Cwiczenie tygodnia: PRZYSIAD TYLNY

Plecy mniej pracują ale wg mnie mocniej można zapracować dynamicznie nogami w ostatniej fazie wstawania, zależy na czym Ci zależy. Taka moja osobista opinia. Np pół przysiady z wybiciem robię tylko na suwnicy z pełną koncentracja na wybiciu z nóg

bo jedyny prawidlowy ruch to jest naturalny ruch a nie narzucony przez suwnice to raz, dwa to oslabienie miesnie stabilizujaych cialo. Nie rozumiem jak mozna psuc najlepsze cwiczenie.

Brak asekuracji a duży ciężar, duży ruch na siłowni, nie lubię jak ktoś się za mną kręci bo zamiast koncentrować się na ćwiczeniu to muszę sprawdzać czy jakiś nierozgarnięty za mną nie stoi np. Jak chcę podnieść duży ciężar to dokładam do zamierzonej wagi 10 kg i idę na suwnicę. Ale w okresie kiedy się ciężko pracuję generalnie lepiej bez suwnicy ale jak np mam słabszy dzień i nic nie idzie idę na suwnicę ale dokładam te 10 kg

to mowisz spier... i cwiczysz. Albo popros kogos zeby za Toba stanal, ja prosilem instruktora przy ostatniej serii i tyle. Suwnica uposledza te cwiczenie w znacznym stopniu

Zgadzam się z Tobą ale nie wykluczam jej używania biorąc pod uwagę własne zdrowie, przerwę w pracy, treningach przez kontuzję. 80% przysiadów robię bez suwnicy a mam w planie w tej chwili 3 razy w tygodniu.W ogóle suwnica to jedyna ,maszyna jaką używam. myślisz że instruktor jak będę miał 180/200 kg na plecach pomoże? Na szczęście jeszcze z takim ciężarem nie poleciałem chociaż zdarzyło mi się ze 100 kg na rozgrzewce jak mi trzasnęły spodnie, i ze śmiechu nie mogłem :) Bardziej nurtuje mnie sprawa tych przysiadów ze stołka i co one dają pod kątem dynamiki i rzutów LA. Na to co nie zrobię przez suwnicę mam inne typowo pod rzuty ćwiczenia wymachy ciężkimi młotami itp. Ja nie bronię suwnicy dzielę się doświadczeniami z własnych treningów pod kątem rzutów a u mnie sam przysiad jest ważny ale jest jeszcze kilka innych czynników bez których sama siła za wiele nie daje. Może w innych sportach suwnica całkowicie się mija z celem. Powiedzmy że suwnicę używam jako zarządzanie ryzykiem kontuzji

ryzyko kontuzji nie powinno byc wielkie bo chyba co trening nie sprawdzasz rekordow? zostaw sobie powtorzenie w zapasie i nie bedzie problemow. Samo robienie na suwnicy to robienie kontuzji bo ruch NIE JEST NATURALNY. Plecy sie wyginaja nie tak jak trzeba, obciazenie na kregoslup jest wieksze, tak samo kolana, biodra itp...
Poza tym lepiej zrobic 10% mniej ciezaru ale bez suwnicy. To jak jak z przysiadami pelnymi i polprzysiadami.
Przysiad do boxu to kontrowersyjna sprawa, bo jedni wychwalaja inni zabraniaja.Przysiad do skrzyni łączy 2 bardzo ważne metody.
Jedna to statyczno-dynamiczna -- statyczna praca odbywa się gdy siedzisz na boxie, potem następuje dynamiczne wstanie z boxa.
Druga to rozluźnienie i po nim mocne dynamiczne spięcie.
Najlepiej poprostu zmieniac chyba wiesz, jakis czas robisz zwykle, potem boxy, potem przednie...

Mam taki okres na rozwijanie mocy że na każdym treningu jeśli czuję się na siłach mam podejść pod życiówkę jeszcze tego planu nie robiłem, ciekawe jak pójdzie i pogodzę go ze startami i dużą ilością rzutów. Właśnie zauważyłem ze przy tym wstawaniu jest potrzebna dynamika ale robi się koci grzbiet, na razie odpuszczę

niestety jak do wszystkiego potrzeba techniki...te cwiczenie bardzo czesto jest robione zle. Tam powinien byc siad, chwila "relaksu" i dynamicznie wstajesz. Ludzie odbijaja sie od tego boxu, albo wstaja za pomoca czworoglowych....nie na tym rzecz polega. Z reszta sam popatrz:

A tu antyprzykład jak wygina plecy

i kolejne pytanie co to za sztanga i czy jest przydatna ?