Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Startowe pomiary są w pierwszym poście natomiast z ostatnich i przedostatnich:
biust ze 108 na 110
talia z 78 na 79
pupa z 104 na 103
waga z 66,8 na 65,8
biust mierzyłam w zwisie, z korpusem rownoległym do podlogi. nie ma to jednak znaczenia, bo roznica w kazdej pozycji jest 2 cm. brzuch mam wiecznie wzdety, dlatego ciezko mi uchwycic wlasciwy pomiar. nie wiem, tak juz mam, niezaleznie od tego co zjem.
w tym tygodniu nie raportuje, bo jestem na wyjezdzie i mam ograniczony dostep do neta. trzymam czysta miske, natomiast nie jestem pewna jesli chodzi o kalorie, bo jem na oko, a oczy do jedzenia zawsze miałam duże. od poniedziałku wracam do normalnego trybu, a nawet bedzie on udoskonalony, bo skonczylam zajecia jezykowe i bede miec wiecej czasu.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Koleżanko, my tutaj mamy min. 20 tematów, które ogarnąć musimy, więc nikt nie będzie skakał pomiędzy pierwszą a obecną stroną, żeby Twoje spadki oceniać tylko dlatego, że Tobie nie chce się ciągu 3 czy 4 cyferek napisać.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Przepraszam, nie wynika to z mojego lenistwa, ale z tego, że mam ograniczony dostęp do netu. Oto pomiary w kolejności: startowe (ok. 6 tyg. temu), sprzed 2 tygodni i sprzed tygodnia. Obecne uzupełnię, jak wrócę.
Waga : 69
Obwód w biuście(1) : 106 cm
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 82 cm
Obwód bioder (3): 109 cm
Waga : 66,8
Obwód w biuście(1) : 108 cm
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 78 cm
Obwód bioder (3): 104 cm
Waga : 65,8
Obwód w biuście(1) : 110 cm
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 79 cm
Obwód bioder (3): 103 cm
Zmieniony przez - dominiquita w dniu 2012-05-20 06:20:21
Zmieniony przez - dominiquita w dniu 2012-05-20 21:10:55
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
I dzisiejsza miska. Przegięłam z tłuszczem. Przez ostatni tydzien niestety zero siłowni z powodu wyjazdu. Podejrzewam, że wagowo pewnie przybyło. Ale od dziś każde popołudnie wolne, więc nie ma uproś, zostały 4 tygodnie do zakończenia treningu dla początkującej i trzeba spiąć poślady.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Witajcie Ladies,
Nadszedł sezon, kiedy w pracy jestem prawie 24 h na dobę i ciężko mi donosić o postępach. Zły czas wybrałam na redukcję, choć chyba każdy moment jest dobry. Staram się jednak mieć czystą michę i trenować sumiennie.
Oto miski z ostatnich 3 dni, treningi z całego tygodnia wrzucę jutro.
Jak widać dziś pojechałam z węglami, ale nie jestem pewna, czy wszystko dobrze obliczyłam, jeśli chodzi o moją zupę. Składniki: soczewica czerwona 400 g, oliwa z oliwek 90 g, cebula 600 g, pieczarki 450 g, zmiksowane pomidory, kapusta młoda 1000 g, sos tabasco i papryka ostra w proszku. Gdyby któraś ingrediencja była niedopuszczalna, proszę o sygnał.
Zmieniony przez - dominiquita w dniu 2012-05-25 20:35:19
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Witajcie Drogie Lejdis,
Po tak długim czasie wracam z opuszczoną głową. Może tak w skrócie, co się działo:
Dietowałam z wagą kuchenną pod pachą wg zaleceń Martucci od czasu do czasu racząc się jakimś słodyczem...pozostawię to bez komentarza. Później jadłam na oko i chyba przeginałam z tłuszczami, bo do każdego posiłku dawałam łyżkę oliwy (w sumie 5). I robiłam w nieskończoność trening dla początkującej. Bo jak ominęłam 2 dni treningowe, to zaczynałam całość od początku. Efekty mierne, tj. od czasu ostatniego wpisu waga stanęła, wymiary też się nie zmieniły. Cieszę się co prawda, że nie utyłam, ale mam świadomość, że efekty mogłyby być duuuużo lepsze. Największy plus z tego wszystkiego to to, że uregulował mi się okres - koniec z długimi megacyklami po 50 dni.
Reasumując, mam nadzieję Drogie Lejdis, że przyjmiecie mnie spowrotem do swego grona. Proszę o sprawdzenie jadłospisu - zastanawiam się nad całkowitym wyeliminowaniem nabiału (oprócz jaj oczywiście).
Wymyśliłam, że będę układać tygodniowy jadłospis - posiłki mi się nie nudzą, więc mam nadzieję, że monotonnia diety nie będzie tu minusem.
pozdrawiam i przepraszam za chaotyczną wypowiedź oraz za moją ignorancką postawę.