Chuda/dziennik/podsumowanie str. 15

No to fajnie to czekamy na wypiski i pokaz co potrafisz i czy na prawde chcesz sie "podrasować" bo szczuplutka jesteś i na prawde mozna ładnie sie siłowymi zrobic delikatne zarysy miesni dodadzą charakteru twojej sylwetce

Jestem

No więc tak: jesteś chudzinka Ale dzięki siłowni i dobrej diecie mogłabyś dużo, dużo osiągnąć w kwestii sylwetki. Tylko ja się obawiam, że Ty mi spanikujesz i uciekniesz jak zaczniesz masy nabierać. Już teraz uda 49cm wydaje Ci się grube, a tak naprawdę jest... Chude dla kogoś, kto operuje kategoriami sportowymi.

Naprawdę chcesz się w to bawić? Bo wiesz, dla nas prowadzenie przez masę takich chudzinek to duży kawał roboty i nie chciałabym, żeby poszło to na marne

Hm no właśnie z takim zamiarem tu przyszłam, bo sama widzę, że przy nawet intensywnych ćwiczeniach z małymi obciążeniami efekty są znikome Zaczęłam czytać dziennik HnK i widzę, że ona robi treningi A/B, czy ja też mam je robić, czy zacząć ten trening dla początkujących powyżej? I czy miska może być? No dobra, to dosyć obijania się, jutro ruszam na siłkę :)

O Martucca, super, że napisałaś! No tak, przemyśliwuję trening siłowy od miesięcy i w końcu się zdecydowałam. Jak tylko nie każesz mi jeść mięcha poza rybami to jestem gotowa tyrać, jestem dosyć uparta i jak już coś robię, to na serio. Jestem gotowa rzucić fitnessy i nawet trochę przytyć, ale tak, żeby mieć jakieś mięśnie, bo na razie to głównie tłuszczem obrastam na tyłku i udach.

Zmieniony przez - chuda w dniu 2012-01-11 13:17:07

Słuchaj no... Zawsze jadłaś tak jak teraz, tzn. w granicach 1800kcal?

Polecam też lekturę dzienników Rudej, Saidy, Olinki i Curary. To jest drużyna moich masujących chudzinek

HnK musiała od czegoś zacząc, zreszta chciala sie odchudzac bo ona ma na prawde nieproporcjonalne nogi a ty jestes proporcjonalna wiec z tego co pisałąś to j to zupelnei inaczej widze, ale zobacz podsumowanie co wyszło z czystego odchudzania , teraz zabiera sie na trening masowy na gore ciała i postaramy sie jej te nogi wyszczuplic na ile da sie rade

Martucca: nie mam pojęcia ile jadłam, bo ie liczyłam kalorii, mogłam ich nawet jeść więcej, bo jadłam głównie węgle i bardzo nieregularnie, bardzo mało białka, z dietą się pilnuję dopiero od jakiegoś miesiąca pod względem białka i regularności posiłków. Dzienniki dziewczyn już jakiś czas śledzę i bardzo podziwiam!

Obliques: Dzięki, no mnie się moja sylwetka nie podoba, jak chodzę na te fitnessy to wyglądam w lustrze jak 16-letni chłopiec i już mnie to męczy, chciałabym nabrać jakiegoś kobiecego kształtu. Zaraz czytam dalej dziennik HnK.

No więc okay, napisz mi przykładowy rozkłąd treningów w ciągu tygodnia (w jakie dni siłownia, w jakie fitness)

No to tak, na fitness chodzę pn, śr, pt, natomiast wt, czw i sb staram się poświęcać na ćwiczenia w domu, fitnessów raczej nie opuszczam, bo się troche uzależniłam natomiast siłowe różnie to bywa, bo jednak ten fitness to nie jest takie całkiem lajtowe pląsanie i często na następny dzień ciągle mnie bolą mięśnie. No i odwrotnie, jak ostatnio zapodałam sobie te przysiady i wykroki z większym obciążeniem w domu to nawet lekko mi szło, ale na następny dzień po paru seriach przysiadów na fitnessie czworogłowe mnie masakrycznie paliły i ledwo dałam radę. Podobnie z większością mięśni, nie jestem w stanie ich ćwiczyć codziennie, a na fitnessie zawsze prawie wszystkie partie pracują. Jak chcę ćwiczyć siłowo to chyba muszę ten fitness ograniczyć na razie, bo nie wyrobię. Na siłkę mogę chodzić pn-pt, w domu mogę trenować w dowolne dni.

Na siłownię będziesz grzecznie chodzić?
Bo takie machanie nóziami na fitnessie to niestety, tylko aero i nic tym nie zbudujesz

No jasne :) Wszamałam owsiankę, migdały i właśnie się wybieram na rekonensans siłowni. Nie chcę Ci (Wam) zabierać czasu i pomyślałam, że spróbuję na początek ten trening na maszynach na 8 tygodni i zobaczymy jak dam radę, bo szczerze mówiąc to kiedyś tam chodziłam na siłownię, ale tak lajtowo ćwiczyłam bez żadnego planu i z małymi ciężarami. Jak wrócę to opowiem o wrażeniach :)