[dziennik] - mój crossfit

Fajne buty
Nike mają dość dobrą amortyzację, a jednocześnie są lekkie
Zdrowiej

gdybym miał zacząć brać suple to co byście polecili?
fat burner warto brać? mój bf to chyba ok 20%, jak zbiję do 14 będę skakał do góry
rozumiem że białko warto choćby po to żeby zabić głód na słodycze (no i dostarczyć białka), a BCAA da coś, czy raczej zbytek?
warto coś jeszcze? dodam że kreatyny, tribulusy na mnie nie działają, zma i witaminy biorę apteczne w tym momencie
wysupłam kasę tylko na suple które są niezbędne, krucho z kasą

bcaa.eaa.albo sama leucyna i jedzenie(walory smakowe nie do zapomnienia )nox pumpa od doriana trzaśnij

pika ja pisałem że nie mam kasy i wezme tylko co niezbędne. poza tym mi się nie spieszy, a w specyfiki które dają mi 1% lepsze efekty nie chcę się bawić, bo wiadomo, najważniejsza micha i ćwiczenia.

200mg leucyny jest za 4 funy razem z dostawą.a nox jest najsilniejszą rzecza jaka brałem z boosterów( no ale to już 30 f )to nie to co cieńki no explode z półkilo sody oczyszczonej

daj linka do tej leucyny

http://www.oneon.co.uk/store/products,lleucine-powder_74.htm  (buraki na privy nie odpowiadają )ale leucyne dostałem po 2 dniach.

a fat burner? warto?
a czemu lepiej leucyne niż bcaa?

np to: starczy mi na 1,5 miesiąca: http://www.oneon.co.uk/store/products,bcaa-tablets_25.htm
tylko czy warto? czy warto brać takie rzeczy dla amatora?

Mariuszu fat burnery to na ogół dziadostwo z kosmicznymi składam na kofeinie zielonej herbatce albo czasem na SYNEFRYNIE(to już coś działającego)no i to tylko stymulanty efka jest dobraalbo joha albo synefryna ale tych 2 ostatnich nie brałem.wiec sie nie wypowiem.a leucyne dlatego ze jest najważniejszym anabolicznym aminokwasem.proszek bcaa taniej cie wyjdzie chyba i więcej ale za to smakiem sie będziesz męczył.bo to sa prochy bez dodatków smakowych.i czemu odrazu amatora,cel to cel