SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Acela-redukcja

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 18684

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 3070 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 64241
Pytałaś o odwadnianie. Jesteś szczupła, więc teoretycznie miałoby to sens. Jeżeli do tego wiedziałabyś, że masz tendencję do łapania wody to tym bardziej mogłabyś spróbować. Jednak odwodnienie to tak bardziej dla nas samych, żeby mieć fajniejsze zdjęcia, zobaczyć jak możesz wyglądać, ile tej wody łapiesz. Skoro nie bierzesz udziału w żadnym konkursie to raczej nie ma to sensu Chwilowy efekt, sporo męki Ja właściwie tylko raz robiłam odwadnianie, właśnie do konkursu W dodatku za pierwszym razem trudno jest by wyszło poprawnie, bo tu w sumie też trzeba wyczuć co i jak. W pozostałych momentach nie robiłam nic. Zawsze do końca ćwiczyłam i jadłam zgodnie z ustaleniami, robiłam fotki, a potem regeneracja. I jednak myślę, że to najlepsze rozwiązanie w Twoim przypadku Odwadnianie lepiej zostawić na specjalne podsumowania. Ewentualnie mogłabyś zrobić sobie zamiast odwadniania oczyszczanie na soczkach. Ono też wyciągnie wodę. Byłoby też dobrym wyleczeniem Twojego aktualnego wstrętu do mięsa Po tych kilku dniach wręcz byś za nim zatęskniła. Jednak myślę, że skoro i tak zbliżasz się do regeneracji to nie ma co kombinować, bo na regeneracji odpoczniesz

A wcześniej pytałaś o rege. Regeneracji zrób sobie dwa tygodnie. Z czego jeden tydzień bez ćwiczeń siłowych ,a w drugim już możesz je zacząć. Ja przez te dwa tygodnie jem „na czuja”, ale jeśli obawiasz się, że będziesz jadła za mało/ za dużo to licz, tylko wejdź na swój bilans zerowy. No i na tej regeneracji możesz sobie obniżyć białko, skoro czujesz wstręt do mięsa Swoją drogą przy przejedzeniu się mięsa polecam strączki, jajka.

A z glutenem to jest trochę tak, że trzeba być bardzo rygorystycznym, bo jak sobie coś z nim zjesz, niby od święta to niestety zaprzepaszczasz okres wstrzemięźliwości i nie przekonasz się jak to z nim jest.

"Jeśli spędzasz zbyt wiele czasu myśląc o czymś, nigdy tego nie dokonasz" (Bruce Lee)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 181 Wiek 45 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 2535
Wiem, że z glutenem tak jest, ale szczerze mówiąc nie widzę różnicy czy go jem czy nie, brzuch i tak mam duży, niestety. Tylko w pierwsze 2 dni wydawało mi się, że była poprawa, a później już nie, dlatego pozwoliłam sobie na te pierogi. Dzięki wielkie za wskazówki.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 181 Wiek 45 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 2535
Zjadłam zupę brokułowo-kalafirową, ale nie wiem jakie miała wartości BTW, dlatego rozpiska niby nie dociągnięta, ale myślę, że bło na pograniczu odpowiednich wartości.
I trening siłowy z wczoraj. Po środowych wypadach mam lekkie zakwasy w przywodzicielach-bardziej to odczułam niż na ginekologu z obciążeniem




...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 181 Wiek 45 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 2535
Niestety, cały weekend bez treningu ze względu na wyjazd.
Dziś idę na siłownię.







...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 181 Wiek 45 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 2535
Wczorajszy trening-wyjątkowo w poniedziałek, ale to za to, że nie bylam w niedzielę. Pogoda nie pomaga, ale jakoś poszło.




...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 181 Wiek 45 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 2535
Pomyliłam się w ostatniej rozpisce miski: zamiast 100g łososia powinno być 50g i wtedy wartości się zgadzają, bo w chwili obecnej to wygląda jakbym przegięła z białkiem i tłuszczem.
Wczorajsza rozpiska treningu siłowego, przedostatniego już. W czwartek ostatni. Z progresem problem chociażby ze wzgledu na upały, to i tak cud, że robię cały trening przy tym jak nawet po nogach mi pot ciurkiem leci.




...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 181 Wiek 45 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 2535
Wczoraj na siłowni bylo jak w saunie, nawet kilka pań stwierdziło, że więcej na taką siłownię bez klimy nie przyjdzie. Była rzeźnia, jesli chodzi o temperaturę i to odbiło się na mojej sile. Byl to mój ostatni trenig. Teraz regeneracja, tak jak pisała mi Oveja tydzień lub dwa-zobaczę jak będę funkcjonować bez. Jutro się pomierzę i zrobię zdjęcia oraz wrzucę podsumowanie. Ponieważ u mnie minimalizm przejawia się w każdej formie, to zapewne nie będzie długie.
Mam też pytanie co do regeneracji: czy będąc na rege nie muszę już sztywno trzymać się zasad, tzn. czy jakieś cheat meal mogą się zdarzyć, bo wg Charles'a Poliquin'a, mogą one mieć miejsce co 4-6 dni, a tak naprawdę co do nich można zaliczyć? No bo czy zrobiona np. pizza przez siebie w domu na mące razowej jest zła? No i moje pytanie odnośnie zaleceń Marty, tzn. przez 3 tygodnie ostatnie bodajże byłam bez glutenu i nabiału-czy tak ma już zostać? czy na regeneracji (i w ogóle) mam juz sobie odpuścić? bo tego nie wiem. Chyba, że to dopiero po wrzuceniu podsumowania można będzie ocenić...




...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
z niecierpliwością czekam na podsumowanie pozdrawiam!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1157 Wiek 67 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 15607
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 4817 Wiek 47 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 87118
Przyznam sie, ze i ja Obserwuje ten dziennik tak z cichacza
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

ATG challange, vol. 3

Następny temat

Masa mięśniowa, kondycja i piłka lekarska

WHEY premium