Zmieniony przez - chuda w dniu 2012-06-17 18:18:41
...
Napisał(a)
Fajnie, widziałam, że wpisujesz burpee w dzienniku
Zmieniony przez - chuda w dniu 2012-06-17 18:18:41
Zmieniony przez - chuda w dniu 2012-06-17 18:18:41
...
Napisał(a)
Wczoraj DNT
Dziś S-W
Nienawidzę tego treningu Martucca lepiej powiedz co przeskrobałam, że mi go władowałaś
Jako że roboty dziś nie mam to postanowiłam zrobić trening rano, i to był zły pomysł. Po samym śniadaniu jakoś sił brak, do tego gorąco jak cholera, a jeszcze mam @, więc tempo było zdechłe, ale zaparłam się, żeby dociągnąć do 11 obwodów, tylko że przekroczyłam trochę czas.
I jeszcze mnie plecy pobolewają po MC z prawej strony i lewy bark przy burpee, same nieszczęścia
Zmieniony przez - chuda w dniu 2012-06-18 13:42:24
Dziś S-W
Nienawidzę tego treningu Martucca lepiej powiedz co przeskrobałam, że mi go władowałaś
Jako że roboty dziś nie mam to postanowiłam zrobić trening rano, i to był zły pomysł. Po samym śniadaniu jakoś sił brak, do tego gorąco jak cholera, a jeszcze mam @, więc tempo było zdechłe, ale zaparłam się, żeby dociągnąć do 11 obwodów, tylko że przekroczyłam trochę czas.
I jeszcze mnie plecy pobolewają po MC z prawej strony i lewy bark przy burpee, same nieszczęścia
Zmieniony przez - chuda w dniu 2012-06-18 13:42:24
...
Napisał(a)
Też doceniłam treningi popołudniową/wieczorową porą. Więcej sił jest :) I tak jesteś kozak w tych obwodach. Ale 16kg już czuć przy hi pull, nie? Ja dowaliłam ostatnio 15kg i cierpiałam
...
Napisał(a)
No, to SDLHP to jakaś masakra, nie czuję tego i mam wrażenie, że sobie rypię po kręgosłupie, muszę kupić kettla, bo robię sztangą i sobie do tego walę po goleniach, a na sztangielkę nie załaduję tyle kg
...
Napisał(a)
Oj chuda, zayebiste plecy
What doesn't kill me, makes me stronger.
Lilka %) http://www.sfd.pl/Lilka__dziennik_treningowy__Czekając_na...-t828213.html#post8
...
Napisał(a)
Lilka, dzięki, ale przy Tobie to się mogę schować
Wczorajsza wypiska:
Przysiad-ok, nic nie boli, panuję nad pozycją i dobrze mi się to robi, chociaż przy ostatnim powtórzeniu miałam chwilę zwątpienia, czy wstanę
RDL-ok, ale ciężko z chwytem, puszcza w ostatniej serii
Wspięcia-no, robię, ale bez entuzjazmu
K2E-tu o dziwo największy problem z wiszeniem na łapach, czułam trochę ból w naramiennych (pewnie po S-W), nie byłam w stanie za bardzo zaangażować ramion
+39 burpees, ale pompowałam trochę po emerycku, boli mnie tył lewego barku i przód prawego
Zmieniony przez - chuda w dniu 2012-06-20 11:27:39
Wczorajsza wypiska:
Przysiad-ok, nic nie boli, panuję nad pozycją i dobrze mi się to robi, chociaż przy ostatnim powtórzeniu miałam chwilę zwątpienia, czy wstanę
RDL-ok, ale ciężko z chwytem, puszcza w ostatniej serii
Wspięcia-no, robię, ale bez entuzjazmu
K2E-tu o dziwo największy problem z wiszeniem na łapach, czułam trochę ból w naramiennych (pewnie po S-W), nie byłam w stanie za bardzo zaangażować ramion
+39 burpees, ale pompowałam trochę po emerycku, boli mnie tył lewego barku i przód prawego
Zmieniony przez - chuda w dniu 2012-06-20 11:27:39
...
Napisał(a)
Wczoraj DNT
Dziś siłowy:
Coś mi nie szedł ten trening. Jestem wkurzona, bo przez burpee i wytrzymki coś sobie pouszkadzałam w obu barkach i przy wyciskaniach było ciężko
Wyciskanie na skosie-niby progres, ale tylko 2 razy dałam radę 31kg, następne powt. mnie zmiażdżyło
Wyciskanie siedząc-przeprosiłam się ze sztangielkami, lepiej mi się tak ćwiczy
Wyciskanie wąsko-ok, cośtam do przodu
+41 burpee, ale nie wiem jak długo pociągnę, bo nie chcę sobie pogłębiać kontuzji pompowaniem
Zmieniony przez - chuda w dniu 2012-06-21 23:34:40
Dziś siłowy:
Coś mi nie szedł ten trening. Jestem wkurzona, bo przez burpee i wytrzymki coś sobie pouszkadzałam w obu barkach i przy wyciskaniach było ciężko
Wyciskanie na skosie-niby progres, ale tylko 2 razy dałam radę 31kg, następne powt. mnie zmiażdżyło
Wyciskanie siedząc-przeprosiłam się ze sztangielkami, lepiej mi się tak ćwiczy
Wyciskanie wąsko-ok, cośtam do przodu
+41 burpee, ale nie wiem jak długo pociągnę, bo nie chcę sobie pogłębiać kontuzji pompowaniem
Zmieniony przez - chuda w dniu 2012-06-21 23:34:40
...
Napisał(a)
Martucca no nie robię, rozciągam się tylko po treningu, ale w takim razie będę też przed. Ta głupia kontuzja wynika głownie właśnie z braku porządnej rozgrzewki, poza tym myślę, że mam słabe naramienne, zwłaszcza z tyłu, dodałam sobie dziś po 3 serie wznosów bokiem i w opadzie żeby je wzmacniać
Wczoraj DNT
Dziś siłowy
MC-ok, kupiłam sobie zayebiste nowe talerze po 20 kg, są większe niż te, które miałam, więc nie muszę się już tak nisko schylać i nic mi nie dokucza w plerach (sesese mam już w szafie ponad 100 kg, nic tylko bić rekordy
Podciąganie-ok, czuję postępy w sile, ale do podciągnięcia nachwytem ze zwisu jeszcze daleko
Uginanie na bica-ok
+wznosy ramion bokiem 12x1kg, 2kg, 3kg
+wznosy ramion w opadzie 12x 1kg, 2kg, 3kg
+42 burpee
Zmieniony przez - chuda w dniu 2012-06-24 00:04:20
Wczoraj DNT
Dziś siłowy
MC-ok, kupiłam sobie zayebiste nowe talerze po 20 kg, są większe niż te, które miałam, więc nie muszę się już tak nisko schylać i nic mi nie dokucza w plerach (sesese mam już w szafie ponad 100 kg, nic tylko bić rekordy
Podciąganie-ok, czuję postępy w sile, ale do podciągnięcia nachwytem ze zwisu jeszcze daleko
Uginanie na bica-ok
+wznosy ramion bokiem 12x1kg, 2kg, 3kg
+wznosy ramion w opadzie 12x 1kg, 2kg, 3kg
+42 burpee
Zmieniony przez - chuda w dniu 2012-06-24 00:04:20
...
Napisał(a)
Wczoraj DNT
S-W i wytrzymek na razie nie robię, bo mam problem z barkiem, na szczęście jeden już się uspokoił, lecę tylko burpee, dziś z damskimi pompkami, mam nadzieję, że wkrótce z męskimi
Jestem parę dni poza domem i musiałam iść na siłkę żeby zrobić trening, miało być legs, ale uznałam, że na obcym terenie łatwiej mi będzie zrobić push, na skosie wzięłam sztangielki, bo ławka ze sztangą była oblegana, szału ni ma, ale zrobiłam i z ulgą se poszłam (bo ja aspołeczna jestem)
+ ćwiczenia na wzmocnienie barków
wznosy bokiem 1kg, 2kg, 3kg
wznosy w opadzie 1kg, 2kg, 3kg
rozpiętki 2kg, 3kg, 4kg
+ w domu 45 burpee pompki damskie
S-W i wytrzymek na razie nie robię, bo mam problem z barkiem, na szczęście jeden już się uspokoił, lecę tylko burpee, dziś z damskimi pompkami, mam nadzieję, że wkrótce z męskimi
Jestem parę dni poza domem i musiałam iść na siłkę żeby zrobić trening, miało być legs, ale uznałam, że na obcym terenie łatwiej mi będzie zrobić push, na skosie wzięłam sztangielki, bo ławka ze sztangą była oblegana, szału ni ma, ale zrobiłam i z ulgą se poszłam (bo ja aspołeczna jestem)
+ ćwiczenia na wzmocnienie barków
wznosy bokiem 1kg, 2kg, 3kg
wznosy w opadzie 1kg, 2kg, 3kg
rozpiętki 2kg, 3kg, 4kg
+ w domu 45 burpee pompki damskie
Poprzedni temat
Lucia - walka o zgrabne ciało;)
Następny temat
za szczupłe nogi, chce przytyc
Polecane artykuły