Redukcja wagi 20kg !

100 200 czy 300 , jakie to ma znaczenie przy takiej dziecie

Nie wiem co robią płatki kukurydziane w twojej diecie. 25g węgla na kolacje to też strzał w kolano (chociaż zależy o której idziesz spać)

Sadzac po TWoim komentarzu z pewnoscia nie ma to zadnego znaczenia
Platki kukurydziane sa nieaktualne, po komentarzu bardziej rzeczowym. ;)

Panowie , czy mogę Was prosić o fachową opinię odnośnie tej diety którą pierwotnie wstawiłem (od dietetyka) , która się okazała totalnym dnem. Co z Nią jest nie tak przy założeniu diety redukcyjnej. Pierw zalecił mi sporządzenie dziennika żywieniowego przez tydzień, po czym sporządził taką właśnie dietę.
Poniedziałek:
1 sniadanie: o Chleb żytni razowy (2 kromki – 70g) o Ser biały chudy (80g) o Jogurt naturalny (150g) o Margaryna miękka np. Benecol(5 g - 1 łyżeczka) o Szczypiorek (10g)
2 śniadanie: o Grejpfrut (350g)
Obiad: o Kapuśniak, bez zasmażki (200g) o Pierś z indyka w ziołach(pieczona w rękawie) – 150g o Kasza gryczana (70g) o Buraczki z chrzanem (100g)
Podwieczorek:o Kisiel owocowy (bez dodatku cukru) – 150g
Kolacja: o Morszczuk po grecku (150g) o Pieczywo graham (35g)
1380 kcal Białko = 80g Węglowodany = 199g Tłuszcze = 29g

Wtorek:
Śniadanie:o Płatki owsiane (30g – 3 łyżki) o Jogurt naturalny (200g) 2 Śniadanie:o Pieczywo graham (70g) o Polędwica drobiowa (2 cienkie plasterki, 30g) o Rzodkiewka (4 sztuki) o Chrzan z jogurtem Naturalnym (10g) zamiast masła
Obiad:o Zupa pomidorowa z makaronem (ciemnym) – 200 ml o Udko z kurczaka gotowane lub pieczone w rękawie(150g) o Surówka z marchewki i jabłka (100g)
Podwieczorek: o Jabłko (150g) o Mesli (30g) o Kefir (200g) o mandarynka
Kolacja:o Pieczywo razowe ze słonecznikiem (2 kromki, 70g) o Pierś z kurczaka pieczona w rękawie (z czosnkiem, odrobina soli, i ziołami prowansalskimi) – 45g o Pomidor (50g) o Ogórek kwaszony (50g)
1389kcal
Białko = 79g
Węglowodany =190 g
Tłuszcze = 28g

Środa:
Śniadanie:o Pieczywo razowe (70g – 2 kromki) o Szynka (4 plasterki – 50g) o Ogórek kwaszony (50g) o 2 Śniadanie:
Mandarynki (3 szt.) o Maślanka (200 ml)
Obiad:o Krupnik z kaszą jęczmienną (200 ml) o Dorsz pieczony w rękawie (150g) o Surówka z kapusty kwaszonej, z marchewka i jabłkiem (150g)
Podwieczorek:o Sok pomidorowy (bez dodatku cukru) 250ml
Kolacja:o Sałatka: sałata lodowa, papryka, pomidor, ser feta, sos ziołowo – koperkowy z łyżką oliwy z oliwek (150g) o Jogurt naturalny (150g) o Pieczywo chrupki (2 kromki)
1388 kcal Białko = 79g Węglowodany = 193g Tłuszcze = 30g

Czwartek:
Śniadanie:o Jajka gotowane na miękko (2 szt) o Pieczywo pełnoziarniste (80g – 2 kromki) o Margaryna miękka (5g)
2 Śniadanie:
o Surowa marchewka (2 średnie sztuki) o Jogurt naturalny (200g) o
Obiad:Makaron pełnoziarnisty z sosem pomidorowym, zmielonym mięsem z piersi kurczaka, oregano, czosnkiem (200g)
Podwieczorek:o grejpfrut
Kolacja:o Pieczywo chrupkie (1 kromka) o Serek Almette (4 łyżeczki) o Szczypiorek(10g) o Rzodkiewka (30g)
1360kcal Białko =75 g Węglowodany = 198g Tłuszcze = 28g

Piątek:
Śniadanie:o Pieczywo razowe (70g) o Szynka z piersi indyka (25g) o Koncentrat pomidorowy (10g) o Ogórek kwaszony (30g) o Papryka (40g) o Sałata (10g)
2 Śniadanie: o Pomaraocza (1 sztuka) o Jogurt naturalny (150g) o Obiad:Zupa ogórkowa z ziemniakami; nie zaprawiana śmietaną! (250ml) o Udko z indyka pieczone w rękawie (150) o Surówka (80g): kapusta pekioska, zielony ogórek, sos grecki z oliwa z oliwek
Podwieczorek:o Chleb chrupki (2 szt) o Serek ziarnisty (150g)
Kolacja:o Pasta z soczewicy, pomidorów, ogórka kwaszonego, oregano z oliwa z oliwek (130g) o Pieczywo chrupkie (3 kromki)
1375kcal Białko = 80g Węglowodany = 196g Tłuszcze = 30g

Sobota:
Śniadanie:o Chleb razowy (75 g – 2 kromki) o Ogórek zielony (50g) o Polędwica z indyka (30g)
2 Śniadanie:o Pieczywo chrupkie (2 kromki) o Twarożek z jogurtem i rzodkiewka i szczypiorkiem (85g) o Kawa zbożowa z mlekiem (250ml), bez cukru
Obiad:o Zupa kalafiorowa (200g) o Pierś z kurczaka duszona z warzywami(cukinia, papryka czerwona, pietruszka, marchew) – 170g o Ryż brązowy (40g)
Podwieczorek:o Kefir (200g) o Wafle ryżowe (2 szt.)
Kolacja:o Gotowane brokuły z sosem czosnkowo – jogurtowym (200g) o Chleb razowy (50g
1379kcal Białko =81 g Węglowodany = 198g Tłuszcze = 29g

Niedziela:
Śniadanie:o Pieczywo chrupkie(3 kromki) o Pieczona w rękawie pierś z indyka z czosnkiem i bazylią (40g) o Pomidor (50g) o Ogórek kwaszony (50g) Szczypior (10g)
2 Śniadanie:o Płatki owsiane z siemieniem lnianym (35g – 3 łyżki) o Kefir (200g)
Obiad:o Zupa pieczarkowa z makaronem z pełnego ziarna(250ml) o Miruna gotowana na parze z czosnkiem, bazylią (150g) o Ziemniaki gotowane na parze (100g) o Surówka (85g): Kapusta czerwona, marchewka, jabłko, olej rzepakowy (1 łyżka), ocet winny lub jabłkowy (1łyżka) Podwieczorek:o maślanka (0 – 1,5% tł.)
Kolacja:o Sałatka(130g): pomidor, czerwona cebula, ogórek kiszony, pietruszka nad, łyżka oliwy z oliwek o Bułka pełnoziarnista (80g)
1369kcal Białko = 79g Węglowodany = 193g Tłuszcze = 31g


Tak to wygląda.


Zmieniony przez - Garnet w dniu 2012-06-27 21:31:23

Po pierwsze jak już tu padło milion razy za mało białka i tłuszczu. Jeśli planujesz jeszcze do tego dołożyć ruch, to wręcz tragedia. Ale pomińmy to, że spowolnisz tym tylko metabolizm, skoro chciałeś wrzucać ćwiczenia pomiędzy dwa pierwsze posiłki to po co Ci węgle z pieczywa w ostatnim posiłku? Do tego ograniczałbym jednak ilość chleba ładowanego w ciągu dnia a zdarza się u Ciebie, że masz go 4x dziennie. Margaryna miękka? Jak bardzo miękka by nie była, poczytaj sobie o utwardzanych tłuszczach roślinnych. Soczek lub owoc jako posiłek? - szkoda komentować. Co do samych posiłków widać, że dietetyk dostał gratis książeczkę do wypieku mięsa w rękawie ;) Nie mnie oceniać dietetyka, chciał dobrze ale mu nie wyszło :)

Jak zapytałem dietetyka dlaczego w podwieczorku jest grejpfrut,maślanka czy kisiel owocowy i czy spełnia rolę posiłku, stwierdził, ze to jest posiłek , ponieważ posiada dużo węgli (grejpfrut)^^. Lub też na pytanie dlaczego tak drastycznie zredukował codzienne kcal , powiedział, że przy zamierzeniu zrzucenia 15 - 20 kg wagi, taka restrykcja jest konieczna... Stąd Was pytam o opinię , bo kpiną zajeżdża, a wszelkie Wasze komentarze pomogą mi się odwołać , żeby to było porzadnie zrobione, choć przy takim toku myślenia można mieć zastrzeżenia. W innym wypadku poproszę o zwrot kasy. W każdym razie dziękuje za każdą opinię. Pozdrawiam

Garnet

Jak zapytałem dietetyka dlaczego w podwieczorku jest grejpfrut,maślanka czy kisiel owocowy i czy spełnia rolę posiłku, stwierdził, ze to jest posiłek , ponieważ posiada dużo węgli (grejpfrut)^^. Lub też na pytanie dlaczego tak drastycznie zredukował codzienne kcal , powiedział, że przy zamierzeniu zrzucenia 15 - 20 kg wagi, taka restrykcja jest konieczna... Stąd Was pytam o opinię , bo kpiną zajeżdża, a wszelkie Wasze komentarze pomogą mi się odwołać , żeby to było porzadnie zrobione, choć przy takim toku myślenia można mieć zastrzeżenia. W innym wypadku poproszę o zwrot kasy. W każdym razie dziękuje za każdą opinię. Pozdrawiam

Nikt nie napisał, że to nie będzie skuteczne. To będzie skuteczne, zrzucisz trochę kilogramów bo jeszcze jesteś młody i będzie Ci to pewnie ładnie lecieć. Aczkolewiek jeśli poczujesz się na tej diecie dobrze, to musisz wiedzieć, że właśnie zabiłeś swój metabolizm i z tej głodówki będziesz wychodził ponad pół roku aby nie wrócić do poprzedniej wagi. Może to mało istotne, ale ja będąc przy Twoim wzroście wręcz strasznie niskim nigdy nie zszedłem do takiej kaloryczności przy redukcji. Rozumiem Twoje gdybania, zapłaciłeś fachowcowi, który pewnie nawet skończył jakieś studia żywieniowe a tutaj masa ludzi wyśmiewa jego profesjonalny jadłospis.
Niestety jak już ktoś napisał, nawet jeśli będziesz tylko leżeć i jeść spalisz dziennie ponad 2600kcal a dietetyk obciął Ci kaloryczność o połowę. Zastanów się sam, czy to jest normalne? Nie wyśmiewamy tutaj soczku jako posiłku jako takiego, świetnie się nadaje jako dodatek pod warunkiem, że coś do niego dołożysz. Taki soczek czy owoc to pochłania dziecko podczas zabawy w piaskownicy, po czym po powrocie do domu zjada jeszcze normalny posiłek.
Poza tym, jakość niektórych posiłków jednak wiele pozostawia do życzenia. Źródłem węgli powinny być pełnoziarniste kasze/ryże/pieczywa a nie chrupkie pieczywka dla piesków z delikatnym podniebieniem. Jeśli nie nauczysz się zdrowo odżywiać to nawet karta stałego klienta u obecnego dietetyka niewiele pomoże.

Witam po przerwie. Zgodnie z Waszymi radami, napisałem maila do pani "mgr" dietetyk z prośbą o zmianę w diecie i uwzględnienie moich obiekcji, oto one:

"Witam!
Zwracam się z prośbą o ustosunkowanie się do moich próśb, sugestii odnoszących się do diety ułożonej przez Panią magister. Zaniepokoiły mnie negatywne odczucia doznane po miesiącu stosowania diety. Objawami były: poranne zawroty głowy, osłabienie organizmu, poczucie senności, zaburzenia koncentracji. W związku z tym postanowiłem odstawić tą dietę. Po pewnym czasie postanowiłem przyjrzeć się bliżej sporządzonej przez Panią jadłospisie tygodniowym, (co uważam, za niekonieczne, gdyż, jeśli chodzi o jedzenie potrafię być i jestem w chwili obecnej monotonny). Rzucił mi się przede wszystkim przed oczy fakt, iż przy wadze ciała, jaką podałem, jest mała ilość białka, tj. 80gram dziennie ( wręcz bardzo mała), co stanowi również sporą dysproporcję z węglowodanami. Ilość tłuszczu wydaje się też być trochę za mała. Następnie drastyczna redukcja kalorii: przy zapotrzebowaniu 2900 kcal(obecnie, 2600kcal) jest podane 1400 kcal. Wręcz wyglądało to na głodówkę i tak odczuwałem przez początkowy okres. W ogólnej ocenie doszedłem do wniosku, że metabolizm był spowolniony i to dość mocno, nadmierna ilość chleba, margaryna miękka – bądź, co bądź utwardzony tłuszcz roślinny. Po głębszej analizie najbardziej we oczy rzucił mi się fakt, iż brakowało pełnowartościowych posiłków w ciągu dnia, gdzie np. w czasie podwieczorku był tylko sok pomidorowy, czy grejpfrut, kisiel owocowy? <zaskoczony>
Nie bardzo rozumiem skąd pomysł na potrawy pieczone w rękawie. Nie spotkałem się z tego typu przygotowaniem potraw w dietach.
Wobec powyższych uwag prosiłbym o modyfikację diety, w celu uproszczenia jej, np. układając jednodniowe menu z pełnowartościowymi posiłkami, prostotą i w miare szybkim przygotowaniu.
Główne założenia:
Dieta ze zwiększoną ilością białka ( tzn, zgodna z zapotrzebowaniem, gdzie przy tej wadze wynosi 1,8 g na kg mniej więcej),
węglowodany z podobną gramaturą
Rozłożenie diety przy zapotrzebowaniu kalorycznym 2600kcal
Łatwość przygotowania posiłków"

Po czym dostałem taką własnie odpowiedź i proszę Was o pomoc, tzn. chciałbym byście swoje podzielili się spostrzeżeniami.

"Witam Panie Michale,

Dotarł do mnie mail od Pana odnośnie uwag dotyczących planu żywieniowego.
Z tego co wiem, chciał Pan dietę redukcyjną dlatego miał Pan zmniejszoną ilość kcal do 1400kcal, co oczywiście nie znaczyło,że ma Pan stosować dietę 400kcal do końca życia:), a jeśli została zredukowana ilość kalorii to automatycznie również ilość białka (15 - 20% zapotrzebowania energetycznego, sporadycznie 25%). . .jeśli uzyskał Pan spadek m.c. (np chciał Pan schudnąć 4 - 5 kg wówczas taki efekt uzyskuję się po 4- 5 tyg i następnie stopniowo zwiększa się podaż kalorii a nie od razu 2600 kcal (tak jak Pan zasugerował) ponieważ może nastąpić gwałtowny wzrost m.c.
Nie ma problemu - ja oczywiście mogę przygotować Panu przykładowy dzień z ilością 2600 kcal, ale przy takiej podaży raczej Pan nie schudnie!! Skąd Pan ma informacje dot. zapotrzebowania na białko - 1,8g/kg m.c./dobę ... zgodnie z normami IŻŻ dieta powyżej 1,5 - 2g białka na dobę to już jest dieta wysokobiałkowa .... a dla zdrowych osób jest to ok 0,8 - 1g/kg m.c./dobę.
A odnośnie "pieczenia w rękawie" to obecnie polecana metoda w dietach, ponieważ nie wymaga dodatku tłuszczu. . . (włączyłam Panu ta metodą, ponieważ chciałam nieco urozmaicić Panu jadłospis, a nie tylko gotowanie w wodzie i na parze ... ewentualnie może być jeszcze grillowanie bez tłuszczu np na patelni grillowej).
Proszę dać mi znać czy chce Pan żebym ułożyła Panu przykładowy dzień z ilością kcal 2600 i ilością białka 1,8g/kg m/c./dobę."

Pozdrawiam.

Co Wy na to?

Napisz jej że chcesz zrzucić tłuszcz a nie m.c. Napisz że ćwiczysz siłowo a co za tym idzie potrzebujesz więcej białka żeby nie tracić mięśni. I przy okazji zapytaj sie jej czy nie uczyli tego na studiach - o ile wogóle jakies skończyła

Garnet

Dotarł do mnie mail od Pana odnośnie uwag dotyczących planu żywieniowego.
Z tego co wiem, chciał Pan dietę redukcyjną dlatego miał Pan zmniejszoną ilość kcal do 1400kcal, co oczywiście nie znaczyło,że ma Pan stosować dietę 400kcal do końca życia:), a jeśli została zredukowana ilość kalorii to automatycznie również ilość białka (15 - 20% zapotrzebowania energetycznego, sporadycznie 25%). . .jeśli uzyskał Pan spadek m.c. (np chciał Pan schudnąć 4 - 5 kg wówczas taki efekt uzyskuję się po 4- 5 tyg i następnie stopniowo zwiększa się podaż kalorii a nie od razu 2600 kcal (tak jak Pan zasugerował) ponieważ może nastąpić gwałtowny wzrost m.c.
Nie ma problemu - ja oczywiście mogę przygotować Panu przykładowy dzień z ilością 2600 kcal, ale przy takiej podaży raczej Pan nie schudnie!! Skąd Pan ma informacje dot. zapotrzebowania na białko - 1,8g/kg m.c./dobę ... zgodnie z normami IŻŻ dieta powyżej 1,5 - 2g białka na dobę to już jest dieta wysokobiałkowa .... a dla zdrowych osób jest to ok 0,8 - 1g/kg m.c./dobę.
A odnośnie "pieczenia w rękawie" to obecnie polecana metoda w dietach, ponieważ nie wymaga dodatku tłuszczu. . . (włączyłam Panu ta metodą, ponieważ chciałam nieco urozmaicić Panu jadłospis, a nie tylko gotowanie w wodzie i na parze ... ewentualnie może być jeszcze grillowanie bez tłuszczu np na patelni grillowej).
Proszę dać mi znać czy chce Pan żebym ułożyła Panu przykładowy dzień z ilością kcal 2600 i ilością białka 1,8g/kg m/c./dobę."

Pozdrawiam.

Co Wy na to?

Obstawiam, że Pani magister jest świeżo po studiach skoro opiera się jeszcze na książkowych normach żywienia ;> Inna sprawa, że chyba nie wspomniałeś jej, że chciałeś ćwiczyć/biegać, bo norma którą ona Ci podaje jest dla zwykłego kowalskiego siedzącego za biurkiem, dla ludzi uprawiających sport ilość kcal pochodzących z białka chyba miała górny próg 30%-35%.

Druga sprawa, żaden logicznie myślący dietetyk nie obcina kalorii o połowę! Ale widać tutaj liczy się efekt na wadze, więc tak jak pisałem pewnie takowy by był tylko raczej nie o to chodzi.

Nie mam nic przeciwko pieczeniu w rękawie, napisałem o tym tylko dlatego iż w Twojej diecie występowało to dość często. Posiłki tak przyrządzone są faktycznie urozmaiceniem. Tylko teraz tak. Skoro obcinasz białko do 80g czyli dajmy na to będzie to 1g na 1kg beztłuszczowej masy ciała, to ten gram powinien być pełnowartościowy. Pieczenie w rękawie niestety chwilę trwa przez co i mięso odrobinę zubożeje dlatego lepsze są krótkie obróbki cieplne.

Co do ilości tłuszczy to strach na to patrzeć, no może gdybyś był dziewczynką z wagą 50kg dało by się to przełknąć.

Witam po przerwie. Panowie, zwracam się do Was z prośbą o pomoc w sprawie diety. Od 2 tygodni pracuje fizycznie ( 8 - 10h ) w chłodni i od tego czasu zauważyłem iż waga stoi, utrzymuje się od tego czasu 104kg , także jeszcze 10kg by sie przydało zjechać, ale problem stanowi fakt, że apetyt po pracy jest bardzo mały, by nie powiedzieć, że żaden. Więc przy zapotrzebowaniu 2500 kcal, wynosi teraz 1300? Nie wiem jak i co zmienić, proszę o porady i pomoc. Pozdrawiam