Na początku od razu powiem Janie, że nie uprawiam kulturystyki tak dawno jak Ty i nie mam co nawet porównywać się z Tobą. Mnie mięśnie wcale nie bolą. Ostatnio jak spróbowałem ćwiczyć tą sprężyną królewską, to długo odczuwałem ból w bicepsach i ramionach.
Mój obecny plan wygląda tak:
Poniedziałek (głównie biceps)
Sztanga łamana uginanie przedramion 4 s (14,14,12,12) te ostatnie nieco większy ciężar
Naprzemienne uginanie przedramion 4 s po 26 powtórzeń (po 13 na rękę)
Uginanie młotkowe przedramion jednoczesne 4 s po 15 powtórzeń
Uginanie przedramienia w oparciu o kolano 3 s (9, 8, 7)
Wiosłowanie hantlem w opadzie 3s po 14 powtórzeń
Podciąganie kolan do klatki na drążku 2 s po 10 powtórzeń
Brzuszki 50 powtórzeń
Środa (głównie klatka)
Sztanga leżąc wyciskanie 4 s (15, 14, 12, 11) ze zwiększeniem ciężaru po dwóch seriach
Rozpiętki 4 s po 15 powtórzeń ze zwiększaniem ciężaru
Wyciskanie hantli leżąc 4 s po 15 powtórzeń
Przenoszenie hantla nad głową 4 s po 15 powtórzeń
Pompki 2 x 15 powtórzeń
Brzuszki 50 pwtórzeń
Piątek (barki, ramiona, nogi)
Martwy ciąg sztangą 3 s po 8 powtórzeń ze zwiększaniem ciężaru
Żołnierskie wyciskanie 3 s po 12 powtórzeń
Wznosy ramion na boki (hantle) 4 s po 12 powtórzeń
Szrugsy hantlami 4 s po 20 powtórzeń
Przysiady z hantlami 4 s po 12 powtórzeń
Podciąganie kolan do klatki na drążku 2 s po 10 powtórzeń
Brzuszki 50 powtórzeń
Teraz chciałbym dołożyć ćwiczenia na wyciągu. Czy mam je dać zamiast niektórych ze swojego planu, czy też dołożyć je dodatkowo?
Czy zwiększyć ilość dni w tygodniu na ćwiczenia, bo w sumie dla rzeźby jest to raczej pożądane.
Czy dołożyć jakieś ćwiczenia na plecy?
Co zmienić, przestawić w swoim planie, aby były jakieś zauważalne efekty?
Gdy ćwiczyłem 6 dni w tygodniu, to sam widziałem (inii też), że coś się we mnie zmienia.
Mam dużo wolnego czasu i ćwiczenia te stają się pomału dla mnie pasją. Nie chcę przedobrzyć anie nie chcę robić czegoś co nic nie daje. Proszę o wszelkie rady.