Redukcja inna, niż wszystkie - Absit93 i jego DZIENNIK.

Wciąż źle się rozumiemy ;D

- Po pierwsze, bądźcie bardziej wyrozumiali ;)

Ubzdurałem sobie pewien plan i będę się go trzymał ;d

Jak wszystko, nic nie przychodzi od razu!

Początkowo, chciałbym po prostu być szczupłym, wręcz cienkim.
- Nie jara mnie bycie mega za przeproszeniem roz*... ! ! ! ;)

Każdy ma różne ambicje, chudzielcy dążą do nabrania masy, a ja?

- A ja właśnie chciałbym być tym chudzielcem, dopiero później masa.

Przedewszystkim, lubię kości miednicy i chcę by były widoczne,
brzuszek ma być zupełnie płaski, jak ściana, od kolan do klaty...

Żebra mi trochę wystają - stąd pewnie myśl, że mam anoreksję ;D

Jeśli chodzi o mięśnie, tak jak pisałem: Dopiero zaczynam - od nowa,
dlatego - jak to napisał Peedro - do lata będzie krata, tak myślę ;d

Polecam śledzenie tematu, ponieważ łatwo można zauważyć,
że postępuję według innych reguł, niż te ogólnie przyjęte.

- Jestem dobrej myśli, zmęczyłem się dziś niesamowicie na siłce ;))
Szczerze mówiąc, to na zakończenie basen wykończył mnie już zupełnie.

Dwie fotki, co by temat się rozwijał:






Aha, bica od poniedziałku jeszcze nie ćwiczyłem, tylko trica trochę...


Zmieniony przez - Absit93 w dniu 2012-04-04 17:10:49

Panie, bez jaj

Może więcej konkretów? ;>

Krzywde sobie tylko wyrządzisz. No, ale podobno wiesz co robisz

Czym? Spalaczem, czy nieduzą ilością kcal ? Bo nie do końca rozumiem, co złego w tym, co chcę osiągnąć ;d

Jesteś chudy jak palec, nie masz z czego wycinać, nie wiem czy spożywasz łącznie 800 kcal, do tego dochodzą treningi itd. To wszystko prowadzi do tragedii, ale jeżeli chcesz być pierwszym na tym forum, który padł z miłości do swojej miednicy, to proszę bardzo.

Jaja no...

;D Chociaż macie ubaw ^^ Nie trzymam się dokładnie rozpiski, czasem zjem biały chleb. Do tego dochodzi trochę masła, trochę tłuszczu, czy oliwy z oliwek, lub jakieś warzywko. Spokojnie te 1400 kcal jest ;D. Wstydzę się publikować foty sadła, który uwidacznia się choćby jak siedzę - to jest główny cel... Piję bardzo dużo wody, nie jem słodyczy itp..., a taka ilość pożywienia, jaką dostarczam swojemu organizmowi jest dla mnie wystarczająca, przynajmniej mnie nie wypycha, ani nie tuczy.

Zmieniony przez - Absit93 w dniu 2012-04-04 18:05:16

Absit93

ilość pożywienia, jaką dostarczam swojemu organizmowi jest dla mnie wystarczająca

Dla Ciebie tak, dla organizmu nie. Wolny kraj, każdy kto chce, może sobie zrobić krzywdę.

A jeśli to primaaprilisowy żart, to spóźniłeś się jakieś dwa dni

Zmieniony przez - mardzin w dniu 2012-04-04 19:42:13

czy Ty nie rozumiesz,że nie bedzie kraty a bedą
w przyszlości spore problemy z metabolizmem?
1400kcal-fajne dowcipy opowiadasz.