Anderson został poddany dwukrotnie oprócz tego flying heel hooka też trójkątem nogami...
...
Napisał(a)
Pokonałby Jonesa na takim luzie jak niektórzy piszą wypunktował nie dał się obalić i jeszcze by się bawił jak z niektórymi?Nie wierzę,pozatym jest nie do poddania?Ok.Szkoda tylko ,że Anderson przegrywał przez poddanie w większości porażek .Chętnie zobaczyłbym Pająka chociażby z takim Evansem,lub Davisem.Zresztą skoro zniszczyłby wszystkich w LHW dlaczego tego nie zrobi,a zapomniałem jest tam Machida który liczy się w walce o pas...
Zmieniony przez - xper w dniu 2012-04-25 15:01:35
Zmieniony przez - xper w dniu 2012-04-25 15:04:55
Zmieniony przez - xper w dniu 2012-04-25 15:01:35
Zmieniony przez - xper w dniu 2012-04-25 15:04:55
...
Napisał(a)
IMO walka wygladala by podobnie jak z Machidą.
Jones zacząłby od stojki, jakby mu w niej dobrze szło, to by punktował, a jakby dostawał wciry od Andersona, to po prostu poszedłby po obalenie - a nie ma takiej opcji, żeby Spider wybronił obalenie Jonesa. A na glebie Jon by już zrobił masakrę łokciami.
Pisanie, że Anderson nie dałby się obalić to -->
Spidera NA LAJCIE obalał Sonnen jak tylko chciał, niczym zapaśniczego manekina.
A obalenia Jonesa nie miał szans wybronić nawet Machida, który ma chyba najlepszy TDD w całym MMA.
Na poddanie nie ma też co liczyć, Jonesa nie poddał ani Shogun ani Machida (obydwaj czarne pasy bjj), żaden nie był nawet blisko tego.
Spider jest na Jonesa za mały, za niski, za stary no i przede wszystkim ma zbyt chuyowe zapasy, co ewidentnie pokazał Sonnen i (dlatego IMO Rashad czy inny Bader też by spokojnie na Andersonie walkę przeleżał) i przede wszystkim pokazał jak ze Spiderem należy się bić
Sonnen posadził na Andersonie ze 300 strzałów. Teraz wyobraźcie sobie Pająka po 300 łokciach Bonesa
Zmieniony przez - annihilus w dniu 2012-04-26 16:24:08
Jones zacząłby od stojki, jakby mu w niej dobrze szło, to by punktował, a jakby dostawał wciry od Andersona, to po prostu poszedłby po obalenie - a nie ma takiej opcji, żeby Spider wybronił obalenie Jonesa. A na glebie Jon by już zrobił masakrę łokciami.
Pisanie, że Anderson nie dałby się obalić to -->

Spidera NA LAJCIE obalał Sonnen jak tylko chciał, niczym zapaśniczego manekina.
A obalenia Jonesa nie miał szans wybronić nawet Machida, który ma chyba najlepszy TDD w całym MMA.
Na poddanie nie ma też co liczyć, Jonesa nie poddał ani Shogun ani Machida (obydwaj czarne pasy bjj), żaden nie był nawet blisko tego.
Spider jest na Jonesa za mały, za niski, za stary no i przede wszystkim ma zbyt chuyowe zapasy, co ewidentnie pokazał Sonnen i (dlatego IMO Rashad czy inny Bader też by spokojnie na Andersonie walkę przeleżał) i przede wszystkim pokazał jak ze Spiderem należy się bić
Sonnen posadził na Andersonie ze 300 strzałów. Teraz wyobraźcie sobie Pająka po 300 łokciach Bonesa

Zmieniony przez - annihilus w dniu 2012-04-26 16:24:08
Ulubieńcy: Cain Velasquez, Mark Hunt, Luke Rockhold, Genki Sudo
...
Napisał(a)
jw. Sam Anderson wie jakby się to skończyło dlatego nie chce walczyć z Jonesem.
...
Napisał(a)
Anderson miał coś nie tak z żebrami. Pisać, że Jones na sto procent obalałby Andersona to można dopiero po rewanżu Sonnen-Anderson i to wtedy gdy rewanż wyglądałby tak jak przedtem.
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
...
Napisał(a)
Proszę jaki przepis wysmażyli na zmasakrowanie Andersona
Nic tylko obalić i go skapiszonować - to takie proste no, że nikt nie wpadł
btw. Sonnen nie obalał Andersona z aż taką łatwością, a jeśli wziąć pod uwagę fakt, że Chael ma jedne z najlepszych obaleń w MW i Silva walczył ze stłuczonymi żebrami to nie powiedziałbym, iż ma liche TDD.
A w ogóle z kim jak z kim - ale do niego nie można ot tak sobie podejść i obalić
Większe szanse są, że wymiana ustawiająca obalenie skończy się dla atakującego gwiazdkami przed oczami.

Nic tylko obalić i go skapiszonować - to takie proste no, że nikt nie wpadł

btw. Sonnen nie obalał Andersona z aż taką łatwością, a jeśli wziąć pod uwagę fakt, że Chael ma jedne z najlepszych obaleń w MW i Silva walczył ze stłuczonymi żebrami to nie powiedziałbym, iż ma liche TDD.
A w ogóle z kim jak z kim - ale do niego nie można ot tak sobie podejść i obalić

...
Napisał(a)
Bo spider miał na serio cos z zebrami, obejrzyjcie dokłądnie walke i przerwy nie raz sie łapał za bok ze skwaszona mina, no chyba ze to mega aktor
“Żywi zamykają oczy zmarłym.
Zmarli otwierają oczy żywym"
...
Napisał(a)
Jones to nie byle jaki LHW ,żeby powiedzieć ,że byle kto może obalić Andersona.W stójce miałby ogromną przewagę zasięgu mimo wszystko.Przewaga siły w klinczu wyższy,Anderson nie trafiłby go kolanem w głowe z klinczu+ każde kopnięcie mogło by się skończyć obaleniem,jednak nie ma co gdybać do tej walki nigdy nie dojdzie niestety.
Zmieniony przez - xper w dniu 2012-04-26 18:30:34
Zmieniony przez - xper w dniu 2012-04-26 18:30:34
...
Napisał(a)
Nic tylko obalić i go skapiszonować - to takie proste no, że nikt nie wpadł
No właśnie Sonnen na to wpadł i pokazał jak z nim walczyć (inna sprawa jego tragicznie słaby g'n'p
), a że następnicy tego nie wykorzystali, no cóż - Belfort idiotycznie uparł się na wymiany w stójce i dostał to czego chciał, a Okami był chyba zbyt cienki i zbyt osrany na Andersona.
btw. Sonnen nie obalał Andersona z aż taką łatwością, a jeśli wziąć pod uwagę fakt, że Chael ma jedne z najlepszych obaleń w MW i Silva walczył ze stłuczonymi żebrami to nie powiedziałbym, iż ma liche TDD.
Sonnen ma jedne z najlepszych w MW, a Jones prawdopodobnie najlepsze w LHW, jest różnica ?
Może i Anderson lichego TDD nie ma, ale na pewno nie takie dobre jak Machida, który poza ostatnią walką może z dwa razy w karierze dał się położyć na plecy, a którym mimo tego Jones j**nął o glebę jak lalką.
A w ogóle z kim jak z kim - ale do niego nie można ot tak sobie podejść i obalić Większe szanse są, że wymiana ustawiająca obalenie skończy się dla atakującego gwiazdkami przed oczami.
Tak było, bo to Anderson przeważał do tej pory zawsze zasięgiem i warunkami - teraz role by się odwróciły. Tym razem to on miałby problem z podejściem do przeciwnika, a nie przeciwnik z podejściem do niego.
IMO Całe olbrzymie doświadczenie Andersona, w tej walce nie miałoby znaczenia, bo po raz pierwszy walczyłby z przeciwnikiem o zupełnie odmiennych warunkach fizycznych, niż wszyscy jego poprzedni rywale.
Nie mógłby sobie na lajcie ściągać głowy przeciwnika na kolano czy strzelać front kickami, jak to robił do tej pory. Musiałby obrać zupełnie NOWĄ taktykę, zawalczyć w sposób w jaki jeszcze nigdy nie walczył w swojej karierze (bo do tej pory to on był tym wyższym, dłuższym i silniejszym).
Oczywiście, Spider to mistrz i wirtuoz, więc niewykluczone, że może i na Jonesa by coś wymyślił, ale na papierze to Jones nad nim góruje w takich aspektach jak wiek, zasięg, siła, zapasy.
No właśnie Sonnen na to wpadł i pokazał jak z nim walczyć (inna sprawa jego tragicznie słaby g'n'p

btw. Sonnen nie obalał Andersona z aż taką łatwością, a jeśli wziąć pod uwagę fakt, że Chael ma jedne z najlepszych obaleń w MW i Silva walczył ze stłuczonymi żebrami to nie powiedziałbym, iż ma liche TDD.
Sonnen ma jedne z najlepszych w MW, a Jones prawdopodobnie najlepsze w LHW, jest różnica ?

Może i Anderson lichego TDD nie ma, ale na pewno nie takie dobre jak Machida, który poza ostatnią walką może z dwa razy w karierze dał się położyć na plecy, a którym mimo tego Jones j**nął o glebę jak lalką.
A w ogóle z kim jak z kim - ale do niego nie można ot tak sobie podejść i obalić Większe szanse są, że wymiana ustawiająca obalenie skończy się dla atakującego gwiazdkami przed oczami.
Tak było, bo to Anderson przeważał do tej pory zawsze zasięgiem i warunkami - teraz role by się odwróciły. Tym razem to on miałby problem z podejściem do przeciwnika, a nie przeciwnik z podejściem do niego.
IMO Całe olbrzymie doświadczenie Andersona, w tej walce nie miałoby znaczenia, bo po raz pierwszy walczyłby z przeciwnikiem o zupełnie odmiennych warunkach fizycznych, niż wszyscy jego poprzedni rywale.
Nie mógłby sobie na lajcie ściągać głowy przeciwnika na kolano czy strzelać front kickami, jak to robił do tej pory. Musiałby obrać zupełnie NOWĄ taktykę, zawalczyć w sposób w jaki jeszcze nigdy nie walczył w swojej karierze (bo do tej pory to on był tym wyższym, dłuższym i silniejszym).
Oczywiście, Spider to mistrz i wirtuoz, więc niewykluczone, że może i na Jonesa by coś wymyślił, ale na papierze to Jones nad nim góruje w takich aspektach jak wiek, zasięg, siła, zapasy.
Ulubieńcy: Cain Velasquez, Mark Hunt, Luke Rockhold, Genki Sudo
...
Napisał(a)
"Tak było, bo to Anderson przeważał do tej pory zawsze zasięgiem i warunkami - teraz role by się odwróciły. Tym razem to on miałby problem z podejściem do przeciwnika, a nie przeciwnik z podejściem do niego."
bez przesady kościstemu Duużo mimo wszystko brakuje do stójki Spidera
" IMO Całe olbrzymie doświadczenie Andersona, w tej walce nie miałoby znaczenia, bo po raz pierwszy walczyłby z przeciwnikiem o zupełnie odmiennych warunkach fizycznych, niż wszyscy jego poprzedni rywale."Doświadczenie ZAWSZE ma znaczenie a taki stary wyga jak Anderson by to wykorzystał, aha i jeszcze jedno:
"Sonnen ma jedne z najlepszych w MW, a Jones prawdopodobnie najlepsze w LHW, jest różnica ?"Chyba ci napisał że Spider miał kontuzje, a i tak wygrał,więc zobaczymy jak pan troll sobie z nim teraz poradzi
bez przesady kościstemu Duużo mimo wszystko brakuje do stójki Spidera
" IMO Całe olbrzymie doświadczenie Andersona, w tej walce nie miałoby znaczenia, bo po raz pierwszy walczyłby z przeciwnikiem o zupełnie odmiennych warunkach fizycznych, niż wszyscy jego poprzedni rywale."Doświadczenie ZAWSZE ma znaczenie a taki stary wyga jak Anderson by to wykorzystał, aha i jeszcze jedno:
"Sonnen ma jedne z najlepszych w MW, a Jones prawdopodobnie najlepsze w LHW, jest różnica ?"Chyba ci napisał że Spider miał kontuzje, a i tak wygrał,więc zobaczymy jak pan troll sobie z nim teraz poradzi

Potrzebujesz szybkiej i rzetelnej porady z zakresu treningu, dietetyki i suplementacji? Skorzystaj z porad naszych ekspertów!