Jaka sztuka walki ?

Hej być moze temat już był ale nic nie znalazłem więc proszę o pomoc.
Jaką sztukę walki polecacie do trenowania chodzi mi o to zeby obronic sie na ulicy, w szkole itp Wiek 15 lat wzrost 166 cm waga 52 kg
Jakie kluby ewentualnie w Rzeszowie ?

Kuba.K

Witam, poważnie zastanawiam się nad jakimś konkretnym sportem walki - niekoniecznie pod ulicę, ale umiejętność obrony w różnych sytuacjach z pewnością też jest dobrą rzeczą...

Kuba.K

Co ważne, nie interesuje mnie trenowanie rekreacyjne - chce zająć się tym na poważniee.

Kuba.K

Tak się zastanawiam, co powiecie na połączenie tych dwóch sztuk walki ?
Kendo i Taekwondo - kendo walka bronią, taekwondo ogólny rozwój.

Mógłbyś jeszcze raz sprecyzować co chcesz osiągnąć poprzez uprawianie SW, proszę.

Kuba.K

Czy są jakieś wschodnie sztuki walk, gdzie uczy się jako "dodatek" władania bronią białą ?

Tak jak kolega wyżej - kung fu.

Sztuka walki to polecam Muay Thai a jeśli chodzi o typowo samoobronę to Krav Maga.

wiek, waga, wzrost nie ma nic do rzeczy.
Jakie sekcje masz w mieście? Polecałbym tak jak przedmówca Krav Mage.

Przy takiej wadze to lepie coś chwytanego najlepiej czyli bjj , judo , zapasy itp. jeżeli ci na samoobronie zależy . A KM to w ogóle odpada , wiele razy było mówione czemu , więc dajcie spokój . Napisz jakie masz kluby w mieście to się coś doradzi .

http://www.dzieckowrzeszowie.pl/index.php?c=Product&a=show&id=36
co powiecie na te ?? który najlepszy ??

Dwa kluby karate Kyokushin widać nastawione na walkę sportową - możesz iść.

O Judo nic nie piszą, warto się przejść i sprawdzić, czy ktoś tam startuje. Do szkolnych bójek dobre. Ja wszelkie problemy w liceum rozwiązywałem wysokimi rzutami bez zbędnego szamotania się i niepotrzebnej przemocy.

Resztę odpuścić.


Zmieniony przez - OloKK w dniu 2012-04-22 19:59:13

Dokładnie jak wyżej Przejdź się i zobacz co ci się podoba najbardziej , ale stawiam na judo

Aha, błagam, nie doradzajcie KravMagi pod ulicę nie biorąc pod uwagę paradosku Kano i tego, że większość szkół Kravki to ch**nia

Nie wiem czy polecanie kyokushin "pod ulicę" ma sens. Biorąc pod uwagę, że nie uderza się tam na głowę. W kyoku, a w sekcjach nastawionych pod zawody w zasadzie nie ćwiczy się obaleń, dźwigni. Kuleją sierpowe i haki, nie ma uderzeń łokciami (teoretycznie są i nawet ćwiczy się je na sprzęcie, ale nie na przeciwniku, więc paradoks kano się kłania). Są za to wysokie kopnięcia, których opanowanie w jakimkolwiek stopniu to co najmniej rok zabawy, a ich użyteczność jest raczej dyskusyjna. Do tego jeżeli ćwiczą pod zawody to pewnie uczą taktyki typowo sportowej m.in rozkładania sił.

Umówmy się, że pod ulicę to jest gnat, hajs i polityka.
A Kyokushin jest fajne. Nacisk na rozwój fizyczny, odporność na ból, pełen kontakt.

aa mam jeszcze jedno pytanie co sądzicie o Taekwon-do ?? nada się ??
a ten klub ?? http://www.raimei.pl/index.php