Chciałem się poradzić bardziej doświadczonych osób co robić w moim przypadku.
Otóż jakiś czas temu chodziłem na siłownie. Byłem bardzo chudy i udało mi się zdobyć kilka kilogramów. Później niestety miałem długą przerwe spowodowaną kontuzją kolana, której nabawiłem się na treningu SW. Podczas tej kilko miesięcznej przerwy strasznie źle się odżywiałem. Potrafiłem zjadać na kilka minut przed snem paczkę duzych chipsów i zapić to 2l Pepsi noi niestety podlałem się w okolicach brzucha. Niestety nadal jestem szczupły, a do tego wystaje mi brzuszek, którego chciałbym się pozbyć.
I tu pytanie do was. Czy w ogóle jest sens się za to zabierać na miesiąc przed siłownią, na której będę robił mase? Czy 1 miesiac wystarczy, żeby chociaż w małym stopniu tłuszcz? może macie jakieś skuteczne ćwiczenia aerobowe? a może po prostu biegać? Oczywiście rozumiem, że będę musiał pilnować diety.
Chodzi mi o to, że chciałbym ten miesiąc jakoś spożytkować, ale nie wiem czy jest sens bo miesiąc to bardzo mało czasu
Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi