadłem biały ) z jogurtem 400g.

Jest jakaś różnica pomiędzy białym chlebem, a razowym?
Skąd mam wiedzieć ile ma węglowodanów?


Zmieniony przez - Pako w dniu 2012-07-11 17:15:09

razowy zdrowszy, biały jest pełen chemii (czy jakoś tak, nie będę zmyślał;). Skład produktów spożywczych znajdziesz w tabelach kalorycznych, w postach podwieszonych są linki do stron z tymi tabelami


Zmieniony przez - Gats 2 w dniu 2012-07-12 20:15:32

Biały jest z mąki pszennej

No ale oprócz mąki pszennej zawiera w sobie sporą ilość spulchniaczy, przeciwutleniaczy i innego syfu, co wg badań ma powodować zaparcia u spożywających;);)

Wczoraj mi się nie chciało wejść, a poza tym obmyślałem czy piorun mnie pi*****nie jak mam włączony komputer czy nie...
Waga 66 KG Małolacik już się robi coraz silniejszy i większy .
Wczoraj robiłem trening nóg i na suwnicy (leżę i wyciskam do góry) wycisnąłem 62 KG więc jestem zadowolony bo zawsze było 58kg, niby "tylko" 4kg dorzuciłem, ale morda się cieszy .

A w ogóle zacząć robić te przysiady ze sztangą?
Boję się trochę żeby mi się nic nie stało, bo jak mam zrobić jeden przysiad i już nie wstać to dziękuje za takie przysiady hehe...
W sumie jakbym na początku się nie przemęczał za bardzo z przysiadami i dorzucał bym stopniowo to chyba nie było by masakry jakiejś z moimi kolanami no nie?

Pewnie ktoś mnie poprawi, ale ja na Twoim miejscu, jak tak się boisz sztangi, zacząłbym od przysiadów z hantlami. Zarzucasz sobie na barki hantelki powiedzmy po 7, 10 kg i robisz przysiady. Choć ja osobiście preferowałbym jednak sztangę-większa stabilność, rozłożenie ciężaru, możliwość lepszego ułożenia ciała przy wykonaniu ćwiczenia. Nie przesadzaj z tym, że nie wstaniesz, zrób rozgrzewkę z samym gryfem, później nałóż sobie na gryf minimalne obciążenie jakie masz na siłce i sam zobacz, czy dasz radę. Jak pójdzie lajtowo, progresuj w kolejnych seriach, które masz do wykonania

pamiętaj też, że nogi to połowa ciała, są silniejsze niż ramiona. Jak to wygląda - na klatę ciśniesz 80 kg w seriach, a na nogi po 40 kg bo boisz się o kolana? A o stawy łokciowe i barki to już nie?;)

Zmieniony przez - Gats 2 w dniu 2012-07-13 14:09:54

@Gats 2... No w sumie... Jeśli ma się coś połamać to połamie się tu i tam

koledzy dobrze doradza, wiec sie ich trzeba suchac.
dieta zdecydowanie do poprawy...na tym zrobisz mase ale to bedzie tłuszcz
nie mówie o diecie co do grama bo ot tez troche głupota tak na poczatku, ale jakies podstawy by się przydało miec
poczytaj o 10 wskazówkach żywieniowych
wiem ze na poczatku nie ma lekko bo sam przez to przechodziłem.
piszesz ze wiesz wszystko/większosc o diecie i treningu ale jednak jest inaczej
wszelkiego rodzaju odzywki i suplementy zbedne

trening bys rozpisał cały jak wyglada bo teraz z tego co piszesz jest lipny
łapy katujesz a nogi ledwo smyrasz.

i ogólnie wydajesz się troche cwaniakowaty;d ale moze tylko mi sie wydaje.

dobrze że zaczałes cwiczyc, jeśli zaczniesz wprowadzac powoli zmiany na lepsze tak jak doradzają w przyszłosci to na pewno zaowocuje

Powodzenia.

Nie jestem cwaniakowaty bo na każdego cwaniaka znajdzie się większy no nie?
Teraz zacząłem jeść więcej twarogów.
A właśnie mam jeszcze pytanko, jeśli robię sobie ryż i mięso z piersi z kurczaka to mam te mięso smażyć czy gotować?
Które będzie zdrowsze?

Smażyć na teflonie na smalcu najlepiej, gotowane niby najzdrowsze, ale bądźmy szczerzy, ćwiczymy rekreacyjnie, nie katujmy się jak zawodowcy. Piecz to mięcho, grilluj na elektrycznym jak masz, ale jak zjesz smażone, diabli Cię nie wezmą