Dieta,Większa masa,Trening ?

Witam mam pytanie odnośnie diety i treningu,chodzi tu o wzrost masy do ok.65-70 kg,mam problem gdyż ćwiczyłem 3 miesiące na siłowni,później przestałem chodzić,nie było czasu,kontynuowałem ćwiczenia w domu aż do teraz to jest jakieś 7-9 miesięcy ćwiczenia,
Jem dużo słodyczy,czasami też pije,i i zastanawiam się czy wódka aż tak szkodzi jak piwo,i nad rzuceniem tego aby zdobyć trochę masy,i tu pytanie do osób które się na tym znają czy naprawdę będzie duża różnica ?bo jeśli nie to nawet nie chce próbować.
Zacząłem już od 3 tygodni regularnie jadać mięso Filet z kurczaka,z ryżem + ogórek,jem to dość często bo słyszałem że daje dużo w diecie,

Czy jest jeszcze jakieś danie "Tanie" i łatwe do przyrządzenia które by pomogło w zdobywaniu masy ?

Jeszcze jedno pytanko czy napoje gazowane mają jakieś znaczenie w tej sprawie np. cola,fanta,sprite?

Może to pomoże Opis :
Mam 17 lat (3 miechy do 18-stki)
Waga : 60 kg
Wzrost 172-174 cm
Obw.klatki - 93 bez napięcia 98- z napięciem
Obw brzucha w pasie - 73
Biceps - bez napięcia 29 z napięciem 32

Ćwiczenia co 2 dni :

1.Podciąganie na drążku (bicepsy) (3 serie) 14,12,10 razy
2.Ćwiczenie na triceps (3 serie) 25,23,21 TAKIE : http://moje442.pl/sila_w2.jpg
3.Pompki na kostkach z szerokim rozstawem rąk (ale nie przesadnie (3 serie) 23,20,18
4.Ćwiczenie hantlami (dobijanie bicepsów) podnoszenie w stójce 6x łapa (3 serie)
5.Przedramiona hantlami 12 kg 15,15,15 (3 serie)



Opisałem dokładnie więc bardzo proszę o dokładne wskazówki co jak,gdzie,będę bardzo wdzięczny,jeśli ktoś ma wskazówki co do moich ćwiczeń to proszę pisać.Brzucha nie robię gdyż nie mam już po tym treningu najmniejszych sił (ale moim zdaniem nie muszę gdyż kaloryfer jest,a przez długi czas go nie ćwiczę,tylko czasami coś tam zrobię)

Zmieniony przez - mixsp w dniu 2012-06-10 04:07:13

Zmieniony przez - mixsp w dniu 2012-06-10 04:08:58

po pierwsze,z opisu wynika że ćwiczysz bardzo wybiórczo,z akcentem na łapę...
po drugie jedzenie kurczaka to jeszcze nie dieta
a po trzecie picie alkoholu i jakich spritów czy coli to dalece odbiegający od diety zabieg...

albo alko i wygodne zycie (w tym imprezy) albo silka
wyboru musisz sam dokonac

Zmieniony przez - gsmt w dniu 2012-06-10 09:45:11

"wygodne zycie, albo silka", no co Ty gadasz.. Zycie z silka tez jest wygodne..

Na alko możesz sobie czasem pozwolić, byle nie za często. I im więcej pijesz, tym wolniej się rozwijasz

MojeImie

"wygodne zycie, albo silka", no co Ty gadasz.. Zycie z silka tez jest wygodne..

dla mnie silownia=wyrzeczenia a to latwe nie jest, wygodne zycie to jedzenie wszelkiej zywnosci w kazdych ilosciach, brak jakiejkolwiek aktywnosci fizycznej z powodu lenistwa

Zmieniony przez - gsmt w dniu 2012-06-10 14:44:06

Ja za slodyczami nie tesknie, za uzywkami tez nie tesknie, bo nie pale, nie pije wiec dla mnie trening nie jest niewygodny.

Ja słodyczy też bardzo mało jem, czasem tylko lubię podbić węgle browarkiem. Grunt to znać umiar

Ja nie raz imprezuje, pije, ale trenuje. Wszystko z umiarem, i dajesz rade

ja mam taka przemiane ze niestety kazdy odskok daje sie we znaki

TBB piwo Ci specjalnie węgli nie podbije, bo ich tam za dużo nie ma. Chyba że jakieś słodzone pijesz :)