94Maly - "Bo wojownik ciągle ćwiczy aż do zapalenia zniczy..."

Zazwyczaj w domu trenuję ale nad zalew pojechałem a że nie mogę pływać na razie to na plac zabaw poszedłem. Ale trening w terenie od czasu do czasu jest motywujący. Jeśli pójdzie się na cały freestyle i oderwie od planu to daje dużo przyjemności.

co się stało , że waga i wymiary tak poleciały
?

Poważna kontuzja lewej łydki-długo bez treningów karate i bez nóg. Później coś w nadgarstku pękło i się 2 kontuzje nałożyły- wtedy całkowita przerwa w treningach. Ściągnęli gips w tamtym tyg ale nowa dziara więc bez basenu jeszcze przez jakiś czas. I tak w sumie to 0 aktywność fizyczna przez ostatnie tygodnie. Praktycznie od razu kalorie przez pół poszły żeby się nie zalewać. Chyba nawet teraz mam ujemny bilans chociaż jestem cały czas najedzony. No i trochę innych problemów, stres i wszystko się posypało.
Edit: Z 2 tyg temu zacząłem regularnie na rowerze jeździć jak tylko noga zaczęła mi pozwalać i spacery codziennnie, żeby rozruszać ścięgna.


Zmieniony przez - 94Maly w dniu 2012-07-09 16:01:42

Dzisiejszy trening, jeszcze delikatny:
-skakanka 10x1min
-pistolety 4x8
-żuraw 3x5
-wspięcia obunóż(na razie boli jak na jednej kontuzjowanej nodze robię) 4x30
I godzinka roweru. Powoli ruszam z tym wszystkim.

Zmieniony przez - 94Maly w dniu 2012-07-09 19:32:36

Jutro bez treningu. W śr rower a od pt normalne FBW, na razie mało pow i będę się rozkręcał powoli.

Forma naprawdę kiepsko po przerwie. Drugi dzień zakwasy na górnych partiach. Ale powoli się rozruszam :D. I nutka motywacyjna:

Dzisiaj pierwsza od paru miesięcy próba szpagatów. Turecki-masakra, znowu trzeba się rozciągać, francuski-na prawą nogę luz, na lewą łydka nie pozwala za nisko zejść. Od nowa trzeba się rozciągać, dobrze, że są wakacje, jak skończę prawko to będzie kiedy do formy w pełni wrócić, ale i tak dużo czasu na to.

94Maly w jaki sposób doszedłeś do robienia pistoletów?

Najpierw przysiad z wyskokiem. Dopóki nie doszedłem zacząłem przekraczać 4x30. A później trenowałem wg. książki Pavla Tsatsuoline "Nagi wojownik". Jest dostępny w pdf ;) ale nic nie sugeruję. Teraz jestem w stanie zrobić pistolet z wyskokiem. W NG masz wszystko opisane, jak stopniowo dojść do pełnego pistoletu, do pistoletu z wyskokiem i pistoletu z obciążeniem. Masz też pokazane jak dojść do wielu wariantów pompek na jednej ręce. Naprawdę dobra książka, porządnie przygotuje Cię do treningów w domu. Możesz się z niej nauczyć 2 bardzo dobrych domowych ćwiczeń.

Dzisiaj zrobiłem trening "C" :
1)handstand 10x1min brzuch do ściany
2)Brzuch:
-wznosy nóg 3x15
-ab wheel 3x20
-widshield wipers 2x8
-spięcia na drążku 4x15
3)szurgsy 4x20
I do tego bieg ok. 4 km. Tempo średnie, pod koniec troszkę ciężko, trochę łydka bolała ale do przodu idzie wszystko.