Dziennik by Rbk.

Witam,

Półroczna przerwa spowodowana wypadkiem zupełny brak treningu z powodów zdrowotnych spowodował wzrost tkanki tłuszczowej, a tym samym wzrost wagi. W tej chwili jestem po ok. 2 miesięcznym rozruchu i wracam do intensywniejszego treningu.

Dziennik zakładany bardziej w celu samodyscypliny i zwiększenia motywacji mającej na celu jedno - powrót do formy.

Trening w pierwszej kolejności planowany na 2-3 miesiące w zależności od rezultatów jakie będą.



Do usłyszenia.


Zmieniony przez - Rbk___ w dniu 2012-05-13 20:27:28

Bardzo podoba mi sie Twoje podejscie poniewaz jest poniekad jak moje napewno bede zagladal i zapraszam do mnie.Ja rowniez slucham bez przerwy ze to jest nie tak tamto nie tak w moim treningu ale ciezko mi wprowadzic staly schemat skoro cwicze ladnych pare lat i roznych rzeczy probowalem skoro raz sie nie sprawdzilo szukam alternatywnej drogi a nie wprowadzam bo ktos kto ma duzo postow mi tak powiedzial i na niego dziala jednemu cos sluzy lepiej drugiemu gorzej.Mysle ze kazdy kto ma doswiadczenie 2-3lat zna juz swoje cialo i wie jak reagowac na rozne rzeczy co do zestawow treningow byl split w modzie bylo fbw hst push pull legs a za 5lat ktos wymysli jeszcze cos innego kazdy musi podarzac swoja droga chyba ze ktos wogle nie ma pojecia o treningu wtedy gotowe schematy sie sprawdzaja mam kilku kolesi na silowni co po pol roku cwicza i 0postepu po 5kg na lawie a na wage nie ma co patrzec chlopaki sie waza z woda w reku;d pozdrawiam

Powodzenia i wstaw jakie foto będzie co porównać za jakiś czas. A jak wyglądał rozruch jeśli można wiedziec?

Kto układał ten trening?

Rozruch.
Tradycyjny split - z tym, że bardzo delikatny pod względem ilości ciężarów i powtórzeń.
W tej chwili cały czas mam problem z barkiem, ale jest zdecydowanie lepiej niż było.

Pandarek kto układał trening? Ja osobiście jeśli chcesz się odnieść do tego, że skupiamy się na ćwiczeniach wielostawowych itd... że nie ma martwego ciągu (akurat lubię bardzo, ale ze względu na stan zdrowia nie porwę się na taki ciężar). Trening głównie skierowany na ramiona i klatkę.
Nogi dobrze rozwinięte więc to w tej chwili nie priorytet.

To nie są treningi całościowe. W B masz 1 ćwiczenie na plecy i po 2 na tricepsa z klatą. To, że dodajesz łydki, które można właściwie robić na każdym treningu, nie zamienia tego w fbw.

Nogi niedotrenowane, push pressa nie zrobisz po siadach.

Nie lepiej wziąć cudzy plan?

Pandarek przed przerwą miałem kilka lat (z krótkimi przerwami) trenowania, więc uwierz, że znam swoje ciało na tyle dobrze, że wiem co zrobi, a co nie. Jeżeli chodzi Ci o nazewnictwo jest to tylko, dla mnie - wiem, jak wygląda tradycyjny FBW mogę Ci przytoczyć z 3 główne nurty, które towarzyszą temu rodzajowi treningu, ale po co? Tu nie o to chodzi.
Nogi niedotrenowane - u mnie akurat nogi są przetrenowane i w chwili obecnej mają "stać" myślę, że takie delikatne ich potraktowanie będzie temu sprzyjać.

Zasadniczo nie proszę o rady bo się do nich nie dostosuję. Wiesz swego czasu sporo czasu spędzałem na tym forum z nim w sumie zaczynałem ćwiczyć i wielokrotnie rozpisywałem splity, FBW czy doradzałem innym nie muszę brać "cudzego planu" bo jestem wstanie taki cudzy plan sam sobie ułożyć, ale nie o to chodzi.

Swego czasu prowadziłem podobną dyskusję w dziale trening dawno temu odnośnie treningu partii 2x tydzień. Też wiele osób działających schematycznie z klapkami na oczach mówił, zły plan... kto Ci to układał. To były czasy (4-5 lat temu) kiedy królował split - i każde odstępstwo od niego czy w kierunku partia 2x tydz czy w kierunku FBW było odbierane jako - grzech. Jak się potem okazało ten trening dał mi dużo lepsze efekty niż trening, który był uznawany za wielu jako jedyny prawidłowy.

Reasumując. Ćwiczenie zawsze postrzegałem jako działanie zgodnie ze schematem swojego organizmu, a nie ze schematem ludzi z forum (oczywiście części bo jest masa osób, która mi pomogła, których doświadczenie i osiągnięcia bardzo szanuję i cenie sobie ich rady), którzy potrafią tylko i wyłącznie zaprezentować jeden ogólny schemat, który jest dobry, ale ... głównie, dla ludzi początkujących, którzy poprzez eksperymentowanie zrobią sobie więcej krzywdy niż korzyści.

Ja natomiast z całą skromnością nie uważam się za początkującego jeśli chodzi o siłownie, znam reakcję swojego ciała i uwierz, że po dwóch treningach będę widział czy efekty są dobre - czy mięśnie są odpowiednio zmęczone, a jeśli coś będzie nie tak - korekta pojawi się na kolejnym treningu.

Więc Panderek zarówno do Ciebie jak i do innych, którzy chcą krytykować trening moją osobę itd... Dajcie mi szansę.

I nie stawiajcie na równi działu dzienniki .... z działem trening bo to zupełnie różne obszary.

Pozdrawiam i zapewniam, że powyższy tekst to nic osobistego. Ma to na celu zapobiec następnym wpisom "kto Ci to układał" , "To nie jest FBW" itd. A jednocześnie mam nadzieję, że chociaż jedna osoba zrozumie, że trening to nie schematyczne działanie.

10 lat treningów- 100 kg na klatkę przy wadze 83 kg, jeżeli wierzyć danym w profilu. Ok, widać jak bardzo "znasz swoje ciało".

Tak btw mógłbyś dać wymiary bo wydaje mi się że profil nieaktualny.

Oczywiście, że profil nieaktualny.
Panderek utwierdzę Cię w Twoim przekonaniu wspaniałości - do wagi możesz spokojnie dodać kilka kg. Wyniki hm... klatka w tej chwili pewnie będzie koło 100 kg na raz. Chociaż uważam, że nie ćwicząc od września 2011 do blisko połowy marca 2012 patrząc na to, że połowę tego okresu głównie spędziłem w łóżku to wiesz mimo wszystko wydaje mi się, że wyniki nie najgorsze.

Ale skoro PROFIL jest, dla Ciebie głównym wyznacznikiem i niepodważalnym dowodem na cokolwiek to gratuluję. Zresztą powinieneś wiedzieć, że to raczej bardziej lub mniej wiarygodna wskazówka - wiedzieć na bazie swojej osoby - gdzie Twój staż treningowy wynosi rok, a wyniki masz przyznam imponujące.

Pozdrawiam.

P.s. Panderek naprawdę nie jestem osobą, która ma zamiar Tobie czy komukolwiek coś udowadniać. Dziennik założyłem, żeby się zmobilizować do powrotu do wyglądu, do formy. Uwierz nie jest to łatwe kiedy masz taką przerwę i takie problemy ze zdrowiem szanuję Twoje zdanie jak i innych, ale to ma mnie mobilizować, a nie demobilizować.

I naprawdę jeśli cokolwiek Ci się nie podoba mój profil, styl pisania, trening. Cokolwiek szanuję to, ale w jakim celu tu jesteś? Co mi chcesz udowodnić, skoro nic nie wiesz o mojej osobie po za kilkoma informacjami zawartymi w profilu, które w 90% są nieaktualne. Pozdrawiam

Może źle zacząłem. Nie chciałem na Ciebie naskakiwać, tylko dać kilka rad. (Prawie wszyscy są tu życzliwie nastawieni, choć może nie zawsze udaje się to zakomunikować).
Tak jak mówiłem:
pp przed siadami, nie po
więcej serii na plecy, tu aż się prosi dać jakieś podciąganie skoro mc odpada
coś więcej na nogi, skoro robisz tyle na górę. Jeżeli nie siady albo mc, to może wzmocnić posterior chain.


Oczywiście zawsze zrobisz jak uważasz, ale rady są za darmo

MC odpada, a klasyczny przysiad jest - ciekawe.