Siłownia 5x tyg.
Poniedziałek i Piątek:
5x podciąganie na drążku podchwytem
5x dipsy
10x uginanie ramion ze sztangą (ciężar różny, zależnie jaką złapię 25-40kg)
Powyższy zestaw bez przerw, w postaci super serii, którą wykonuję 10x. Ma on na celu poprawienie umiejętności ćwiczeń z obciążeniem własnego ciała, które są mi niezbędne do gimnastyki.
Wtorek, Środa, Czwartek:
Martwy ciąg 3x5
Zarzut 3x5
Przysiad 3x5
Wyciskanie na poziomej 3x5
Podciąganie na drążku podchwytem 3x5
Dipsy 3x5
Bez progresji, trenuję bardziej pod kątem siłowym, toteż obciążenia są adekwatne do ilości powtórzeń. Zawszę miałem problem z ćwiczeniami, w których obciążeniem jest masa mojego ciała, ale trenując tym planem (ok. 3 tyg.) znacznie poprawiłem się w tych aspektach.
W poniedziałek mam LA, której przebieg jest całkiem profesjonalny (ok. 2km biegu, ćwiczenia rozgrzewkowe, punkt programu, na koniec interwały), przed LA mam gimnastykę i basen - na gimnastyce rzadko się męczę, na basenie czasem potrafimy przepłynąć z 1,5km różnymi stylami. W pozostałe dni mam luz, toteż postanowiłem w nie biegać (wykluczając weekend), tym razem 12 minut - postanowiłem, że będę starał się biegać 5x w tyg., a co tydzień dodawać 2 min do czasu biegu. Regenerację mam na dobrym poziomie, trzymam jako taką dietę w granicach zerowej nadwyżki, staram się chodzić 3x w tyg. na saunę, dużo śpię i leże.
Na koniec parę info o mnie:
Wiek: 20 lat
Wzrost: 193cm
Waga: 97kg
BF: ok. 11%
Mam nadzieje, że czytelnie to przedstawiłem, jestem skory do sugestii i dyskusji.