SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT/redukcja/cascada

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 13182

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 269 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 6134
No i się posypała miska. Pustka w sklepach spowodowała zmianę planu - i wyszło jak wyszło ;> Ale za to jutrzejsza jest cacy, a zakupy będą rano zrobione, żeby nie było
Z dziś - nie ma się czym chwalić.




Kolacja okrutna, nie pamiętam kiedy się tak najadałam nie jedząc chleba.. Czad! ;)

Na jutro:





No i jutro będzie też waga, więc pójdzie już łatwiej :)

Mam też zaplanowany trening A - choć dziś zakwasy dały się we znaki po wtorku, nie ma co... nie straszne mi jednak, bo poszłam na cyckling! Bite 50 minut jazdy - bardzo technicznej, bardzo siłowej i interwałowej. Cud, miód! :)

Dobranoc Panienkom!
Zmieniony przez - cascada w dniu 2012-04-11 22:20:51

Zmieniony przez - cascada w dniu 2012-04-11 22:26:32

od "wszystko jest do zrobienia, prócz niemożliwego" do "impossible is nothing" :)

http://www.sfd.pl/DT/redukcja/cascada_-t850570-s3.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 221 Wiek 39 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 6598
hej cascada, dzięki za odwiedziny!

Też będę do Ciebie wpadać, no i powodzenia babeczko!

"jest chęć, jest wizja, jest wiara, teraz wystarczy tylko się postarać"

http://www.sfd.pl/redukcja/poproszę_o_pomoc-t845308.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 269 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 6134
Kobitki, zastanawiałam się nad suplementacją. Jakieś witaminki czy coś. Nigdy nie miałam w zwyczaju ich jeść z prostego powodu - mam ogromny problem z połykaniem tabletek , a część tych, które mój mąż łyka to kapsułki, których wolałabym nie rozwalać tylko po to, by wyjeść proszek.

Poza tym od jakiegoś czasu rozdwajają mi się paznokcie i dobrze byłoby coś z tym zrobić.

Macie jakąś radę na to? Są jakieś porządne witaminy w płynie albo takich tabletkach, które mogłabym pokruszyć?

No i anegdotka z wczoraj. Rozmowa z lubym, po treningu wieczornym:

Luby: Ale bym sobie piwko strzelił, tak długo nie piłem.
Ja: Nie szkoda Ci? Tyle czasu na siłce i piwko pić będziesz? Ja na przykład jak wyjdę w piątek na imprezę to pić nie będę.
Luby: Co, na dragi się przerzucasz? W sumie racja, mniej tuczące... - rzekł zamyślony.

I weź tu nie zdziel łopatą!

P.S. Zakwasy jak cholera! Dwugłowe uda bolą paskudnie, siadanie staje się sportem ekstremalnym.

EDIT
Redukcja, dzień 3

Miska czysta, ze wszystkim się wyrobiłam, choć miałam pewne obawy, bo dzień z masą różnych zajęć - najpierw praca, potem pies do wyprowadzenia, obiad do zrobienia i to wszystko trzeba było przed 17 załatwić, bo potem miałam 3 h wykładów na uczelni i trening w planach o ile sił by starczyło. Starczyło :) Wzięłam ze sobą część obiadu, by zjeść przed siłownią, a trochę ryżu i kawałek mięcha zostawiłam jako potreningowy, by wszamać po zejściu z bieżni. W domu byłam o 22.30 i miałam takiego powera, że zrobiłam jeszcze parę innych nadprogramowych rzeczy :) A trzeba wiedzieć, że to niepodobne dla osoby z Hashimoto i tendencją do niedoczynności tarczycy (zazwyczaj straszne z nas śpiochy )

Trening



Jestem z niego bardzo zadowolona. Wiadomo, jeszcze cały czas się przyzwyczajam, dopasowuję, ale jest OK




Zmieniony przez - cascada w dniu 2012-04-13 09:17:30

Zmieniony przez - cascada w dniu 2012-04-13 09:18:09

od "wszystko jest do zrobienia, prócz niemożliwego" do "impossible is nothing" :)

http://www.sfd.pl/DT/redukcja/cascada_-t850570-s3.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 269 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 6134
Redukcja, dzień 4

Miska na dziś. Waga dotarła, wczoraj wszystko sobie przygotowałam, więc niespodzianek nie przewiduję. Czeka mnie dziś również spacer z koleżanką, który zawsze kończył się dwiema gałkami lodów, więc... tym razem nie będzie! :D
Śniadanie zgapiłam z wczoraj, bo mleko na wylocie i twaróg otwarty, a co jak co, ale nie ma mowy o wyrzucaniu jedzenia :) Stąd zawyżony nabiał, ale tylko o 35 gr, bo mleka była ociupinka.



Trening Dziś dzień bez treningu siłowego, jeśli pogoda dopisze będzie bieg w terenie (chociaż nie wiem, cholercia, bo o tym biegu i spiningu to się naczytałam, że może niekoniecznie?). W każdym razie jak nie bieg, to na pewno spacer razy dwa - z koleżanką i z psem.

Zmieniony przez - cascada w dniu 2012-04-13 09:50:42

Zmieniony przez - cascada w dniu 2012-04-13 09:53:36

od "wszystko jest do zrobienia, prócz niemożliwego" do "impossible is nothing" :)

http://www.sfd.pl/DT/redukcja/cascada_-t850570-s3.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 269 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 6134
Redukcja, dzień 5

Miska czysta:



Trening (tabela wypiski została w pracy, więc dziś tylko prowizorka):
Rozgrzewka - 1,8 km bieżnia i orbi (łącznie 10 min)
A. Martwy ciąg - 25 / 25 (to dopiero drugi raz jak ćwiczę, dopracowuję technikę)
B1. Wyciskanie sztangi stojąc 10/10 (końcówka szła już z trudeeem)
B2. ściąganie drążka górnego do klatki szeroko z nachwytem 25/25 (ale druga seria słabo, zrobiłam tylko 10. Myślę, że z tym ciężarem się przeliczyłam).
C1. wypady 6/6 (hardcore!)
C2. uginanie nóg leząc 14/16,2 (normalnie dam radę więcej, ale mięśnie mnie jeszcze pobolewają, więc zostałam przy tym ciężarze)
D. pompki męskie: 2, damskie: 4 (słaaabo, ale mam cel: muszę się ich nauczyć!)

UWAGI:
Trening super, daje wycisk. Zakończyłam wszystko bieżnią, ale ledwo nóżkami powłóczyłam.. W każdym razie: jest moc!


Zmieniony przez - cascada w dniu 2012-04-14 21:26:14

od "wszystko jest do zrobienia, prócz niemożliwego" do "impossible is nothing" :)

http://www.sfd.pl/DT/redukcja/cascada_-t850570-s3.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 569 Wiek 12 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 7427
hejooo cascada!

Podglądam i kibicuję, ćwiczymy podobnie no i wymiarowo też za dużo się nie różnimy
no a na ten nabiał to musisz pilnować - bo on naprawdę utrudnia chudnięcie, mi np bardzo a i jeśli już to twaróg najlepiej wcinać na noc
A i kurczaczek widzę go dużo - jeśli to taki sklepowy to staraj się zamienić go na indyka ja przed wczoraj kupiłam przeszło kilo - jaki to był kawał mięcha podzieliłam na porcje po 150 g i wyszło 7 - może jest ciut drożej ale na pewno zdrowiej buziaki!

"Należy się uczyć na błędach, a nie załamywać ręce!" I try

Moje zmagania http://www.sfd.pl/moCCa__dzienniczek_:_-t847822.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 269 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 6134
moCCa - dzięki za odwiedziny o nabiale wiem, uważam na niego, będę go wrzucała na noc, bo coś ostatnio polubiłam twaróg
No i wtedy się tłusty trafił, ale to przez przypadek, mam w lodówce półtłusty.
A tak na serio nie można sobie rzucić go np. w porze drugiego śniadania?

od "wszystko jest do zrobienia, prócz niemożliwego" do "impossible is nothing" :)

http://www.sfd.pl/DT/redukcja/cascada_-t850570-s3.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 269 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 6134
FILMIKI :)

Do kontroli!

MC




Przysiad




Wyciskanie sztangi




Plank (i machanie w gratisie)




Chciałam tylko dodać, że filmy robione po treningu, więc sił za dużo nie było, dlatego nie są wykonywane całe serie.

Byłabym wdzięczna za korektę

od "wszystko jest do zrobienia, prócz niemożliwego" do "impossible is nothing" :)

http://www.sfd.pl/DT/redukcja/cascada_-t850570-s3.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 569 Wiek 12 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 7427
Lepiej chyba jednak jeść go na noc bo to białko wolnowchłanialne... a noc długa jest zauważ w dzienniczkach, że prawie każda laska jeśli je twaróg to na noc a tak najlepiej to nabiał out - wiem nie da się...

a na tych filmikach wyglądasz... fest chudoooooo!

z korektą najlepiej zaczekaj na szefowe

Zmieniony przez - moCCa w dniu 2012-04-14 22:30:02

"Należy się uczyć na błędach, a nie załamywać ręce!" I try

Moje zmagania http://www.sfd.pl/moCCa__dzienniczek_:_-t847822.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 269 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 6134
Kurczę, no racja, przypomniało mi się, że kiedyś nawet widziałam podwieszonego posta koniu (chyba), który tłumaczył czemu twaróg na noc. Dobra, będzie na noc! moc.na.noc

bo jak się ściśnie wysokim stanem w dresach, to nie widać złaaa

od "wszystko jest do zrobienia, prócz niemożliwego" do "impossible is nothing" :)

http://www.sfd.pl/DT/redukcja/cascada_-t850570-s3.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Przekroczyć magiczną barierę.../ podsumowanie str9.

Następny temat

Nowa - REDUKCJA - Proszę o pomoc :)

WHEY premium