Odzywki do BJJ

No tak, tylko akurat mono nie jest dla fighterów polecana, ze względu na stosunkowo większą retencję wody w porównaniu z innymi formami. Niektórzy (podkreślam, niektórzy) puchną na mono tak, że nie są w stanie wykonać efektywnego treningu na macie.
I również uważam, że jednak sięgając po suple warto może nie mieć dopiętą dietę na ostatni guzik, ale chociaż znać podstawy i się do nich stosować, bo w przeciwnym wypadku tylko się marnuje potencjał supli. Przecież redukcję/masę (cokolwiek) zaczyna się tak naprawdę w kuchni.

Tych trenigow nie masz tak duzo moim skromnym zdaniem to przy dobrej diecie poradzisz sobie bez nich,miedzy treningami masz duzo czasu zeby sie zregenerowac.Napisales ze trenujesz w poniedzialek i potem dopiero w piatek, jezeli tak to nie jest za dobrze nie powinno sie miec przerw dluzszych niz 2 dni.

"No tak, tylko akurat mono nie jest dla fighterów polecana, ze względu na stosunkowo większą retencję wody w porównaniu z innymi formami."

Jesteś wstanie potwierdzić mi to jakimiś badaniami ?

Retencja wody zależy tylko od sposobu odżywiania , DIETY.

Puchną , bo nie kontrolują ani nie dogrywają poszczególnych czynników , i tym ludziom może kreatyna przeszkadzać .

Oczywiście są osoby którym może więcej zaszkodzić kreatyna niż pomóc , oczywiście branie kreatyny pod matę bez żadnego treningu siłowego mija się z celem .

"I również uważam, że jednak sięgając po suple warto może nie mieć dopiętą dietę na ostatni guzik, ale chociaż znać podstawy i się do nich stosować, bo w przeciwnym wypadku tylko się marnuje potencjał supli. Przecież redukcję/masę (cokolwiek) zaczyna się tak naprawdę w kuchni. "

z tym w 100% się zgodzę .

Jodan

rozumiem w czym sens twojej wypowiedzi na początku nie zrozumiałem .

pozdrawiam

wiadomo, racja jest jak doopa, każdy ma swoją

osobiście uważam mono za najlepszą formę kreatyny, właśnie ze względu na tą straszną retencę. jest zresztą najbardziej przebadaną formą tej substancji. niby jak ktoś ma nabrać siły bez masy i masy bez zwiększania obwodów? wiadomo, że odżywek w stylu kreatyny nie bierze się w okresie kiedy musimy pilnować wagi, ale ten problem autora tematu raczej nie dotyczy. a poleciłem krete bo jako jedyna odżywka jest faktycznie odczuwalna i to niemal natychmiast w ciągu kilku dni czego nie można powiedzieć np. o bcaa

uzupełnij pole "staż treningowy" w profilu forum to dopiero zaczniesz być jako tako wiarygodny.

x razy na tym forum sprawa wzajemnego stosunku diety i suplementacji była poruszana i nie widzę powodu, żeby kolejny raz to pisać każdemu kto ma ochotę poklepać wytarte banały żeby wydać się sobie "ważnym" doradcą na forum. to że ty w coś nie wierzysz nie ma absolutnie żadnego znaczenia wobec faktów.

Zmieniony przez - Jodan w dniu 2012-06-30 20:04:27

czlowieku, jestes jakis nienormalny... co ma pole "staz trenoingowy" do czegokolwiek? ty w profilu nie masz nic, a sie madrzysz...
rozmowa z toba nie ma sensu. bez odbioru.

ma, bo inaczej nalezy traktowac rady kogos kto trenuje 2 lata i radośnie odkrywa amerykę a inaczej kogoś kto trenuje 11 lat, i wiele rzeczy zna z autopsji. jesli się przyjrzysz, to w moim profilu znajdziesz najważniejsze zamiast słodkiego pierdziu pierdziu "zależy jak, zależy co"

żebym został dobrze zrozumiany: uważam, że dla zdecydowanej większości ludzi kreatyna jest bardzo dobrym suplementem.
na początek jednak trenujący o małym stażu powinni ogarnąć choć ogólne zasady odżywiania, uregulować je i zacząć suplementację od pokrywania niedoborów (izotonik, WPC) oraz przyspieszenia regeneracji potreningowej (BCAA, ewentualne carbo). kreatyna to dla mnie krok nr 2, kiedy już się ogarnęło podstawy, nabrało się zdrowych nawyków, pewnej dyscypliny i poznało się swój organizm. zresztą takie są ogólne zalecenia przed 1 cyklem na krecie, poczytajcie uważnie starsze posty w dziale suplementacja, kiedy jeszcze starsze pokolenie ekspetrów sfd nie byli zakrzykiwani przez różnych wszystkowiedzów od metody Copy-Pastego

Pewnie jak ktoś nie kontroluje podstawowych czynników , nie wie nawet na jakiej zasadzie i po co mam wprowadzać jakąś suplementację - TO MIJA SIĘ TO Z CELEM i jest czystą głupotą .

pozdrawiam

Tomasz, nie piszę w oparciu o jakiekolwiek badania naukowe (choć jestem pewna, że jakby się uprzeć, można by było znaleźć takie na poparcie jednej, jak i drugiej strony) - tylko o doświadczenie własne i znanych mi zawodników. Mono tak, ale w okresie przygotowawczym, gdzie treningów na macie jest niewiele.
Zresztą np. jabłczan też nie u wszystkich się będzie sprawdzał.